Media: Koniec sezonu dla McKenniego
We Włoszech pojawiają się liczne doniesienia, że kontuzja Westona McKenniego może okazać się poważna.
Max Allegri potwierdził na konferencji pomeczowej, że reprezentant Stanów Zjednoczonych został zabrany do lokalnego szpitala na prześwietlenie tuż po meczu na La Ceramica.
Według Sky Sport Italia, u McKenniego zdiagnozowano złamanie drugiej i trzeciej kości śródstopia w lewej stopie. Jeśli diagnoza ta zostanie potwierdzona to będzie to oznaczało bardzo długą przerwę dla 23-latka. Całkowicie minimalny okres rekonwalescencji przy takim urazie wynosi dwa miesiące, ale całkiem możliwe, że sezon dla Amerykanina już się zakończył.
Źródło: football-italia.net
A taki był ładny, amerykański, szkoda…
Chyba będzie trzeba sklonować Danilo, żeby grał na prawej obronie, stoperze i w środku pola, bo nie wiem juz kim mamy grać…
Masakra 🤦♂️ sezon zakończymy grając chłopakami z Primavery .
The Athletic podaje 8-12 tygodni…
A sędzia nawet nie odgwizdał przewinienia :/
Co za pech! Zdarzenie, po którym McKennie zaczął utykać, to wejście przeciwnika… Jednak nie w stopę, jeśli dobrze pamiętam. Dodatkowo, kości śródstopia (drugiej, trzeciej), na ile się orientuję, nie łamie się tak łatwo nieprawidłowym postawieniem nogi na podłożu, to naprawdę trzeba zdrowo walnąć, zwłaszcza, że murawa dosyć sporo amortyzuje.
Jeśli chodzi o śródstopie, to kiedyś miałem skręconą i to dwa razy. Nic przyjemnego, a ból czuję niekiedy po dziś dzień. Nie wiem, jak to jest ze złamaniem, ale na pewno mu nie zazdroszczę.
Na każdej powtórce było widac, że zawodnik Villarealu wrąbał się ostro w stopę McKenniego. Brak jakiejkolwiek kary jest na prawdę poniżej pewnego poziomu…
Muszę zatem ponownie obejrzeć te powtórki, bo mnie wydawało się, że tam kontaktu ze stopą nie było.
Widok z przodu pokazuje wjechanie lewą nogą w piłkę, ale powtórka od tyłu pokazuje, że prawą nogą kosi McKenniego.
Nasze pole manewru kurczy się w zatrważającym tempie. Kilka dni temu pisałem, że futbol zmienił się w grę dla gladiatorów, co doskonale pokazuje przykład właśnie Juventusu, który ma potężne problemy kadrowe.
Zmienił się już dawno – McKennie takim gladiatorem jest, a i jego dopadła koszmarna kontuzja. Siłą rzeczy to czas Zakarii , którego Max jakoś specjalnie nie wywindował na tle innych naszych.
Oglądałem mecz na dobrej jakości telewizorze, na trzeźwo i dalej nie wiem czy tam była sztuczna murawa? Boisko wyglądało jak stół do bilarda. Mówili coś o tym?
Wczoraj najlepszy w tej bezbarwniej pomocy. Zaczął chłopak coraz lepiej grać i klops. Jakby grał tak „dynamicznie” jak Rabiot, to nic by mu nie było.
Dlaczego sędzia nie wyciągnoł konsekwencji. A gdzie komisja dyscyplinarna UEFA. Przecież to jest nieporozumienie z tymi kontuzjami.