Locatelli: Moja rodzina będzie szczęśliwa!
Manuel Locatelli przyznaje, że jego zwycięski gol w derbach sprawi, że jego rodzina, która jest fanami Starej Damy, będzie dziś bardzo szczęśliwa.
Locatelli zdobył zwycięską bramkę w ostatnich minutach derbów della Mole, strzelając w wewnętrzną część słupka, a Dejan Kulusevski również miał swoją okazję w końcówce.
Celebracja po zdobyciu gola była nieco chaotyczna, a Chiellini, jak się wydaje, przypadkowo uderzył byłego zawodnika Sassuolo.
Giorgio uderzył mnie głową, więc na pewno będę miał jutro siniaka! – powiedział Locatelli w rozmowie z DAZN.
Drużyna bardzo dobrze mnie przywitała, jesteśmy świetną grupą przyjaciół, wszyscy tutaj mają w sobie pokorę, a to się naprawdę liczy.
Wygraliśmy derby, wspaniałe uczucie. Derby to jedna rzecz, ale potrzebowaliśmy też zrobić krok naprzód w tabeli. Teraz jest przerwa na obowiązki reprezentacyjne, możemy naładować nasze baterie, a potem wznowić walkę tam, gdzie ją skończyliśmy.
Max Allegri udziela wielu rad Locatelliemu. Pomocnik ma teraz więcej obowiązków w defensywie w porównaniu ze swoim poprzednim klubem.
Trener wiele ode mnie oczekuje, a ja staram się robić wszystko, aby się poprawić. Dzisiaj było ciężko, ale Fede mnie widział i dał świetną asystę, to było fajne trafienie.
Z pewnością jest to inna filozofia niż w Sassuolo, ale faktem pozostaje, że jesteśmy tutaj, aby wygrać i to jest to, co chcemy robić.
Locatelli ujawnił, gdy dołączył do Juve, że zawsze był fanem Bianconerich.
Mój tata i wujek zawsze przychodzą mnie dopingować. W tej chwili mam w domu całą rodzinę kibiców Juventusu, którzy są bardzo szczęśliwi.
Źródło: football-italia.net
Poza Locatellim w pierwszych 9 meczach sezonu żaden pomocnik nie strzelił gola. Zawzięcie pudlują nawet z klarownych okazji Rabiot i McKennie. Ramsey się leczy, Arthur też. Bentancur w zasadzie bramek nie notuje.