[AKTUALIZACJA] Kontuzje Dybali i Bentancura na kadrze
Nadeszły niepokojące wiadomości po meczu Urugwaj – Argentyna.
Zgodnie z doniesieniami mediów, Paulo Dybala opuścił boisko w przerwie z powodu problemu mięśniowego w łydce. Rodrigo Bentancur także nie ukończył spotkania, po tym jak otrzymał nieprzyjemne uderzenie w kolano.
Stan obu piłkarzy zostanie oceniony w najbliższych godzinach.
Mirko Nicolino za argentyńskimi mediami cytuje słowa La Joya, który miał powiedzieć: „Dłużej tego nie zniosę, to mnie bardzo boli”.
AKTUALIZACJA:
Romeo Agresti z Goal Italia zaktualizował informacje na temat oby piłkarzy.
Źródło: twitter
Ja już mam powyżej uszu tego gościa, sprzedać bez żalu bo podpisanie z nim nowego, wysokiego kontraktu to będzie harakiri.
Jeżeli to tak ma wyglądać to lepiej niech odejdzie za darmo bo z niego już pożytku za dużego nie będzie gość się robi strasznie podatny na kontuzje niczym Bale czy Hazard
Panowie, czy wy czytaliście aktualizację? Dybala zszedł, żeby nie było kontuzji.
Aktualizacja jest marnym pocieszeniem świadczy tylko o tym że na niego trzeba huhać i dmuchać żeby nie doznał kontuzji. A gdyby grał ważny mecz w Juve i dojdzie do podobnej sytuacji?
Dybala miał jeden sezon z kontuzjami, gdzie pauzował długo. Reszta to max 8 spotkań w całym sezonie, we wszystkich rozgrywkach, a ludzie piszą wszędzie „wiecznie kontuzjowany, szklanka, drugi Costa”.
Costa do sezonie 2018/19 tez gral regularnie, ale w wieku 28 lat zaczał się sypać. Wynienieni wczesniej Bale i Hazard też swoje ostatnie pełne sezony rozwgrali w wieku 28/29 lat.
Jak dla mnie Dybala idzie ich śladem.
Z Dybalą to jest prawdziwy problem. Bo z jednej strony nie ma piłkarza o takich walorach w naszej kadrze. Z drugiej strony 4-letni kontrakt na 10 mln z piłkarzem w tym wieku i z taką podatnością na kontuzje to proszenie się o kłopoty. Cały zeszły sezon nie grał, w tym szykuje się druga przerwa w grze, a nie dotarliśmy nawet do 1/3 sezonu. Przed zarządem naprawdę trudna decyzja.
A tak z innej bajki. Po wczorajszym remisie reprezentacji Włoch można wyrokować że mogą oni mieć spore problemy z awansem na mundial. Wydawało się że wygrane Euro to światełko w tunelu dla włoskiej piłki. Ale może się okazać że to był tylko pojedyńczy epizod. Włoski futbol potrzebuje wstrząsu
Włosi prowadzą w grupie i od nich zależy, czy awansują. Poza tym jaki wstrząs ty chcesz we włoskim footballu, przecież oni w każdym niemal meczu dominują rywala, a wczoraj powinni to wygrać, gdyby nie Jorginho.
To czy Włosi awansują bezpośrednio nie zależy tylko od nich tylko też od wyniku w drugim spotkaniu. I nie wiem czy Szwajcaria nie jest w lepszej sytuacji. Włosi grają kiepsko w tych eliminacjach i raczej obawiają się baraży bo wiadomo jak ostatnio się to skończyło. Może przesadziłem że włoskiej piłce nie jest potrzebny wstrząs ale już na pewno konkretne zmiany bo ostatnie lata pokazują że włoska piłka klubowa jest daleko za angielską, niemiecką czy nawet hiszpańską i naprawdę tam potrzeba konkretnych zmian bo inaczej włoska piłka klubowa będzie się jeszcze bardziej oddalać od najlepszych lig w europie. W latach ostatniej… Czytaj więcej »
Jego już by w Klubie nie było gdyby nie rozpoznawalnośc. Piłkrsko jest za słaby żeby grać na tym poziomie. Trzeba liczyć na to, że nie przedłuży kontraktu i pójdzie tam gdzie mu zapłacą więcej. Toteż wszyscy rozsądni kibice wiedzą że, to będzie koniec jego kariery piłkarskiej.
Człowiek porcelana. Tacy powinni pracować w call center a nie uprawiać zawodowo sport wyczynowy
Jeszcze żeby on miał takie umiejętności, które windowały by nas level up. A z nim w skladzie jest akurat level down.
Na poziomie tego składu coś tam kopie, ale jego wieczne kontuzje są już żenujące/irytujące