Karanie rasistowskich zachowań nie takie łatwe
Według gazety Il Mattino klubom Serie A będzie trudno wprowadzać ogólnoligowe kary dla kibiców za rasistowskie zachowania ze względu na przepisy dotyczące prywatności.
Panuje powszechna zgoda, że nie robi się wystarczająco dużo, aby zwalczać rasizm na stadionach. Coraz więcej klubów chce mieć prawo do identyfikowania i zabraniania wstępu na obiekty tym, którzy zachowują się w karygodny sposób.
Skomplikowany system włoskich przepisów prawnych może jednak utrudnić egzekwowanie takich kar.
Na jednym ze spotkań Lega Serie A omówiony został plan, według którego kluby mogłyby zabronić kibicowi wstępu na wszystkie stadiony, gdy zostanie uznany za winnego stosowania rasistowskich obelg wobec piłkarzy.
Według Il Mattino, członkowie Lega Serie A szybko zdali sobie sprawę, że łatwiej powiedzieć niż zrobić, ponieważ przepisy dotyczące prywatności skutecznie zabraniają klubom udostępniania innym zainteresowanym informacji o danej osobie.
We Włoszech istnieje co prawda możliwość wykluczenia kibica ze wszystkich wydarzeń sportowych, zwana Daspo. Kara nakładana jest przez lokalne władze, ale procedura zazwyczaj zajmuje sporo czasu i Daspo jest zazwyczaj nakładane z powodu przemocy, a nie rasizmu, który jest znacznie trudniejszy do udowodnienia.
Kamery instalowane na stadionach ułatwiają identyfikację osoby, która rzuca przedmiotem lub dopuszcza się aktu wandalizmu, ale ciężko jest poprzez monitoring udowodnić, co powiedziała lub wykrzyczała konkretna osoba.
Media informują, że kluby Serie A postanowiły wrócić do tematu w przyszłości, ale przy pierwszym incydencie o podłożu rasistowskim wszystkie strony wydadzą wspólne oświadczenie potępiające takie zachowanie.
Źródło: football-italia.net
Ło jezu, dorzucić do procedury zakupy biletu formularzyk, że akceptuje się to procesowanie i po problemie. Niestety uważam, że to szukanie powodów by nie podpaść swojej grupie docelowej 😛