Mattia Perin żegna się z Juventusem
Mattia Perin przeszedł dzisiaj testy medyczne w Genoi, a w opublikowanym liście pożegnalnym przekonuje, że nie żałuje transferu do Juventusu.
27-letni bramkarz dojrzewał w barwach FC Genoa, a latem 2018 roku został sprzedany do Juve za kwotę 14,2 mln euro (plus bonusy). Włoch podczas swojego pobytu w Turynie wystąpił zaledwie w 9 spotkaniach w barwach Starej Damy, a obecnie dopełnia formalności przed półrocznym wypożyczeniem do swojego byłego klubu.
Opuszczam jeden z najbardziej prestiżowych europejskch klubów po sezonie o fundamentalnym znaczeniu dla mojej kariery – napisał na Instagramie.
Byłem w bezpośrednim kontakcie z wielkimi mistrzami o wielkich walorach technicznych i mentalnych, z którymi niewielu może się równać. Od nich nauczyłem się przede wszystkim, co to oznacza „potrzeba zwyciężania”.
Juventus jest stanem umysłu, moim pierwszym Scudetto, poligonem życia, dyscypliną. Okazją, której nie mogłem odrzucić.
Wiele osób pytało mnie po zeszłym sezonie, czy żałuję decyzji o przejściu do Juve… NIGDY! NIGDY O TYM TAK NIE MYŚLAŁEM!
Nie wiem, co się wydarzy w przyszłości, muszę się teraz skoncentrować na mojej trudnej, a zarazem fascynującej przygodzie, ale mam nadzieję, że gdybym wrócił, poczułbym to samo ciepło i uczucie, które daliście mi w ciągu ostatnich kilku godzin. Dziękuję, Juventusie!
Perin był bliski dołączenia do Benfiki latem, ale przez kontuzjowany bark nie przeszedł testów medycznych.
Źródło: football-italia.net / twitter.com
Dzięki za yyy wszystko.
Trochę zdrowie stanęło na przeszkodzie. A byli tacy, co pisali ze zjesz Szczesnego na śniadanie i będziesz numero 1.
Zdrowia życzę. Dla mnie będziesz takim Fabianem Carinim.
Szerokiej drogi. Szkoda tych 14 baniek, ale cóż, kto nie ryzykuje szampana nie pije.
Bardzo ładne pożegnanie Perina, brawo! W jego słowach jest wiele prawdy, chodzi mi przede wszystkim o fakt, iż nie żałuje przenosin do Juventusu, pomimo tego, że jego pobyt w Turynie nie ułożył się tak, jakby o tym marzył. Dzięki transferowi zobaczył jak to jest przebywać w wielkim europejskim klubie, wygrał swoje pierwsze trofea – wszystko to może zaowocować na przyszłość. Na ten moment wypada nam wszystkim życzyć mu wszystkiego dobrego w Genoi, która ma potężne problemy, przez co zakończyła rok na ostatnim miejscu w tabeli Serie A. Mam nadzieję ponownie zobaczyć Perina, który dzięki swoim efektownym interwencjom staje się czołową… Czytaj więcej »
Na przykładzie Perina widać, dlaczego niektórzy piłkarze, czasem na wyrost bądź wbrew logice, wybierają lepsze kluby, mimo innych, wydaje się, lepszych opcji dla ich karier. Wielu ekspertów odradzało Włochowi transfer do Juve a zainteresowanie w lecie 2018 r. miała zgłaszać Roma czy Napoli. Perin wybrał jednak Juventus. Jak wnioskuję po jego słowach, wiedział, ze taka okazja może się nie powtórzyć – okazja, by trafić do zespołu o takim kalibrze. Nie udało się, trudno. To, co zobaczył, co doświadczył, z kim trenował (np. Ronaldo) zostanie z nim na zawsze. Faktycznie nie sądzę, by żałował tej decyzji. W swojej Genoi z pewnością… Czytaj więcej »