Liga Mistrzów

Hu Kers | 19 września 2018

Konferencja przedmeczowa Chielliniego

Kapitan Bianconerich, Giorgio Chiellini potwierdził, że wokół zespołu Turyńczyków wyczuwalna jest atmosfera „ogromnych oczekiwań”, jednak obrońca tonuje nastroje, obrazując, iż wyjazd do Valencii nigdy nie jest łatwym spotkaniem.

Z pewnością czuję dumę za sprawą lat spędzonych tutaj, mimo że bywało czasami różnie. Ostatnie sezony to jednak czas niesamowitego wzrostu dla nas – rozpoczął Włoch, który od obecnego sezonu zastąpi w legendarnego bramkarza Juve w roli kapitana.

Z Buffonem rozmawiamy często, jednak nie po to, by pytać go o rady, rozmawiamy po przyjacielsku.

Jutro czeka nas niezwykle wymagające spotkanie, które będzie ważnym testem dla naszego zespołu. Niewiele drużyn wywozi z Mestalli 3 punkty. Dokoła nas rodzą się wielkie oczekiwania, sami również czujemy się silniejsi z roku na rok, jednak wszystko musimy udowodnić na boisku.

Daleko do tego, by mówić, że jesteśmy głównym kandydatem do tryumfu. Na naszym poziomie jest co najmniej pięć lub sześć drużyn, a w bezpośrednich starciach może się zdarzyć wszystko. Nikt się nie spodziewał w poprzedniej edycji jak daleko zajdą Roma czy Liverpool.

Znamy charakter tego turnieju, wiemy, jakie wiążą się z nim trudy, a jutro będzie wspaniała okazja, by przeżyć te emocje z naszymi nowymi kolegami.

Pokładamy wiarę w sposób, w jaki robiliśmy to do tej pory. Dla zespołu jak nasz, z naszym doświadczeniem, nie możemy dokładać sobie presji. Po prostu musimy udowodnić, że jesteśmy jeszcze silniejsi i godni zdobycia tego trofeum. Zawsze naszym głównym atutem była równowaga całego zespołu. Nie mamy zamiaru tego zmieniać i nie ma tematu żadnej obsesji.

Czy Giorgio Chiellini jako kapitan odbył jakąś specjalną rozmowę z Douglasem Costą odnośnie jego zachowania w meczu z Sassuolo?

Nie, jako kapitan nie. Jesteśmy wszyscy blisko z nim, ponieważ przez cały pobyt tutaj zachowywał się świetnie. Wie, że zrobił źle, przeprosił i poniesie konsekwencje, ale nie powinniśmy go krzyżować.

Popełnił błąd tak jak każdy kiedyś. Sam to rozumie. To cudowny chłopak, który stracił głowę. Mamy nadzieję, że pomoże nam teraz w Lidze Mistrzów.

 

Źródło: football-italia.net

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi