LS: Kłótnia Pjanicia z Sarrim. Bośniak jutro nie zagra?
Pojawiają się doniesienia, że Miralem Pjanić nie wystąpi w jutrzejszym spotkaniu z Bologną z powodu spięcia z Maurizio Sarrim podczas dzisiejszego treningu.
Informacje te przedstawia La Stampa, która twierdzi, że za kulisami doszło do starcia słownego pomocnika z trenerem.
Już wcześniej w mediach krążyły plotki, że Bośniak ze względu na słabą formę zasiądzie na ławce w finale Coppa Italia przeciwko Napoli, a na jego pozycji wystąpi Rodrigo Bentancur, ale Sarri został zmuszony do zrewidowania swojego planu ze względu na kontuzję Samiego Khediry.
Teraz sytuacja się miała się pogorszyć jeszcze bardziej, a Pjanić, który jest mocno łączony z przeprowadzką do Barcelony, prawdopodobnie mimo wszystko znajdzie się na ławce w meczu z Bologną.
Wiele mówi się również o frustracji Cristiano Ronaldo, który nie jest zadowolony z wykorzystywania go w roli fałszywego napastnika pod nieobecność Gonzalo Higuaina.
Źródło: football-italia.net
Teraz wychodzi nam bokiem odpalenie Mandżu i sprzedaż Keana. Pod nieobecność Igły nie ma kto w tym polu karnym angażować obronę rywali, to jest największy problem, co z tego, że Cuadrado czy Sandro się przedrą bokami jak potem w 16 jest albo sam CR7 albo nie ma nikogo. Nie jesteśmy jak swego czasu Hiszpania czy Barca, że mamy tak mocną pomoc i boki, że możemy grać bez „9”. W tej chwili ratunkiem byłoby przejście na 3-5-2 do którego w sumie mamy najlepsze predyspozycje jeżeli chodzi o kadrę.
3-5-2 brzmi nieźle, ale chyba za późno na tak poważne zmiany na tym etapie sezonu. My rok ogarniamy i ogarnąć nie możemy samego sposobu widzenia futbolu Sarriego i jego podstawowej formacji a co dopiero inną formację:D Co do braku napastnika w polu karnym. To kolejna rzecz, którą zdają się widzieć niemal wszyscy, a która pozostaje nie rozwiązana już od długiego czasu. Nie winiłbym zarząd akurat za sprzedaż Keana czy Mandzukicia. Zadałbym za to pytanie, dlaczego do cholery Ronaldo albo Dybala nie mogą być po prostu bardziej uwiązani taktycznie do pozycji „9”. Choć są zupełnie różni, obaj nadają się także i… Czytaj więcej »
Oby to była prawda. Pjanic gra jak za kare, niech idzie w cholerę
Dla dobra klubu oby załagodzili ten konflikt, bo pozostanie takiego piłkarza w Juve to samobójstwo 😀 Taki z niego pomocnik, że ani nie poda do przodu, a nie przyasekuruje tyłów. Bonucci mógłby bez trudu wejść w jego buty.