Mecz z Napoli w innym terminie??
Komisja Dyscyplinarna opublikowała swoje ustalenia dotyczące spotkań trzeciej kolejki.
W dokumencie widać znaczącą lukę, a mianowicie brak decyzji w kwestii meczu Juventus-Napoli. Lega Serie A i Juventus uznały, że nie ma wystarczających dowodów na to, aby ASL musiał interweniować i jego decyzja była nadrzędna względem istniejącego protokołu, tym bardziej, że w Napoli tylko dwóch graczy uzyskało wynik pozytywny na obecność COVID.
Teoretycznie Juve powinno otrzymać walkower, ale wynik jest nadal określany jako „sub judice”, co oznacza, że oczekuje na dalsze dochodzenie i ocenę.
Według Tuttosport decyzja dotycząca spotkania Juve-Napoli będzie miała wymiar „polityczny” i werdykt zapadnie dopiero za 4-5 dni. Gazeta podaje, że obecnie rozważanym scenariuszem jest przyznanie Neapolitańczykom kary -1 pkt oraz rozegranie spotkania w późniejszym terminie. Pierwszą wolną datą w takim przypadku byłby 13 stycznia, który wypada zaledwie 3 dni przed spotkaniem Juventus-Inter.
Il Corriere dello Sport ujawnia z kolei, że FIGC rozpoczęło prace nad różnymi hipotezami na wypadek sytuacji kryzysowej. Prezes FIGC, Gabriele Gravina i Prezydent Lega Serie A, Paolo Dal Pino, mieli zapewnić Ministra Sportu, Spadaforę, że kluby analizują dwie opcje:
- Pierwsza hipoteza zakłada ograniczenie liczby spotkań z zaplanowanych 380 do 340 lub 350, w zależności od terminu powstania ewentualnego kryzysu. Drużyny mierzyłyby się wtedy tylko z określoną liczbą konkretnych drużyn, w zależności od swojej pozycji w tabeli w danym momencie.
- Planem B może być także wprowadzenie Final Eight, podobnie jak w Lidze Mistrzów 2019-20, być może z meczami u siebie i na wyjeździe oraz przewagą dla zespołów z pierwszej czwórki. Procedura zostałaby wprowadzona w oparciu o obecny format Serie B.
Źródło: football-italia.net
To są jakieś jaja, gdyby zaistniała sytuacja była w drugą stronę to już dawno były przyznany walkower i ujemne pkt za karę dla Juve. Sytuacja jest jasna mecz się odbył, napoli się na niego nie stawiło. Protokół, który obowiązuje jest nadrzędny, nad czym tu debatować.
Włosi to mistrzowie tworzenia problemów, z którymi później muszą sobie radzić. Wszędzie ligi normalnie grają, a tutaj zawsze coś nie tak. Dziwny kraj.
Śmiech na sali, jak już pisałem obawiam się, że ten sezon to będzie kpina a Covid doskonałą wymówką.
Niestety zwykle w różne cyrki jest zaangażowany sympatyczny klub z południa Włoch. Ale co się dziwić. To tak jakby jedno państwo tworzyła np. Austria i Grecja (patrz sąsiedni półwysep). Dwa różne podejścia do życia/mentalność. We Włoszech dodatkowo niekończącym się konfliktom „sprzyjają” zaszłości historyczne i związane z tym różnice ekonomiczne. Ma to swój urok, ale potrafi być uciążliwe. Ostatnio używane określenie „typowe Włochy” pasuje tu jak ulał.
Tak czułem, że o to chodzi De Laurentiisowi – żeby zablokować rozgrywki w ten sposób, żeby doprowadzić do play-offów, bo inaczej chyba nie da rady Juve pokonać. Sprytnie to obmyślił, bo wiedział, że ma za sobą władze ligi i FIGC. Uczestniczymy w szopce, która ma za zadanie pozbawić Juve 10 scudetto. Jeśli te informacje się potwierdzą to bardzo wątpię, żeby udało się dokończyć sezon na zwykłych zasadach.
A tu wypowiedź ADL z lipca: https://www.football-italia.net/156484/adl-working-serie-play-offs
Jedno słowo: farsa.
Sprawa wydaje się prosta do rozwiązania, a mimo to nie potrafią tego zrobić.
Wystawiają Serie A na pośmiewisko w całej Europie. Żenada.
Niech dadzą Napoli 3pkt kary, a mecz przełożą. Z chęcią zobaczę jak gracze z Neapolu dostaną oklep o drużyny Pirlo.
Standard. Przed meczem wiedziałem, że to się tak skończy. Calcio w całej okazałości – gdyby to J nie podeszło to meczu temat byłby dawno zamknięty xD
Fajnie, że prokuratura we Włoszech bada czy nie było nacisków na uniwersytet w sprawie testu języka włoskiego dla Suareza, a nikt się nie zająknie czy nie było nacisków ze strony ADL na neapoletański ASL.
Moim zdaniem parę telefonów było wykonanane, a porno dziadek ma w kieszeni lokalne władze.
Zwłaszcza że krajowy ASL wydał komunikat, że nie ma przeciwwskazań do przeprowadzenia męczy.