Marino: Atalanta przeciwieństwem Superligi
Umberto Marino twierdzi, że Atalanta reprezentuje antytezę Superligi.
Atalanta stanowi przeciwieństwo Superligi – powiedział dyrektor La Dea w rozmowie z DAZN.
Piłka nożna to marzenia, osiąganie wyników. Okładka książki może się zmienić, ale historia, o której wszyscy marzymy, jest taka sama na jej kartach.
Atalanta kwalifikowała się do Ligi Mistrzów przez dwa lata z rzędu, docierając do ćwierćfinału i 1/8 finału. Dziś zespół podejmie Romę i jeśli wygra wskoczy na drugie miejsce w tabeli Serie A.
To bardzo trudne spotkanie. Trener radzi sobie bardzo dobrze, utrzymując koncentrację na wysokim poziomie, ponieważ zawsze jest ciężko piąć się pod górę i zawsze będziemy walczyć o jeszcze więcej.
Obrona Romy składa się dziś wieczorem głównie z byłych piłkarzy Atalanty.
Miło jest widzieć graczy takich jak Gianluca Mancini, Leonardo Spinazzola, Bryan Cristante i Roger Ibanez. Czule ich wspominamy, zarówno jako zawodników, jak i mężczyzn. W piłce nożnej czasami drogi się rozchodzą.
Źródło: football-italia.net
Nikt nie broni Atalncie być Atalantą. Mają taki budżet jaki mają dochód i na co fabryka pozwala. Udało im się zebrać solidną ekipę, ze skromnym budżetem.
Stawia sie ją za wzór, ale nikt nie wapomina że koszty w Bergamo wzrosły ostatnio o 23% i sytuacja wygląda tak samo jak wszędzie tylko na mniejszą skale.
W lecie Atalanta bedzie miała dylemat, albo spieniężyć zawodnikow, albo podpisywać nowe droższe kontrakty licząc na powtorzenie sukcesów sportowych.
Jeśli chcą sie bić o mistrza na dłuższą mete to wkrótce będą mieć podobne problemy co Juve.
Nie, jeśli nie kupią sobie Ronaldo, Ramseya i Rabiota, (przy zachowaniu odpowiednich proporcji, bo ci dwaj to mniej więcej połowa zarobków Ronaldo), którzy zarabiają krocie, a sportowo nie dają za wiele.
Atalancie jest daleko do pozwolenia sobie na Ronaldo czy chociażby Rabiota.
Wydatki Juve wzrosły o ok 20% z 2019 na 2020. Wydatki Atalanty o 23%.
Jak już mówiłem, Atalanta to inny poziom finansowy, ale dylematy te same. Gosens, Malinovsky, Muriel, Zapata i spółka zaraz ustawia się w kolejce po kasę, bo przecież hajs teraz jest z gry w LM.
Polecam użyć jakichś argumentów, a nie pustych bezsensownych frazesów.
Nikt nie używa takich frazesów jak pomysłodawcy tej Superligi. Ty im dzielnie wtórujesz.
W dodatku jesteś demagogiem. Posługujesz się wzrostem procentowo, podaj jakie to są kwoty te 23% Atalanty i 20% Juventusu. No, czekam na wartości, geniuszu.
A czym się mam posługiwać jak nie procentowym wzrostem?
Wszystkie porównania liczone są procentowo, bo porównania bezpośrednich kwot jest bezcelowe biorąc pod uwagę efekt skali. Weź chociażby PKB krajowych gospodarek.
Na prawdę nie widzę sensu dalszej dyskusji.