Morata: W Juve czuję się bardzo dobrze
Alvaro Morata odkrył na nowo formę w Juventusie. Hiszpan strzelił wczoraj kolejne dwa gole w wygranym 4:1 meczu z Ferencvárosi.
Kiedy tu wróciłem, powiedziałem, że czuję się bardziej kompletnym graczem. Dojrzewam jako osoba, przechodząc przez dobre i złe momenty mojej kariery. To wszystko było pouczające – powiedział Morata w rozmowie ze Sky Sport Italia.
Motywacja, której szukam w mojej karierze piłkarskiej, jest taka sama, jakiej potrzebuje każda osoba w życiu, aby czuć się chcianą i kochaną. Myślę, że w Juventusie mam wszystko, czego potrzebuję. Wciąż mogę się doskonalić i wierzę, że będziemy nadal razem się rozwijać i zajdziemy daleko.
Morata ponownie spotkał się z Cristiano Ronaldo, z którym grał w Realu Madryt.
Nie muszę wam mówić, co reprezentuje Ronaldo i co wnosi do zespołu. Jest świetnym kolegą z drużyny, rozmawia ze wszystkimi, pomaga wszystkim i jest naszym najważniejszym graczem. Wszyscy mamy nadzieję, że będzie mógł nadal zdobywać dla nas bramki i punkty, i przeniesie nas na wyższy poziom.
Dyrektor Juve, Fabio Paratici, powiedział, że klub wybrał Moratę, ponieważ może on z łatwością grać u boku Ronaldo i Paulo Dybali.
Wiem, że mają swoje charakterystyczne cechy i muszę je jak najlepiej wykorzystać, aby znaleźć się we właściwym miejscu do zdobycia bramki lub zaliczenia kluczowego podania. Jestem do dyspozycji zespołu i nie mam nic przeciwko dostosowywaniu moich ruchów do cech kolegów.
Źródło: football-italia.net
Paradoksalnie jak Morata będzie w takiej formie to trzeba będzie nakazać wszystkim innym grać na niego, a nie by on pracował na kogoś innego. Oby utrzymał taką dyspozycję lub podobną przez długi czas.
Wiadomo kto na to nie pozwoli…
Jako jeden z naczelnych hejterów transferu Moraty, będę chyba zmuszony uderzyć się w pierś. Forma Hiszpana zaskoczyła wszystkich, do goli dokłada asysty, co mecz jest jednym z najlepszych zawodników w Juve. Oby już tak zostało i niech dalej pokazuje mi, że nie miałem racji pisząc, że jest jednym z najbardziej przepłacanych napastników w dzisiejszej piłce. To dopiero początek sezonu ale póki co, jestem bardzo miło zaskoczony 👏
Gdzieś usłyszałem taką tezę, że w dobie pandemii i przy pustych trybunach gra się lepiej piłkarzom z kruchą psychą. Może coś jest na rzeczy?
Nieprawdopodobne.
Bardzo pozytywny news o naszym chyba(?) najlepszym zawodniku – jak dotąd – w tym sezonie, a Ty i tak znalazłeś sposób, żeby znaleźć tu coś negatywnego.
Niby co znalazłem negatywnego? To, że Moratà nie ma silnej psychy, to przecież wiadomo nie od dziś. Szukam po prostu łatwego wytłumaczenia, dlaczego u nas od niemal drugiego meczu gra niczym Lewandowski. Wątpię, aby to był genialny wpływ Pirlo, skoro Alvaro przyszedł do nas dość późno. Partnerzy z zespołu też mu raczej nie robią miejsca swoją grą, przez co nasz bomber musi wykonywać swoją robotę oraz zapieprzać na odegraniu. Być może Moratà nie czuję na sobie tej całej presji tłumu i dzięki temu jest w stanie wreszcie zagrać na miarę swojego potencjału? Ps: żeby nie było, że wymyśliłem sobie tę… Czytaj więcej »
Teza chybiona – nie działa bowiem na Dybalę. Ten przy pustych grał piach a z kibicami strzelił. No chyba że przyjąć , że ma tak silna psychikę jak Jarosław Psiukuta, co nie jest słusznym założeniem.
Jarosław Psikuta miał zajebiście mocną psychikę!