Locatelli priorytetem, Pjanić musi zaczekać
Priorytetem numer 1 wciąż Manuel Locatelli, Miralem Pjanić musi zaczekać.
Podobnie jak Alfredo Pedulla oraz Romeo Agresti, również Matteo Moretto z Calciomercato potwierdza chęć kolejnego podejścia do rozmów działaczy Sassuolo oraz Juventusu. Włoch pozostaje priorytetem Starej Damy. Miralem Pjanić wciąż czeka na Juventus. Nic nie zostało jeszcze podpisane.
Kataloński Sport donosi z kolei, iż Juventus i Barcelona doszyły już do porozumienia w kwestii Pjanicia. Będzie to roczne wypożyczenie z opcją przedłużenia na kolejny sezon. Bośniak zgodził się na 20-proc. Obniżkę wynagrodzenia.
Wygląda na to, że w przypadku domknięcia transferu Locatellego, powrót Pjanicia uzależniony będzie od sprzedaży Ramseya.
Zdaniem Calciomercato Juve liczy, że wkrótce pojawi się oferta od klubów angielskich za Walijczyka — tylko one są w stanie „udźwignąć” obecną pensję 30-latka na poziomie 7 mln euro netto za sezon.
„Spełnia się moje marzenie. Od dziecka kibicowałem temu klubowi i cieszę się, że mogę dołączyć do tak wielkiego klubu. Cała Bośnia i cała moja rodzina jest ze mnie dumna.” Nie jeden tak mówił i kończył tak samo, z podkulonym ogonem chce wrócić. NIE dla tego lenia w Juve.