Khedira i Bernardeschi wracają do treningów
Sami Khedira i Federico Bernardeschi powrócili do treningów, a podczas sesji z drużyną zabrakło Miralema Pjanicia.
Bianconeri powrócili dzisiaj do zajęć drużynowych po tym, jak trener Sarri dał im wolny poniedziałek. Po kontuzjach treningi wznowili także Khedira i Bernardeschi. Szkoleniowca Starej Damy szczególnie cieszy powrót reprezentanta Niemiec, który pod koniec listopada przeszedł operację kolana.
Niedostępny do gry oprócz Douglasa Costy i Meriha Demirala jest także Miralem Pjanić, który w meczu z Brescią odniósł kontuzję mięśniową i zabraknie go na pewno w spotkaniu ze SPAL, ale na mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów powinien być już gotowy.
Źródło: football-italia.net
Nie wiedziałem, że Berna był kontuzjowany…
On gra taka padake, że nawet nie patrzyłem czy siedzi na ławce…
Tak, Berna miał jakiś problem. Sarri wspominał o tym na konferencji prasowej przed meczem z Brescią.
Szkoda Federico.. Mam wrażenie, że od momentu przyjścia CR7 przybrał masy mięśniowej i zatracił swoje walory skrzydłowego.. Też mam krytyczne zdanie na temat jego gry. Mam jednak nadzieję, że jeszcze nam coś dobrego pokaże. Lubię chłopaka.
Ja też lubię Fede i miałem ogromną nadzieję, że zostanie jedna z twarzy Juve na lata.
Wraca nasz najbardziej bramkostrzelny pomocnik.😉
Jeden z głównych współtwórców finału w Cardiff – Sami Khedira 😁😂👍
A nie? Ile ty masz lat? Był wtedy absolutnie jednym z kluczowych zawodników w tej drużynie. Allegri, gdyby to czytał, na pewno by potwierdził. Na szczęście gość nie czyta głupot produkowanych przez gimbusów.
Khedira w ważnych meczach w LM raczej nie zawodził. Oczywiście , że był kluczowy i można śmieszkować , ale jego powrót to wzmocnienie o ile będzie w formie.
Przynajmniej Ty masz dystans i poczucie humoru 🙂 👍
Kolejny pokaz frustracji i kultury. Mam wystarczająco, żeby nie obrażać innych, tylko komentować ich zdanie. Zwolnij jeszcze Allegriego.
Uuu, jeszcze będzie dynamit w drugiej linii!
No to w końcu nasza gra nabierze tempa…..
Khedira był ważnym zawodnikiem dla Juve, ale nigdy poziomem nie zbliżył się do tego co prezentował Vidal lub Pogba. Obecnie to nie jest jednak ten sam zawodnik co na początku przygody z nami. Stał się powolny, siły ma na jedną połowę spotkania. Czlapie po tym boisku , a w ostatnim sezonie zatracił nawet swoją skuteczność. Jeśli Sarri w nim upatruje zbawienia środka pola to chyba o scudetto będzie ciężko .
Będzie stawiał, a do tego Khedira okaże się naszym wzmocnieniem i trochę poukłada grę. Sarriball to nie będzie, ale rawda jest taka , że Khedira przy Matuidim to piłkarz genialny technicznie , obdarzony wizją gry i do tego niebywale skuteczny. O zgrozo.
Zbawienie może nie, ale wydaje mi się, że z Samim na boisku gra jest bardziej poukładana w środku. Choć nie wiem, dlaczego, gdybym miał wskazać konkretne tego przyczyny, może Khedira roztacza jakąś aurę spokoju wokół siebie, haha.