Juventus wzmocni lewą flankę?
Juventus w niedalekiej przyszłości ma ponoć poświęcić część uwagi na rynku transferowi lewego obrońcy.
Według doniesień Calciomercato.com, Bianconeri mają rozejrzeć się za zawodnikiem do podstawowego składu, zdolnym do rzucenia wyzwania Alexowi Sandro bądź w drugim scenariuszu – solidnego piłkarza do rotacji z Brazylijczykiem. Wszystko to po to, aby ułatwić pracę trenerowi Pirlo.
Ze względu na problemy kadrowe w obecnym sezonie szkoleniowiec był zmuszony do stawiania na Gianlukę Frabotte, zawodnika zwykle występującego w Juventus U23 na poziomie Serie C.
Źródło: tuttojuve.com
Rozumiem, że Pirlo porzucił nadzieję na jakąkolwiek sensowną grę środkiem i wszystko teraz będziemy inwestować w boki i skrzydła. W sumie to mu się nie dziwię, łatwiej sprowadzić jednego lewego obrońce niż całą nową pomoc.
To tylko takie luźne spekulacje mediów. Ale prawda jest prawdą, że przydałby się ktoś solidny do walki o skład z Sandro. Nie jest chyba przypadkiem, że Brazylijczyk najlepiej wyglądał wtedy, gdy w klubie był wciąż Evra.
Trzeba też powiedzieć jasno, że zarząd i sztab trenerski postawił na Frabottę, nie tyle widząc w nim podstawowego zawodnika, ale takiego, który będzie dostawał stosunkowo dużo okazji do gry. Z tego powodu 21 latek nie zdecydował się na przenosiny do któregoś z klubów Serie B, bo jak sam twierdził chciał wejść na wyższy poziom niż trzecioligowe rezerwy Juventusu, co nie powinno dziwić, w końcu jest młody, ale nie aż tak, żeby nie zrobić kolejnego kroku naprzód. Niestety Rzymianin nie spełnił pokładanych w nich nadziei i niejednokrotnie udowodnił, że nawet rola jokera w takim klubie jak Juventus dziś go zwyczajnie przerasta.
Podobnie, z tego także powodu odpalono na wypożyczenie Pellegriniego. Postawiono na Frabottę i się nie udało. Gracz gra, poza momentami, zdecydowanie poniżej standardów Juventusu. Do tego sam Sandro miał różne kłopoty w tym sezonie i nawet trudno określić, w jakiej jest formie (choć ja jestem co do niej sceptyczny, zresztą niezmiennie od już ponad dwóch sezonów).
Nie wiem jakie są plany Pirlo, ale obecnie gramy 1 skrzydłowym, 1 wahadłowym i 1 pobocznym. Podstawowym skrzydłowym jest Chiesa i mamy kilku zastępców. Na wahadle gra Cuadrado, a gdy go nie ma to wtedy asymetria się odwraca i po lewej gra Sandro lub Frabotta. Na półboku mamy Sandro (przy Cuadrado na prawej), Danilo i kilku mniej dopasowanych, jak Kielon, Demiral, czy Dragusin. Jeśli Pirlo planuje pozostać w tym systemie to zamiast dokupować kolejnego wahadłowego lepiej wymienić Sandro na takowego, bo będzie ścisk. Mi marzy się Alaba w miejsce Alexa. To taki Sandro+.
Alaba to taki Sandro + 10 milionów pensji rocznie.
Jesli sie nie myle to Sandro zarabia 6mln. Alaba moze i oczekuje 15mln, ale realnie otrzyma max 12mln, czyli roznica to 6mln. Dodatkowo Alaba sie zalapie na nowe rozliczenia w Italii, wiec ta liczba jeszcze sie zmniejszy. Co wiecej, piszac o wymianie mialem na mysli sprzedaz Sandro i otrzymanie tych 20-30mln, ktore pokryja roznice w pensjach (nawet uwzledniajac premie dla Alaby). Moim zdaniem finansowo wyjdzie na podobnym poziomie, a jednak Alaba jest troche lepszych pilkarzem, 1.5 roku mlodszy i przede wszystkim mniej podatnym na kontuzje.
Przecież to jest jakiś absurd. Po co było wypożyczać Pellegriniego bez dania mu chociaż jednej szansy do gry? Rozumiem, że w następnym okienku też go wypożyczymy i sprowadzimy obrońcę za 20 mln? Czasem naprawdę nie ogarniam naszej polityki transferowej.
Dokładnie, oddali co najmniej dwóch przyszłościowych grajków Pellegrini i Romeo, jeszcze za nimi zatęsknią, swoją drogą jeszcze przecież był Spinazzola swojego czasu , można było zostawić ta trójkę i skupić się na pomocy ale co ja tam wiem , nie znam się na prowadzeniu klubu, być może wiedzą co robią i w tym chaosie jest jakiś cel, pozdrawiam.
Romero doskonale spisuje się w barwach Atalanty i co tu dużo mówić: wyrósł na ich najlepszego defensora. Inna sprawa, że u nas nie miałby wielu okazji do gry ze względu na spora konkurencję na środku defensywy. Co do Pellegriniego, to nie byłem zadowolony z szybkiego odpalenia go do Genoi, niemniej wychowanek Romy nie robi furory w Ligurii i na dziś nie on, a Czyborra jest tam podstawowym wahadłowym.
Do momentu kontuzji Pellegrini był pierwszym wyborem, na dobrą sprawę jeszcze nie wrócił do pełni sił, wiec ciężko stwierdzić kto teraz będzie pierwszym wyborem. Aczkolwiek na jego jak i Rovelli niekorzyść działa fakt, że przyszedł nowy trener i bez nich w składzie, drużyna zdobyła znacznie więcej punktów niż z nimi.
Nie zgodzę się z szanownym przedmówcą , wpasował by się idealnie i to odrazu do podstawy, gdyż gramy teraz 3 środkowych, czyż nie tak? A więc zatem Danilo powędrował by na wahadło jako zmiennik dla dwójki Cuadrado, Sandro, plus Pellegrini razem z Bonuccim i Chiellinim i po problemie z tyłu, można się skupić na prawdziwym problemie, czytaj pomoc, pozdrawiam.
Kolego zrozum, że : Romero byłby piątym wyborem, przy, wszystkich zdrowych stoperach. Pirlo musiał odpalić jednego, więc słusznie dał Argentyńczykowi możliwość rozwoju. Romero z Genoi nie prezentował się tak okazale, jak ten obecny. Pirlo zostawił dwóch doświadczonych obrońców, jednego z najlepszych stoperów młodego pokolenia i piłkarza, który jest podstawowym obrońcą reprezentacji Turcji. Odpowiedź nasuwa się sama. Spinazolla – nie chce się czepiać, ale mówisz – „można było zostawić ta trójkę i skupić się na pomocy ale co ja tam wiem ,” No właśnie, Spinazolla odszedł za Pellegriniego. Także nie można było. Pellegrini odszedł po jakimś kwasie, już nie pamiętam o… Czytaj więcej »
Nie zrozumie gdyż nie wiem o czym szanowny pan do mnie pise, pozdrawiam.
Na to już nie ma rady. 🤷♂️ Pozdrawiam
Odpowiedź jest prosta. Wartość zawodnika. Pellegrini wart jest ok 12-15mln euro. Jeśli przyszedł by do Juve i grał ogony, to jego wartość by mocno spadła, plus nie wiadomo, jak zaaklimatyzowałby się w Juve. Wystawianie Frabotty jedynie dodaje mu wartości, bo nawet jeśli zagrał fatalnie z Interem, to nadal jest to „zawodnik z Serie C” i takie rzeczy mu się wybacza. Pellegrini po takim występie byłby skreślony przez media i kibiców. Tak w Genoi może nadal posiadać status „młodego talentu”. To samo co Romero. W Atalancie gra super. Ale ile minut dostałby w Juve gdyby nie kontuzje i covidy? Demiral ma… Czytaj więcej »
Z ostatnim zdaniem wogóle się nie zgodzę. Oczywiście, część piłkarzy traktowana jest jak aktywa, jednak jak można postawić tezę, że polityka Juventusu nastawiona jest na zarobek?
Do tego momentu ogólnie się zgadzałem, jednak ostanie zdanie przekreśliło wszystko.
Dlaczego przekreśliło? Po prostu nie zgadzasz się z ostatnim zdaniem — ono nie odbiera poprzednim sensu.
Ponieważ wyżej jest dość dobrze opisane w jaki sposób (jeden z wielu czynników) Juventus podchodzi do rynku, jednak: a) gdyby Romero i Pellegrini byli takimi kozakami, zostaliby w klubie b) nie jest to postawienie na zarobek, a właśnie na, walory sportowe: Środek obrony tworzą weterani (czyli wiadomo, że dwa miejsca są zajęte) Jeden z najdroższych i najlepszych obrońców młodego pokolenia, także u nas w kkubie- de Ligt. Demiral – chłopak z ogromnym potencjałem, który udowodnił już w Juve, po kontuzji co prawda, ale wiadomym było że będzie dostępny. Doszedł Romero, po średnio-dobrym sezonie w Genoi. Kto według Ciebie w tym… Czytaj więcej »
Jakbyśmy mieli na względzie walory finansowe to przyjęlibyśmy model biznesowy Ajaxu, a nie kontraktowali Ronaldo.
No dokładnie. Po prostu trzeba wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, a walory finansowe są jednym z bardzo wielu.
Juventus za nic nie stawia finansów ponad walory sportowe.
Pellegrini? Ktoś, coś? Chłopak nawet szansy nie dostał, a będziemy rozglądać się za kimś innym?