LGdS: Relacje na linii Buffon-Pirlo jednym z powodów odejścia bramkarza
La Gazzetta dello Sport sugeruje, że relacje na linii Buffon-Pirlo to jeden z powodów, dlaczego ten pierwszy zdecydował się opuścić Juventus.
Wczoraj Gigi zakomunikował, że po sezonie nie przedłuży kontraktu i odejdzie z Juve. Włoscy dziennikarze sugerują, że choć Buffon i Pirlo to bliscy przyjaciele i wspólnie zdobyli wiele trofeów na boisku, to bramkarz poczuł się nieco zawiedziony tym sezonem. 43-latek chciał rozegrać więcej meczów i miał nadzieję, że będzie bardziej zaangażowany jako łącznik z szatnią.
Buffon w tym sezonie rozegrał 12 spotkań we wszystkich rozgrywkach.
Źródło: football-italia.net
To niech zabierze ze sobą przyjaciela, będzie mu raźniej.
W połowie sezonu był taki moment, że Szczęsny bronił coraz gorzej, potem równia pochyła, aż do kapitalnej ,,interwencji” z Milanem, która ustawiła mecz. Przy normalniej zdrowej rywalizacji już w połowie sezonu Buffon (który w tych meczach co grał praktycznie nie miał wpadek) powinien wrócić na pierwsze miejsce w zespole.
Wojtek grał na zwolnienie Dyzmy, chciał dobrze ale trochę pod koniec przegiął.
Jaka równia pochyła?! Wojtek to jeden z naszych najlepszych graczy w tym sezonie, jeden z ostatnich do którego można mieć pretensje. Zdarzyło mu się parę błędów ale to i tak nic w porównaniu z wyczynami Donnarummy.
A gdzieś zauważyłeś, żebym wielbił Donnarume? Za dużo błędów Wojtka w tym sezonie, żeby go uznawać na mocny punkt drużyny. Sory, Buffon był lepszy, to nawet widać po statystykach, a przecież to dziadek przed emeryturą.
Wcale się nie dziwie Gigiemu, jeśli był rozgoryczony.
Tylko w jaki sposób porównywać zawodnika, który rozegrał 4 razy mniej spotkań? Nie, nie cztery mecze… Przecież równie dobrze można wyciągnąć z tego sezonu 12 spotkań, w których Szczęsny ratował nam punkty, lub był jednym z lepszych zawodników, albo twierdzić że Buffon jakby rozegral więcej spotkań to by popełnił błędy, bo przecież takie już mu się z karierze zdarzały. Fakt jest taki, że Polak miał słabsze mecze i być może Buffon powinien dostać możliwość rozegrania kilku spotkań z rzędu, jednak twierdzenie że jeden jest lepszy od drugiego przy tak nierównej liczbie rozegranych spotkań, jest słabym argumentem.
Zaryzykuję tezę, że gdyby Gigi częściej był w bramce to mielibyśmy LM bez problemu. Z Gigim na 12 spotkań mamy 10 wygranych i 2 remisy, owszem grał ze słabszymi + Napoli i 2 x Inter. Jednak z nim nie zaznaliśmy smaku porażki. Trzeba też czasem kierować się takimi kryteriami, skądś te wyniki nawet z tymi ogórkami się brały. Jakoś drużyna, szczególnie obrona z Gigim wyglądał pewniej, a nawet miewała po prostu więcej szczęścia. Doświadczony trener z jajami by to zauważył, Pirlo niestety kompletnie nie dał nic od siebie, wręcz to on jest winien utraty wielu punktów, których brakuje nam teraz… Czytaj więcej »
To że Buffon grał przeciwko słabszym rywalom i wtedy wygrywaliśmy to żadna ujma, biorąc pod uwagę, jak kiepsko wypadaliśmy z takimi ogórkami, nawet gdy grał Szczęsny. W tym sensie, nie oceniałbym gry Buffona poprzez pryzmat rywali, z jakimi się mierzył.
Nie oceniam tutaj Bufona przez pryzmat gry z ogórkami, wręcz przeciwnie chodzi mi o to, że z nim w bramce te wyniki są bardzo pozytywne czy to z ogórkami czy z w dwumeczu z Interem a także meczu z Napoli. W tym sezonie Gigi bez większej wtopy, powinien grać znacznie częściej, szczególnie wtedy kiedy Wojtek zaczął popełniać błędy,.