Prasa

einhard | 29 marca 2019

Kean: Oni dostali się chłopakowi do głowy

Kean zdystansował się ostatnio od komentarzy ojca, który zarzuca Juventusowi niesłowność. Tymczasem Biorou Jean winę za chłodne kontakty z synem zrzuca na jego matkę oraz osoby, które dostały się do głowy napastnika.

Czytałem to, co napisał, ale nie wiem, dlaczego mój syn mówi takie rzeczy – powiedział Biorou Jean na antenie Radio 24.

Nie łatwo to wytłumaczyć, ale za nim ktoś stoi. Mój syn nie może otwarcie tego przyznać. Znam go, jest bardzo cichym chłopakiem. Jest ktoś, kto zajmuje mu głowę. Nie wiem, czy jest to odruch obronny, naprawdę nie wiem.

Mam czyste sumienie. To ja zabrałem go do Turynu. Przykro mi, że wszystko wyszło tak, jak wyszło. Wiem jednak, że mój syn nie może powiedzieć pewnych rzeczy… Nie widziałem go od siedmiu lat. Widuję go tylko w telewizji. Nastąpiła katastrofa rodzinna, ale to nasze prywatne sprawy. Wiem, że zawsze będę go kochał i że on mnie kocha.

Wychowałem tego chłopaka. Nie dawałem pieniędzy jego matce, ale wiecie dlaczego? Ponieważ przed moim odejściem syn był już w Juve. Zabrałem go na treningi z Asti Calcio do Torino i z Toro do Juve. Zawsze byłem z tym chłopcem, nigdy go nie opuściłem. Dostali się do jego głowy.

On nic nie wie o historii z ciągnikami. Jego mama chciała go zabrać do Anglii. Juventus zadzwonił do mnie, żeby zabezpieczyć pozyskanie chłopaka. Zapytałem ich, co mi dadzą. Powiedziałem im też, że jako agronom przygotowałem pewien projekt. Potrzebowałem ciągnika lub kombajnu do pracy i zbioru plonów. Odpowiedzieli, że nie będzie z tym żadnych problemów.

Jestem w separacji z jego matką, ale teraz mam dziewczynę i kupiłem telewizor, więc nie muszę mieć więcej dzieci. Spłodziłem tak wiele dzieci, ponieważ nie miałem telewizora. Nie potrzebuję pieniędzy. Potrzebuję tylko ciągnika do pracy.

Ojciec zakończył wywiad przesłaniem do swojego syna.

Mój synu, kocham cię. Wiesz, że tak. Tęsknię za tobą. Poczekam na ciebie w domu, abyśmy wspólnie mogli świętować twoje dwa gole zdobyte w reprezentacji Włoch.

 

źródło: football-italia.net

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi