Inne

Gryfel | 7 października 2022

List Agnellego do udziałowców na temat przyszłości klubu

Wczoraj na oficjalnej stronie Juventusu opublikowano list prezydenta Agnellego do akcjonariuszy klubu, w którym przedstawił on wizję zarządu na następne lata.

Oto pełna treść tego listu:

Szanowni Akcjonariusze,

Po niewyobrażalnej burzy wywołanej przez Covid – ponad 7 miliardów skumulowanych strat w branży w latach 2019-2021 – rok finansowy 21-22 powinien być ostatnim rokiem, w którym odnotowujemy bezpośrednie skutki z powodu pandemii (wystarczy przypomnieć, tytułem przykładu, że w ubiegłym roku mieliśmy wskaźnik wykorzystania stadionu poniżej 70%). Konieczne było zatem przedstawienie klubowi nowej mapy drogowej, zatwierdzonej przez zarząd w czerwcu tego roku, której celem jest zapewnienie rozwoju Juventusu przy jednoczesnym zachowaniu koncentracji na wynikach sportowych.

Droga do ożywienia gospodarczego została więc już podjęta przez klub, ale jest to bardzo wymagająca wieloetapowa ścieżka, na którą klub wchodzi po trzech sezonach naznaczonych pandemią i przechodząca przez trudne czasy. Z ekonomiczno-finansowego punktu widzenia, sprawozdanie finansowe za lata 2021-22, ze stratą na rachunku zysków i strat w wysokości 254 milionów euro, było z pewnością najbardziej ponurym momentem.

Gdy tylko sytuacja zewnętrzna na to pozwoliła, Juventus sporządził nowy plan trzyletni (2022- 25) ze świadomością, że okres, który właśnie się zakończył, nie stanowi końca ekspansywnej ścieżki, która została wymazana przez pandemię. Wręcz przeciwnie, jest to punkt wyjścia do nowej podróży, na którą składają się przede wszystkim piłka nożna, innowacje i odpowiedzialność wobec nowych potrzeb, których domaga się społeczeństwo.

Idealnym punktem styczności między Juventusem sprzed i po pandemii jest J-Women, synonim różnorodności i inkluzyjności, ale jednocześnie wierne tradycji Bianconeri – niezwykłe sukcesy na szczeblu krajowym (5. z rzędu Scudetto, Coppa Italia i Supercoppa) oraz niesamowite noce Ligi Mistrzów na Allianz Stadium wciąż błyszczą w naszych oczach.

Plan opiera się na pięciu solidnych filarach, pięciu wyzwaniach, do których podjęcia cały Juventus zostanie wezwany zarówno na boisku, jak i poza nim.

1. Finansowy: dla wszystkich, a zwłaszcza dla nas, jest jasne, że równowaga ekonomiczno-finansowa, którą utraciliśmy w latach pandemii, musi powrócić, by napędzać strategiczne wybory klubu. Nadzwyczajna transakcja podwyższenia kapitału była pierwszym krokiem na tej drodze, która teraz musi być kontynuowana z wiarygodnością i przekonaniem.

2. Zarządzanie: Ambicją Juventusu jest zagwarantowanie doskonałości operacyjnej w każdej działalności w ramach wsparcia rozwoju marki aspirującej do stania się atrakcyjną dla młodszych pokoleń (Z i Alpha) i mającej na celu uzyskanie prawdziwie globalnego charakteru.

3. Sport: jest naszą podstawową działalnością i zawsze będzie. Juventus oznacza rywalizację na wysokim poziomie o zwycięstwo, każdego dnia i w każdych zawodach. Zwycięstwo jest celem, do którego Juventus naturalnie dąży i każdy wysiłek wszystkich mężczyzn i kobiet Juventusu będzie skierowany na zwycięstwo, począwszy od trwającego sezonu.

4. ESG: od prawie dziesięciu lat Klub angażuje się w kwestię zrównoważonego rozwoju, realizując projekty i właściwe raportowanie. Dziś wzmacniamy to zobowiązanie, włączając tę kwestię w pełni do naszego modelu biznesowego. Obietnica dla nowych pokoleń, której zamierzamy dotrzymać.

5. Polityczne: nasza branża zbyt długo była hamowana przez problemy strukturalne, które, jeśli nie zostaną podjęte i rozwiązane wspólnie, zagrażają europejskiej przyszłości najpiękniejszego sportu świata. Oto niektóre z nich:

  • Niezrównoważenie finansowe dla klubów, pomimo historycznego wzrostu przychodów.
  • Polaryzacja – w ramach europejskich lig krajowych różnej wielkości, gdzie zawsze wygrywa niewielka liczba klubów, oraz pomiędzy ligami europejskimi, w których angielska Premier League jest najbogatszą ligą piłkarską na świecie, nieosiągalną dla żadnej innej ligi krajowej. W rezultacie kluby kontynentalne potrzebują dostępu do Ligi Mistrzów jako jedynej dźwigni, aby ograniczyć utratę rynku na rzecz klubów angielskich – co zwiększa ryzyko ekonomiczne i sportowe.
  • Wreszcie, młodsze pokolenia tracą zainteresowanie i są mniej zaangażowane w sport: według niektórych badań, w Ameryce, historycznym prekursorze trendów i mody, 39% pokolenia Z twierdzi, że nigdy nie śledziło wydarzeń sportowych na żywo, w porównaniu z 28% dorosłych i tylko 20% Millennialsów.
    Chociaż wielu analityków i komentatorów zgadza się co do obecnego negatywnego kontekstu, niewiele rozwiązań zostało przedstawionych przez interesariuszy piłki nożnej. A te, o których się dyskutuje, prawie zawsze spotykały się ze stagnacyjnym konserwatyzmem, przezwyciężanym jedynie przez wydarzenia egzogeniczne, takie jak orzeczenie Bosman w latach 90.

Obecnie Europejski Trybunał Sprawiedliwości został ponownie wezwany do wydania orzeczenia w sprawie naszej branży, tym razem w celu sprawdzenia, czy obecna struktura zarządzania europejską piłką nożną jest zgodna z prawem UE. Trybunał prawdopodobnie wyda swój wyrok w trakcie obecnego sezonu i będzie on niezwykle istotny dla wszystkich zainteresowanych stron.

Niezależnie od wyniku, Juventus był i zawsze będzie aktywnym graczem w proponowaniu rozwiązań problemów naszej branży, ponieważ zależy mu na jego długoterminowym zrównoważeniu. Ogólnym celem jest umieszczenie kibiców i piłkarzy, dusz najpiękniejszego sportu świata, z powrotem w centrum tej branży, której pulsujące serce znajduje się w Unii Europejskiej. Cel ten ma zostać osiągnięty poprzez zapewnienie, że inwestorzy, reprezentowani przez kluby, są prawomocnie reprezentowani w ramach zarządzania, a tym samym ustanowienie właściwego powiązania pomiędzy ryzykiem przedsiębiorczości a kontrolą zarządzania gospodarczego. Pozytywnym skutkiem ewentualnych reform będzie zapewnienie sportowi powszechnemu, poprzez federacje, środków, na które zasługuje, rozdzielanych w sposób przejrzysty poprzez podmioty o jasno określonych rolach. Reformy, w każdym kontekście, można osiągnąć jedynie poprzez słuchanie i konstruktywny dialog ze wszystkimi zainteresowanymi. Juventus chce być aktywną częścią tego dialogu.

Krytyka i rozczarowanie, które stały się rutyną w futbolu, są przydatne dla rozwoju i nie powinny być pomijane, i nie będą. Droga do wiarygodności, którą właśnie wam nakreśliłem, będzie wymagająca, ale przyniesie wymierne rezultaty na boisku i poza nim. Juventus nigdy się nie zatrzymał i ze stabilnym wsparciem, od prawie wieku, głównego akcjonariusza i jego setek milionów fanów na całym świecie, zamierza pisać nowe zwycięskie rozdziały swojej historii.

Do końca…

Andrea Agnelli

Źródło: Juventus.com

 

Subscribe
Powiadom o
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
anavrin_
2 lat temu

Jest niedobrze, skoro Prezydent wciaz tlumaczy sie pandemia, o ktorej topowe kluby juz zapomnialy, a jako przyklad sukcesow wskazuje w pierwszej kolejnosci druzyne kobieca.

I to pierdolenie o pokoleniach Z i Alpha (czym jest to drugie?). Te pokolenia zrobia Ci zasiegi w internecie jak im udostepnisz 30-sekudnowy filmik na Tiksroku, ale ani nie kupia biletu ani nie beda fanami na lata, ktorzy beda kontrybuowali do dziedzictwa klubu dluzej niz przez sezon.

Plus za kolejny pojazd po UEFIE, mimo ze nazwa ta nie pojawila sie w liscie.

AlexDP
2 lat temu
Reply to  Gryfel

Agnelli zamiast patrzeć 100 lat w przód powinien zapewnić klubowi dobrą sytuację finansową i sportową na dziś. Jak chcesz być wizjonerem to najpierw ogarnij dobrze swoją robotę. Problemem Juve nie jest to, że dzieci mniej interesują się piłką niż kiedyś tylko, że klub wtopił mnóstwo kasy w zbędne inwestycje i Agnelli z drużyny topowej uczynił europejskiego średniaka. Pozbył się jednego z najlepszych CEO w historii Juve, a dziś klubem kieruje gość z zerowym dorobkiem w świecie sportu, który położył Ferrari. Mam dość tego pitolenia o ,,inkluzywności”, chcę kompetentnego zarządu budującego wielki zespół w który będzie dobrze inwestował krok po kroku.… Czytaj więcej »

anavrin_
2 lat temu
Reply to  Gryfel

Owszem, ale to nie moze byc jedyny model budowania marki, a z narracji Agnellego wydaje sie jakby tylko taki sie liczyl. Nie mozna pojsc w nowe odrywajac sie w zupełności od starego, to po prostu za duże ryzyko w przypadku niepowodzenia.

Na poziomie sportowym juz to przerabialismy – odejscie od budowania druzyny na rzecz gwiazd, czy tez wywrócenie filozofii gry z dnia na dzien zatrudniajac zupelnie innych trenerow po sobie. Jak wiemy, nie wyszlo.

Szymon82juve
2 lat temu

Pitu Pitu panie Angielli. Trzeba pomyśleć jak zainteresować młodych ludzi piłką. No w przypadku Juve problem jeszcze jest taki że on już nawet najbardziej zagorzałych kibiców nie ma czym przyciągnąć bo styl i wyniki już leżą od dłuższego czasu.

Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi