LGdS: Najpierw sprzedaż Ramseya, dopiero transfer Locatellego
Według La Gazzetta dello Sport Juventus planuje latem roszady w linii pomocy.
Priorytetem Starej Damy jest Manuel Locatelli, za którego Sassuolo chciałoby 40 mln euro. Forma transferu miałaby być definitywna, a nie wypożyczenie z obowiązkiem wykupu.
Żeby jednak w ogóle rozmawiać o transferze Włocha, dziennik sugeruje, że potrzebna jest sprzedaż innego zawodnika. Konkretnie mowa tu o Aaronie Ramseyu, który albo nie spełnia oczekiwań grą na boisku albo po prostu jest kontuzjowany. Spekuluje się, że Walijczyk może wrócić do Premier League.
Według dziennika celami Juventusu będzie także Robin Gosens (ok. 40 mln euro) i Arkadiusz Milik (12 mln euro).
Źródło: football-italia.net
Ramsey z racji swojego wieku, wysokiego kontraktu, umowy ważnej do końca czerwca 2023 roku oraz podatności na urazy jest praktycznie niesprzedawalny. Niestety, ale będziemy się z nim męczyć jeszcze przez następne dwa sezony, więc pozostaje tylko modlitwa, aby jakimś cudem omijały go kontuzje.
Te jestem pesymistycznie nastawiony do jego prob sprzedaży. Ale Ramsey ma wyrobioną jakas Marlena Premier Ligue i może być ciekaw opcja dla jakiegoś Newcastle czy Crystal Palace.
Dokładnie jeżeli Ramsey zejdzie z tej pensji ze 2mln + do tego zgodzi się na słabszy klub pokroju właśnie Newcastle czy Aston Villy to szansa jest na jego sprzedaż. Jedna w Anglii dalej uznają go za niezłego grajka. U nas zresztą gdyby nie te kontuzje to pewnie byłoby znacznie lepiej, ale skoro 3/4 mecze i przerwa to gdzie tu ciągłość, która dałaby jakość.
Uważam, że 5 mln € na rękę nikt z angielskich średniaków Ramseyowi nie zapłaci. Według mnie jedyną szansą na pozbycie się Aarona byłoby rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron spowodowane tym, że z jakichś powodów Walijczyk musiałby wrócić na Wyspy.
Każdy sposób jest dobry, byle tylko się pozbyć tego wirtuoza piłki kopaniej z Klubu.
Ile bym dał, żeby taki Gonsens do nas trafił. Jeśli trafiłby do nas jeszcze Locatelli i powiedzmy Depay, to okienko można uznać za udane.
Niemiec i Włoch to najbardziej realni i potrzebni piłkarze dla nas,więc bardzo prawdopodobne,ze nas zasilą,oby w zbliżające się okienko. Zamiast Depaya możliwe ,że przyjdzie Milik,który nie jest darmową opcja (umówmy się ,że średnio na tym ostatnio wychodzimy i pora to zmienić )ale jednak niedrogi to byłby transfer, który pasowałby idealnie jako uzupełnienie ataku i tego co chce grac Pirlo . Wszyscy trzej wymienieni przeze mnie gracze ,bardzo chcą spróbować swoich sił w topowym klubie i wydaję się,że będą się starać o angaż właśnie Juventusu. Ponadto Locatelli to będzie więcej niż najemnik a Niemiec i Pololak to profesjonalizm i etyka pracy,więc… Czytaj więcej »
Nie wiem dlaczego, ale zawsze cenię sobie transfery wewnątrz ligi. Widziałbyś kogoś jeszcze z reszty ekip Serie a, który realnie mógłby trafić do nas?
Ciężko powiedzieć.De Paul ,on mógł by się u nas odnalezc,ale nie jestem przekonany ,czy Pirlo potrzebuje taki typ zawodnika
SMS,byłby wręcz idealny, ale pewnie jest dla nas za drogi.
Ciężko we Włoszech ostatnio znaleźć kogoś z odpowiednią jakością i żeby był do wyjęcia.
W bundeslidze taniej i więcej opcji ,ale to się wiąże z ryzykiem.
Btw Sccamaca dzisiaj ustrzelił dublet
Jakakolwiek kasa za Ramseya, to marzenie ściętej głowy. Jak się uda rozwiązać kontrakt za porozumieniem, bez wypłaty odszkodowania to trzeba będzie uznać to na duży plus. Pozbyć się go, bo prezentuje się słabiutko. Każdy z ww zawodników powinien wypełnić luki w drużynie, Romero być może w rozliczeniu za Gosensa.
La Gazzetta chyba żartuje widząc Szweda na pozycji defensywnego pomocnika, jakby w tym tempie wracał do obrony, jak biega w ofensywie… to przeciwnik chyba by narobił w portki.
Jesli sie nie myle to Romero ma ustalona w umowie cene, wiec jego dobre wystepy na nic nam sie nie przydadza, bo juz ceny nie zmienia. Jest ona dosyc niska, a przede wszystkim wyraznie nizsza niz cena Gosensa. Gdyby nie mieli opcji kupna to jestem przekonany, ze wrocilby do nas w miejsce Chielliniego/Demirala.
I to jest cały problem z Paraticim. Władował 25 mln w zawodnika, który nie zagrał u nas nawet jednego spotkania, a gdy już będzie godny gry w Juve zostanie wykupiony za kwotę niższą od ceny nabycia. 25 melonów zamrożone i nic z tego nie mamy, deal stulecia, jakich wiele ostatnio. Kolejny przykłąd to wymiana Spinazzolla-Pellegrini. Spina jest jednym z najlepszych bocznych obrońców Serie A w Romie, a my go wymieniliśmy na chłopaka co nie rozegrał u nas jednego meczu i dziś na lewej obronie, gdy nie ma Sandro gramy Bernardeschim.
Wiem. Miejmy nadzieję, że te kurtuazyjne warunki na których poszedł do nich Romero, nie wzięły się z niczego i mają drugie dno.