Media: Matuidi opuszcza Juventus!
We Włoszech narastają doniesienia, mówiące, że Blaise Matuidi doszedł do porozumienia w sprawie transferu do Interu Miami.
Serwis Goal.com, Romeo Agresti, Calciomercato.com, Tuttomercatoweb, Fabrizio Romano, Gianluca Di Marzio, Sky Sport oraz francuskie RMC Sport przekonują, że przygoda Francuza z Juventusem właśnie dobiega końca: pomocnik opuszcza ekipę Bianconerich po trzech latach na rzecz klubu z MLS, w którym według części źródeł ma otrzymać nawet opaskę kapitana.
33-latek ma jeszcze dziś przejść testy medyczne w Paryżu, a następnie polecieć do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpocznie współpracę z ekipą z Miami, której właścicielem jest była gwiazda Manchesteru United, David Beckham. Zawodnik ma podpisać z Interem 3-letni kontrakt.
Matuidi miał jeszcze rok kontraktu z Juve, ale ostatni rozczarowujący sezon zmusił Starą Damę do radykalnych zmian w składzie i obniżenia średniej wieku swoich piłkarzy. Minusem całej sytuacji według mediów ma być jednak fakt, że Juventus rozwiąże kontrakt z Francuzem i tym samym nie zarobi na transferze, a jedynie zanotuje oszczędności związane z uwolnieniem się od wysokiej pensji pomocnika.
Źródło: twitter.com / goal.com
Gratulacje dla zwycięzcy oraz pozostałej trójki użytkowników. Bardzo wysoki poziom zaprezentowaliście w grze, co widać po…
jesli to prawda to szacun za dogadanie sie dla Matuidiego
Mógłbym jednak Bekcham dorzucić choć z 5-10 milionów euro. Przecież to może nie piłkarz na zdobycie LM, ale jakąś tam wartość prezentuje. Dopiero co pisałem, że Matudidi nie bedzie robił problemów raczej, a tu już taki news. Zabrałby jeszcze Khedirę – byłoby świetnie.
Najwidoczniej brakuje chętnych, gdyby była jakakolwiek konkurencją to można by popracować nad ceną. Miami daje 3-letnią (i pewnie sowitą) umowę, spodziewam się, że to jedyna destynacja, którą rozważał Francuz.
Matuidi to szczerze jeden z mniejszych problemów, miał tylko rok kontraktu, jeszcze w rotacji mógłby pomóc. Tak czy inaczej, patrząc całościowo liczyłem, że piłkarsko jest to nieco lepszy zawodnik. Walczył, biegał, zabezpieczał, ale w tym wszystkim zbyt często brakowało jakości czysto piłkarskiej. Dla mnie cały pobyt na jakieś 6/10.
jezuniu, nareszcie, ić stont i nie wracaj.
Mamy do czynienia z dobrą informacją i to dla wszystkich zainteresowanych stron. Juventus pozbył się zawodnika, który najlepsze lata ma za sobą, zaś sam Matuidi po latach gry dla PSG i Juventusu będzie mógł pograć w przyjemnym do życia miejscu i przy okazji nauczyć sporo tamtejszych zawodników. Pamiętajmy jednak, ze Francuz odchodzi za darmo, a ponadto pozbywamy się gracza, który mimo wszystko zaliczył sporo gier ligowych, wciąż był powoływany do reprezentacji Francji i cieszył się dobrym zdrowiem – mało która z tych zalet może zostać przypisana do Khediry, którego dużo ciężej będzie pożegnać z Turynu. Na koniec warto podziękować Matuidiemu… Czytaj więcej »
A ja go zawsze darzyłem sympatią. Owszem, umiejętności techniczne kiepskie, ale nawet w tym sezonie, gdy jeszcze dodatkowo zatracił część ze swoich atutów (wybieganie, asekuracja ofensywnych graczy, taktyczność), to chłop przynajmniej zawsze się starał i to było widać. Moim zdaniem w pierwszej kolejności należałoby się pozbyć Khediry, no ale widać, że Paratici kontynuuje politykę z zeszłego lata, mianowicie, sprzeda lub rozważy sprzedaż każdego, po kogo ktokolwiek się zwróci.
Pomimo powyższego, oceniłbym ten ruch jako pozytywny, bo jednak naszym priorytetem (ponad sprzedaż Khediry) jest ogólne odchudzenie kadry. Jednak takiej pozytywnej oceny nie może być, gdy nie dostaniemy choćby euro odstępnego.
Też nie oceniam tego jako dobrego dealu. Przecież dyrektor OL sam wygadywał, że chętnie by Matuidiego u nas widział. Cóż deal co najwyżej średni, ale dobrze, że nastąpi. Mam nadzieję, że to tylko początek i teraz po spotkaniu z Pirlo będą dalsze przecieki kogo żegnamy dalej.
Aulas pewnie chętnie widziałby Matuidiego w OL, mały problem ze Blaise nie widziałby się w klubie z Lyonu
Przeszkodą byłaby chyba też pensja.
Szkoda, że nareszcie.
Oby to odświeżające tsunami przetaczające się przez klub nie zwolniło tempa w najbliższym czasie
Jesteśmy mistrzami w przedłużaniu kontraktów, a później zrywaniu ich za porozumieniem stron bo nam ciążą (a co za tym nie zarabiamy na sprzedaży zawodnika). Ciekawe kiedy wyciągniemy z tego wnioski i zmienimy swoje zachowanie…
Szkoda, że za frajer, ale z drugiej strony my go też pozyskaliśmy na zasadzie wolnego transferu. No i zaczyna się szukanie oszczędności na większe nazwiska.
Otóż nie. Pozyskaliśmy go za spore pieniądze z PSG.
My go pozyskaliśmy za 30 milionów. Dlatego właśnie to średni deal bo piłkarz jest wart te 5-10 milionów – patrząc zupełnie obiektywnie.
Dokładnie za 25 mln
Patrząc zupełnie obiektywnie, piłkarz, ma swoje lata i wysoką pensję. Żaden poważny klub już nie interesował się Matuidim. Dobrze, że Blaise zachował się honorowo i pożegnał się z klubem.
Bless You Matudi !!!
Dzięki mistrzu za Twoje serducho na boisku.
Jako najemnik nigdy nie zawiodłes pod tym wzgledem.
Będę go dobrze wspominać ,choć z piłką przy nodze to chyba tylko Chiellini się lepiej od niego czuł:)
Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłem go na żywo. Do tej pory uważałem go za strasznie koślawego i topornego, choć wybieganego piłkarza, który nie wiedzieć czemu gra w pierwszych składach swoich, zespołów. Patrząc dokładnie na jego grę, rozumiem jak traktują go trenerzy. Matuidi to piłkarz, B klasy, jeśli chodzi o grę z piłką, jednak w defensywie jest kotem. Nie mogłem wyjść z podziwu jaki problem mają rywale, gdy mają minąć podaniem Francuza. Do, tego siła i żelazne płuca. Trzeba podziękować mu za czas w Juve, bo dawał z się i tyle, ile potrafił. Zostawiał serducho i nigdy nie narzekał. Do tego… Czytaj więcej »
Bardzo lubiłem Blasie z czasów świetności. U nas tak sobie, trochę więcej oczekiwałem.
Jeden z głowy( chyba ten najmniej uciążliwy), ciekaw jak pójdzie Particiemu z tymi, na których wypada już zarobić( Rugani, De Sciglio, Bernardeschi). Najtrudniejsze dwa miesiące naszego dyrektora przed nim, od kiedy zaczął działać na własny rachunek.
A wiecie, że Juve uwalnia się od kontraktu, które samo przedłużyło kilka tygodni temu?Trochę jak z tym powiedzonkiem o socjalizmie.