Kean: Trener miał do mnie wiele cierpliwości
Autor dwóch bramek, Moise Kean, udzielił wywiadu telewizji DAZN po dzisiejszym zwycięstwie nad Lazio.
Jest zbyt wcześnie, żeby myśleć o scudetto. Koncentrujemy się na kolejnych meczach, które dalej chcemy wygrywać.
Widać, że jesteś w dobrej formie.
Przyłożyłem się do pracy i efekty są coraz lepsze. Bardzo dużo trenowałem w ostatnich miesiącach i przeszedłem na dietę. Na początku nie mogłem zgubić kilogramów, a potem przestałem jeść niektóre rzeczy. Zrozumiałem, że było to dobre posunięcie. Schudłem dzięki temu sześć kilogramów.
Odgrywasz ważną rolę w obecnym Juve.
Tak, również dzięki trenerowi, który nigdy nie stracił do mnie cierpliwości. Na końcu treningu założyłem, jak właściwie się ustawiać i jak to przełożyć na niedzielny mecz. Gdziekolwiek oddeleguje mnie trener, staram się dawać z siebie maksimum. Nawet jeśli się mylę, to próbuję wyciągać właściwe wnioski.
Co powiesz o tym meczu?
Dobrze przeanalizowaliśmy Lazio w tygodniu. Wiedzieliśmy, żeby grać za linię obrony i dobrze nam to wyszło.
A o celebracji bramki?
Jeden z moich przyjaciół, który mieszka w USA ją wymyślił dla graczy NBA i NFL. Barzagli? Nie, on mnie tego nie nauczył. On mnie bil (śmiech).
Źródło: ilbianconero.com
Z tego co czytałem to tych kilogramów było sześć. Przy jego wzroście to niemało. Allegri mówi, że Kean zmądrzał, ale z tego co pamiętam to był już w tym sezonie odsuwany od kadry za ‚nieprofesjonalne podejście’ więc w sumie nie wiadomo jak to z nim jest. Oby strzelał jak najdłużej i jak najwięcej to może kiedyś będzie wart tych 40mln, które na niego wydaliśmy. Trzymam kciuki.