Liga Mistrzów 22/23 (faza grupowa): Juventus odpada z Ligi Mistrzów
Juventus przegrywa w Lizbonie z Benfiką 3:4 i tym samym żegna się definitywnie z Ligą Mistrzów.
W 17. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Dośrodkowanie Enzo Fernandeza, brak doskoku McKenniego i Cuadrado, błąd linii obrony w kryciu, konkretnie Gattiego i Antonio Silva pokonuje głową Szczęsnego.
W 21. minucie odpowiedział Juventus. Zamieszanie w polu karnym do spółki wykorzystują Kean z Vlahoviciem. Sędzia sprawdzał jeszcze całą sytuację na VAR, ale ostatecznie zaliczył bramkę Starej Damie, a gol został zapisany pierwszemu z wymienionych.
Stan remisowy nie trwał zbyt długo. W 28. minucie rzut karny po zagraniu ręką przez Cuadrado wykorzystał Joao Mario.
Siedem minut później świetna, składna, z wymianą pozycji akcja Benfiki i piękne jej zakończenie piętą przez Rafę Silvę.
W 50. minucie było już 4:1 dla gospodarzy. Złe rozegranie Bonucciego wykorzystał Grimaldo, który uruchomił Rafę, a ten podciął piłkę nad Szczęsnym.
Juventus obudził się w ostatnim kwadransie meczu. W 77. minucie dynamicznie na skrzydle Iling Jr zwiódł obrońcę i celnie dośrodkował, a Arkadiusz Milik wolejem pokonał bramkarza.
Autorem ostatniego gola w tym meczu był McKennie, który w 79. minucie wykorzystał zamieszanie po kolejnej dobrej wrzutce Ilinga i strzale Soule.
Faza grupowa Ligi Mistrzów 2022/2023, Estadio da Luz, Lizbona
Benfica 4:3 (3:1) Juventus
Bramki: A. Silva 17′, Joao Mario (k.) 21′, R. Silva 35′, 50′ – Kean 21′, Milik 77′, McKennie 79′
Benfica (4-2-3-1): Vlachodimos – Bah (Gilberto 81′), A. Silva, Otamendi, Grimaldo – Florentino, Fernandez – Aursnes, R. Silva (Musa 87′), Joao Mario (Chiquinho 90′) – Ramos (Neres 87′)
Juventus (3-5-2): Szczęsny – Danilo, Bonucci (Alex Sandro 60′), Gatti – Cuadrado (Miretti 60′), McKennie, Locatelli, Rabiot, Kostić (Iling Jr 70′) – Vlahović (Soule 70′), Kean (Milik 46′)
Gatti w wyjściowej 11 😱😱😱
No i z tych zapowiedzi przedmeczowych niewiele sie ostalo. Gatti za Sandro i Danilo po lewej stronie, w praktyce oznacza czworke z tylu, i taka tez liinie obrony doskonale bylo widac przy pierwszym ataku pozycyjnym Benfiki.
Cuadrado i burger w pierwszym składzie. Co może pójść nie tak??
Jak to jest ze kazdy juz od dawna wie ze Cuadrado jako obronca to jest dno, tylko Allegri z uporem maniaka stawia na niego na tej pozycji. Byl Pellegrini moze nie wybitny, ale mimo wszystko pewniejszy na tej pozycji, to go sprzedali. Debilne decyzje sprawily ze gramy od 2 lat nominalnym pomocnikiem jako obronca, a obroncow z krwi i kosci sprzedajemy, np. Romero, Demirel i gramy jakimis wynalazkami z serie b typu Gatti. Moze ktos mi wyjasni dlaczego tak jest, bo ja kompletnie nie lapie tego systemu zarzadzania.
Przecież Pellegrini to obrońca grający na lewej stronie a Cuadrado na prawej. Chyba jednak nie ta sama pozycja…. Eh
Z tego co pamietam to Pellegrini grywal na prawej stronie, jesli mnie pamiec nie myli. Inna sprawa zakladajac nawet ze Pellegrini nie ogarnie tej strony to znaczy ze prawy pomocnik lepiej to zrobi ? od 2 lat wiadomo ze Cuadrado gra tam z musu i oczywiscie gra piach, majac tego swiadomosc nic z tym nie zrobiono.
Pellegrini jest lewym obrońcą.
A Cuadrado prawy pomocnikiem, zmienia to jakos postac rzeczy ? Cuadrado gra slabo jako prawy obronca, ale z racji tego ze gral jako prawy pomocnik oznacza ze bedzie lepszym prawym obronca od lewego obroncy ? O lewej obronie to az zal wspominac, poniewaz Sandro czy grajacy tam z musu Danilo sa rownie patologiczni co Cuadrado.
Zwróciłem tylko uwagę, że Pellegrini jest lewym obrońcą.
Spoko, rozumie twoja uwage, ale mi glownie rozchodzi sie o to ze mamy od 2 sezonow prawego obronce zrobionego z prawego pomocnika. Wiemy ze nie gra mu sie tam za dobrze delikatnie mowiac i trzymamy w obwodzie szklanego De Sciglio, ktory wiadomo od czasow Milanu ze zagra kilka meczy i zlapie kontuzje. Srodkowi obroncy to Bonu, ktory od czasu jak strzelil focha gra slabo, obok Gatti lub ewentualnie Rugani kox, ktory byl wiecznie rezerwowym jedyny na poziomie to Bremer. Do tego Sandro polowa pilkarza i mamy efekty. De Light, Demirel czy Romero sprzedani bo ktos poczul ze zrobi na nich… Czytaj więcej »
To proste, pozbycie się Romero to klasyczny manewr Juve w ramach kreatywnej księgowości, Demiral chyba podobnie, plus Atalanta zapłaciła za niego rozsądny hajs. Gattiego bym się nie czepiał. Gra swój drugi mecz w poważnej piłce 😉
Ale czemu ten drugi mecz gra akurat dzisiaj ???
Powinieneś raczej zapytać czemu on ten mecz gra akurat w Juve.
Po pierwszej polowie: Powtorka z rozrywki z meczu z Maccabi. To my mieliśmy cisnac na bramke rywala, a tymczasem to rywal prowadzi gre i kontroluje mecz. Dobrze, ze chociaz VAR tym razem nam sprzyjal, bo niejeden sedzia uznalby, ze Kean absorbowal obrone/bramkarza, nawet jesli to nie on strzelil bramke/byl na spalonym. Wiele razy pisalem, jeszcze w poprzednim sezonie, ze obrona Juve jest niesamowicie pasywna. Cuadrado sabotuje nam gre w obronie, ale niezmiennie ma pierwszy plac. Kean zagral dobry mecz z Empoli i teraz bedzie jechal na tym pol sezonu (tak jak po meczu z Barcelona). Srodek pola to jest kpina.… Czytaj więcej »
Naszła mnie ostatnio taka refleksja, że jest jedna rzecz, w której Juve Allegriego jest lepsze od Juve Sarriego i/lub Pirlo.
Teraz przynajmniej strzelamy bramki po stałych fragmentach gry.
Widzę też sporą zmianę w naszym rozegraniu!
W zeszłym sezonie naszym podstawowym zagraniem była „laga ze środka pola na Vlaho”, teraz gramy inaczej!
Teraz gramy „wrzuta z bocznej strefy na Vlaho”!
Tez zaulwazylem ,ze poprawilismy te aspekty w tym sezonie:)
Ogólnie możemy się oszukiwać, że zmienimy trenera i zaczniemy wszystko wygrywać, ale patrząc na to jak indywidualnie grają piłkarze Benfiki to żaden z naszych nie ma podjazdu w ofensywie. Chiesy, di Marii i Pogby nie ma. Na środku obrony z konieczności gra gość z Serie B. Ktoś powinien polecieć za te nasze ,,ruchy transferowe” gdzie do wymiany mamy pół kadry, a my sprowadzamy po taniości zawodników którzy nie grają tylko zarabiają. Jedynym niezłym ruchem był Kostic, ale on bardziej pasuje jako zmiennik. No i fakt jest taki, że w dwumeczu z Benfika już zrobiliśmy dwa zupełnie zbędne karne o co… Czytaj więcej »
Ufff, a już się bałem, że będzie nas stać na podpisanie Paradesa, Di Marii, Sandro i Rabiota. Pisanie o tym składzie nie ma za dużo sensu. McKennie jest niekompetentny w obronie, ale za to słaby w ataku, Cuadrado minął się z RigCZem, kapitan Bonucci bardziej „calma” od trenera, Gatti to nie wie, czy ma kryć swoją strefę, strefę Kolumbijczyka, czy naszego „il Capitano”, Danilo pogubiony na lewej obronie/stoperce, Rabiot znowu tryb ninja, Locatelli gra, jak Marchisio…. za czasów Del Neriego, Vlaho stara się nawiązać do legendy Amauriego, Kaenowi w tym sezonie udał się jedynie symetryczny wąsik. Czas na czyszczenie kadry… Czytaj więcej »
Nawet Tomasz Lipiński by tak precyzyjnie tego nie ujął
Alegri wruuuuuudź
Oglądam i płacze z czym do ludzi .Benfika szybkościowo i technicznie jest przygotowana pięknie w porównaniu do naszych klocków. Śmiech na sali.
Allegri nic nie stawiał na Gatteiego to teraz ma nie ogranie .Mamy obraz naszej gry gdzie jesteśmy a jesteśmy……głęboko. Po Tym meczu powinni polecieć głowy. 1 trener 1.5roku gry i wygląda to tragicznie .
Weryfikacja tej zjednoczoności i podążania za trenerem przyszła bardzo szybko.
Max nie ośmieszaj się, miej honor i odejdź.
Po Empoli jeatesmy na poczatku drogi, po Benfice zaczniemy od zera 🙂
Tu się każdy cofnął w rozwoju, piłkarze A klasy mają lepszy pomysł na grę niż obecny Juventus. Tego się nie da oglądać i w końcu Allegri musi polecieć.
Ci piłkarze nie są tak słabi, jak przygotowanie i taktyka, w której muszą grać.
Druzyna jest ustawiana za kazdym razem inaczej, skoro wygranym meczu z Empoli w obronie gral Rugani to dlaczego dzis gra Gatti ? i tak jest za kazdym razem. Allegri chyba nawet za dawnych dobrych czasow zaslyna tym ze kazdy mecz w serie a zagral innym skladem w ktoryms tam sezonie. Niestety lata mijaja a on dalej gra to samo i tak samo miesza pomimo tego ze druzynie nie idzie i jak widac nie sluzy takie kombinowanie.
Coz, zdaje sie, ze nie ma potrzeby czekac na koniec meczu. Poki szanse istnialy, matematycznie, nadzieja rowniez sie tlila. Benfica nas zmiazdzyla. To nie byly fartowne bramki (o ile mozna strzelic tyle bramek fartem), to byly przemyslane akcje, o ktorych my mozemy snic. W tej edycji LM zagralismy tylko jedna polowe w meczu – z P$G – na dobrym poziomie i jako taki mecz – z Maccabi u siebie. W innych meczach, pomijajac aspekty czysto sportowe, zwiazane z umiejetnosciami pilkarskimi, zupelnie nie dojechaliśmy psychicznie i to mimo posiadania doswiadczonych graczy. Oni juz naprawde sie nie nadaja do gry na wysokim… Czytaj więcej »
Apdejt, gwoli scislosci: Zagralismy tez bardzo dobre 15-20 minut dzisiaj.
Iling, od razu widac, ze nie z naszej akademii. Zupełnie inny mental.
Ograli nas piętami ….
Buhaha
To Ci sie udalo akurat hee
Tu suty kontrakcik, tam suty kontrakcik. A jak widać najfajniejsze wzmocnienia mamy w Serie C. Miretti bardziej kreatywny od każdego pomocnika, a Pan Illing to chyba jakaś przyszła gwiazda się szykuje.
W lm stracilismy zdecydowanie wiecej bramek niz w we wszystkich meczach SA Jedyny zawodnik ktory podjal rekawice,oraz na 100% angazowal sie w pressing to Kostic,ale on sezon przygotowawczy zaczal gdzie indziej. Schmidt i jego sztab fantastyycznie przygotowal zespol do sezonu, u nas pod tym wzgledem katastrofa ,a kontuzje nie usprawiedliwiaja takiego stanu rzeczy. Dobre transfery tam gdzie ich potrzebowali, u nas niekoniecznie…. Pamietam, ze przeciez mocno interesowalismy sie tym Enzo,ktory gral dla Riverl Plate,jednak Allegri woli Paredesa…. Benfica to druzyna ,ktora duzo biega,ale nawet nie tyle co w defensywie za pilka ,ale samym ruchem do pilki ,wychodzeniem na wolme pole,pod… Czytaj więcej »
Od totalnego blamażu ratują ten zespół Milik (z całym szacunkiem) i McKennie (już bez adnotacji). Ilu trenerów się przewinie, zanim zarząd zrozumie objawienie Sarriego, że tego zespołu nie da się trenować?
Brak liderow na boisku,w szatni chyba tez,brak charakteru w tej druzynie.Benfica klepie pilke strzela 4 bramki ,a jedynym zawodnikiem ktory podostrzyl byl Danilo.
Juve zaczęło cisnąć, jak Allegri odpuścił i wywiesił białą flagę… Przypadek? 😀
Lekcja futbolu. Wynik nie odzwierciedla niczego. Te dwie bramki po zmianach były wynikiem rozpaczy, nie taktyki. Pięknie ogladało sie Benficę, czysta radość z gniecenia Juventusu. Mogło być i 6:1.
W Pamięci zapadła mi pasywność Cuadrado i McK przy pierwszej bramce, ile oni mieli metrów do wrzucającego w pole karne… 5? 6? To samo przy trzeciej straconej bramce z drugiej strony boiska, Danilo i asystujący przy trafieniu dla Portugalczyków to odległość ok 5 metrów. Szok. Żadnego doskoku, żadnej próby bloku.
Nie wiem nawet, czy z taką grą, ambicjami i taktyką jesteśmy na poziomie Ligi Europy.
Wynik nie odzwierciedla różnicy pomiędzy obiema ekipami. Przez niego Allegri przypuszczalnie na pomeczowej konferencji powie, że niewiele nam brakowało i jeszcze trochę więcej popracujemy i będzie OK. Niestety Benfica nas upokorzyła, a co poniektórych odarła ze złudzeń. U Portugalczyków był pomysł,finezja i zaangażowanie, a u większości naszych strach byle 5, 6 nie dostać.
Angielli coś tam opowiadał że młodzi ludzie nie interesują się piłką. No przecież interesować się piłką w wydaniu Juve to trzeba być masochistą. Niestety ryba psuje się od głowy. Nasz prezes jest w 100 % odpowiedzialny za tą sytuację i to on powinien odejść jako pierwszy. Nawet mając nieograniczony budżet trzeba mądrze zarządzać żeby osiągać sukces. W Turynie od kilku lat nie ma ani tego ani tego. I ten niekończący się smród wokół Juve, pitolenie o superlidze. Poszedł na całość w przypadku Ronaldo i nie wyszło. A ostatnie lata to już kompromitacja i spadanie na dno.
Ależ do sytuacji Juventusu pięknie pasuje powiedzenie: „pycha kroczy przed upadkiem”. Wszystko, co złe zaczęło się od kaprysu z Ronaldo i wywalenia Marotty, bo przecież tylko Mistera CL nam brakowało. Później równia pochyła, z pitoleniem o SuperLidze. Przecież dla kibica J oczekiwanie na mecze SuperLigi byłyby jak oczekiwanie zagrożonego ucznia na powrót rodziców z wywiadówki…
Ostatnimi czasy komedia, nie klub – na każdym polu. No, może z wyjątkiem sekcji kobiecej…
To nasze pieprzenie o SL brzmi groteskowo na tle wynikow osiaganych w ostatnich sezonach.
Przeciez my bylibysmy w pierwszym rzedzie do spadku, jeśli potwierdziloby sie, ze format nie bylby w pełni zamkniety, a ogolem graloby 16-20 zespolów…