Khedira wygranym przeciętnych transferów Juve?
Kibice Juventusu odczuli prawdziwe Déjà vu, widząc skład na ostatnie spotkanie wyjazdowe z Parmą. Skład, który bardziej przypominał ten Maxa Allegriego, niźli te, które prasa rozpisywała jako potencjalne wybory Maurizio Sarriego.
Największe poruszenie wywołała obsada środka pola Bianconerich, która zdawała się najgłośniej wołać o odświeżenie. Po przybyciu Adriena Rabiota oraz Aarona Ramseya prasa z miejsca wpisywała ich w schematy i przewidywane składy. Były gracz PSG nie wywalczył sobie jednak miejsca w wyjściowej 11-stce, a Walijczyk nie otrzymał nawet powołania na wyjazdowe spotkanie na Stadio Ennio Tardini, gdyż jeszcze nie odzyskał pełni formy.
Gdy fani mieli nadzieję, że okres żelaznej trójki w postaci Samiego Khediry oraz Blaise’a Matuidiego wspierających Miralema Pjanicia minął, w Parmie znów obok Bośniaka wybiegli dobrze znani Mistrzowie Świata, mimo plotek o rozłąkach z obydwoma z piłkarzy.
W swoim felietonie Elio Salerno postanowił przyjrzeć się, czy ów duet znalazł miejsce w składzie ze względu na swoje indywidualne cechy, czy jest to pokłosie źle przeprowadzonych wzmocnień środkowej formacji?
Najbardziej zaskoczyła obecność Samiego Khediry. Zawodnik od półtora roku zmagający się z urazami, fizycznie wyglądający jak cień samego siebie, miał być pierwszym, który uszczupli kadrę Mistrza Włoch. Po ostatnich intensywnych miesiącach Niemiec miał jednak przekonać do siebie Sarriego, a klub na prośbę trenera miał wycofać pomocnika z listy transferowej.
Jeśli spojrzymy na kolekcję medali, Samiego znajdziemy w ścisłym topie europejskiej piłki. Poza krajowymi osiągnięciami w Niemczech, Włoszech oraz Hiszpanii, znajdziemy tam również puchar Ligi Mistrzów oraz Złotą Nike, będącą przez wielu piłkarzy uznawaną, za najwyższe, możliwe do zdobycia, trofeum w piłce.
Nie tylko owe tytuły kłócą się z opiniami widzów pragnących odejścia 32-latka z Turynu, ale również fakt, że po Allegrim, Mourinho, Ancelottim oraz Loewie, również Sarri pragnie mieć w swojej kadrze byłego zawodnika Stuttgartu i Realu.
Bez wątpienia Khedira to jeden z najinteligentniejszych pomocników na Starym Kontynencie. Na przestrzeni ostatnich sezonów pokazał również swoją elastyczność taktyczną, pełniąc różne zadania w różnych sektorach boiska. Niemiec udowadniał, że doskonale rozumie piłkę nożną, co pozwala trenerom odpowiednio zbalansować zespół pomiędzy atakiem i obroną. Ponadto charakteryzuje go rzadko spotykany u pomocników zmysł do włączenia się w końcową fazę ataku, z powodzeniem znajdując sobie wolne przestrzenie i miejsce w polu karnym przeciwnika, a zrozumienie swojej roli na boisku hamuje owe zapędy w sytuacjach, gdy ryzyko kontrataku jest wysokie. Poprawny technicznie Khedira nie unika pomocy kolegom w utrzymaniu piłki, pomagając tym samym odbudować ustawienie i wyprowadzić atak.
Nie jest trudno dostrzec, jak rzadko spotykane jest połączenie cech, które posiada Sami. Nie bez powodu na przestrzeni lat wszystkie te umiejętności pozwoliły mu stać się jednym z podstawowych elementów każdej drużyny, w której występował.
Obecnie kibice oceniać będą Niemca jedynie przez pryzmat kolejnych, cotygodniowych spotkań, bez zagłębiania się w poruszanie się po boisku czy w czytanie gry. Pomocnik wyraźnie zmagać się będzie z wymogami nowoczesnej gry w piłkę na najwyższym poziomie.
W przypadku pojedynków z niżej ulokowanymi w tabeli rywalami będzie on niezwykle ważny w kwestii rotacji, a także kontroli gry. W Juventusie cele są jednak wysokie. Transfery Cristiano Ronaldo oraz Matthijsa de Ligta to wyraźne sygnały, że celem Starej Damy jest nie tylko kontynuacja zwycięstw na „własnym podwórku”, ale krok naprzód w kierunku Pucharu Mistrzów.
W takich spotkaniach poprawność nie wystarczy. Od lidera zespołu wymaga się więcej. Spadek dynamiki u pomocnika, od którego wymaga się gry od jednego pola karnego, do drugiego, jest sporym ograniczeniem. Łatwość w umieszczeniu Khediry w każdym zespole daje trenerowi możliwość bezpiecznego rozwiązania, jednak brak umiejętności dryblingu i statyczność sprawiają, że staje się duchem w spotkaniach z ofensywnym i szybkim futbolu.
Stara Dama nie raz stawiała na to, co zna, przede wszystkim w fazach zmian. Podobnie zdaje się postępować obecnie Sarri, który nim zmieni cały kręgosłup drużyny, stara się oprzeć na tym, co działało niemal zawsze — mniej lub więcej, ale działało. Ponadto mentalność pomocnika doskonale współgra z polityką i wizją klubu. Ciężka praca oraz ambicja, dążąca do kolejnych sukcesów.
Transfery pomocników, których Sarri dopiero musi wdrożyć w grupę pozostałych zawodników, zdaniem prasy, również nie do końca dobrane do samej filozofii trenera, otworzyły Niemcowi furtkę, czyniąc go beneficjentem zakupów w środku pola. Oczywiście nadzieje co do Rabiota oraz Ramseya, jak i innych pomocników są wysokie, jednak Paratici nie sprowadził Sarriemu żadnego zawodnika, który z miejsca gotów byłby podnieść poziom drużyny, wpasowując się w filozofię klubu i trenera.

Źródło: football-italia.net
Trudno odmówić racji autorowi tego tekstu. Mimo wszystko nie przekreślałbym wartości transferów Ramseya i Rabiota. Z tym że, tak jak napisał autor, z miejsca nie podniosą oni jakości gry Juve. Potrzebują czasu, zarówno na zrozumienie taktyki i oczekiwań trenera, ale przede wszystkim odbudowania formy. To samo dotyczy Danilo i De Ligta. Jeżeli się zaaklimatyzują, to powinni grać w pierwszej jedenastce. Temu drugiemu pomogła zapewne kontuzja Chielliniego i już dziś ma szansę wskoczyć do wyjściowej jedenastki. Danilo musi chyba jeszcze poczekać, ale uważam że jest lepszym piłkarzem niż De Sciglio, więc powinien sobie poradzić. Najgorzej moim zdaniem wygląda sytuacja w ataku,… Czytaj więcej »
Khedira ma 21 lat?
To niech lepiej zostanie, może coś z niego będzie 😀
Jak wyjeżdżał z Niemczech to cofnęli mu licznik 😀
A tak serio to palec się przesunął z 32 na 21. Już poprawione :p sorki.
Khedira jest inteligentnym człowiekiem, a do tego piłkarzem z potężnym doświadczeniem, bardzo utytułowanym – wszystkie te cechy sprawiają, że pomimo rosnącego dystansu kibiców względem jego osoby kolejni szkoleniowcy czują do niego słabość. Weźmy za przykład selekcjonera reprezentacji Niemiec, Joachima Loewa, który od lat stawiał na pomocnika Juventusu, pomimo faktu, iż w tamtejszym środowisku piłkarskim niemal rok w rok pojawiają się ciekawi pomocnicy. Trzeba jednak zaznaczyć, że na najbliższe mecze niemieckiej kadry Khediry zabrakło wśród powołanych, znalazł się tam za to, dziś rezerwowy turyńczyków, Emre Can. Jestem zresztą ciekaw z jakiego powodu ex-pomocnik Liverpoolu wylądował na ławce. Mam nadzieję, że nasi… Czytaj więcej »
i to by bylo na tyle z ofensywnego stylu gry Sarriego. pojdzie za rozsadkiem i aby utrzymac ligowe podworko za jajca bo w Juve tak trzeba bedziemy ogladac te same cyniczne mecze…