Marotta: Nie chce wywoływać kontrowersji, ale martwię się o przyszłość
Dyrektor generalny Interu, Giuseppe Marotta jako jeden z pierwszych skomentował decyzję o przeniesieniu meczu Juve-Inter z 1 marca na 13 maja.
Marotta nie był zachwycony podjętą decyzją, lecz nie chciał krytykować decyzji władz ligi. To drugi mecz Interu odwołany w ostatnim czasie, w związku z czym dyrektor wyraził obawę o nagromadzenie meczów w dalszej fazie sezonu.
Nie chcę wywoływać kontrowersji, władze ligi tak postanowiły i musimy to uszanować. Nie chcę kontrowersji, ale martwię się o przyszłość – mówił dla Sky Sport 24.
Najważniejszym aspektem jest zdrowie wszystkich, ale jeśli mówimy o piłce nożnej, musimy dbać o zdrową rywalizację. Bardzo się martwię, ponieważ teraz nasz terminarz jest wypełniony mnóstwem spotkań. Ułożenie kolendarza będzie bardzo cięzkie, jeśli dekret [dot. zagrożenia epidemiologicznego w związku z koronawirusem – przyp. red.] zostanie przedłużony.
Źródło: goal.com
No może i ma trochę racji ,ale jednak zdrowie jest najważniejsze a przecież gra bez kibiców to już nie jest to samo .
Nie wyzywamy.
/Hu Kers
Szacunku trochę internetowy pajacu
Dyskutujemy o poglądach, nie osobach. Ogarnij się, bo nie chcemy banować ludzi.
/ Hu Kers
Nie masz szacunku dla gościa który robił u nas nie najgorszą robotę, którego później nasi potraktowali tak a nie inaczej i powiedzieli spadaj?
Ludzie, wy naprawdę hołdujecie zasadą rodem z kodeksu rycerskiego…
Zezowaty został wypędzony i poszukał sobie dobrze płatnej roboty tylko że u „wroga”.
Ale czy wylewa się jakoś z jego strony w kierunku Juve ? No nie, więc o co kaman? Miał się zaszyć w domu i iść na zasiłek, żeby tylko już nigdzie nie pracować poza Juve?
Nie nie mam dla niego szacunku poza tym tutaj nie jest publikowana cała jego wypowiedź bądź wyjęta z kontekstu.
Lazio się ten pomysł spodobał, skoro mają najlżejszy kalendarz.
No napewno Lazio wychodzi na tym narazie najlepiej bo grają regularnie co tydzień i dodatkowo nie mają żadnych pucharów
Paratici mu do piet nie dorasta , taka prawda.
Oj tak, Marotta jest de jest.
W sumie z naszego punktu widzenia to całkiem dobra wiadomość. Może do maja chłopaki przypomną sobie jak się piłkę kopie. Przy dzisiejszej formie to byśmy mogli srogie baty u siebie zebrać.