Najsłabszy wynik od sezonu 2011/12
Po raz pierwszy od czasu debiutu Antonio Conte w sezonie 2011-2012 Juventus zakończył sezon z tylko jednym trofeum.
Bianconeri zapisali się na kartach historii, zdobywając dziewiąty z rzędu tytuł Serie A, ale reszta sezonu 2019/20 zakończyła się wielkim niepowodzeniem i rozczarowaniem.
W grudniu Stara Dama przegrała spotkanie o Superpuchar Włoch z Lazio 3:1, a w czerwcu uległa SSC Napoli w finale Coppa Italia po rzutach karnych.
Wczorajszy mecz Ligi Mistrzów z Olympique Lyonem przerwał europejską przygodę Bianconerich na etapie 1/8 finału. Oznacza to, że po raz pierwszy od debiutu Conte w sezonie 2011/12 Juve zdobyło tylko jeden puchar.
Warto zauważyć, że w tamtym czasie Stara Dama brała udział tylko w dwóch rozgrywkach, a mianowicie w Serie A oraz w Pucharze Włoch, w którym dotarła do finału i tak jak teraz musiała uznać wyższość Napoli (2:0).
Jedynym pozytywem tego sezonu może być wynik bramkowy zanotowany przez Cristiano Ronaldo (37 goli), który stał się najlepszym strzelcem pojedynczego sezonu w historii Juventusu. 35-latek tym samym pobił o jedną bramkę wynik ustanowiony przez Felice Borela w sezonie 1933/34.
Jak zauważa OPTA, Cristiano Ronaldo jest dopiero trzecim piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, który strzelał bramki temu samemu przeciwnikowi (Lyonowi), reprezentując barwy trzech różnych klubów. Przed Portugalczykiem sztuki tej dokonali tylko Jörg Butt przeciwko Juventusowi i Ruud van Nistelrooy, który notował trafienia z Bayernem Monachium. Przykrą sytuacją jest jednak fakt, że w fazie pucharowej Ligi Mistrzów w ostatnich dwóch latach Juventus strzelił zaledwie 7 bramek i wszystkie z nich zostały zdobyte przez CR7.
Źródło: football-italia.net
Bez odpowiedniej rewolucji kadrowej (łącznie z tak bolesnymi rozwiązaniami jak rozwiązania kontraktów) to będzie początek chudych lat dla Juve.