Napięcia w obozie Juve?
Maurizio Sarri i Fabio Paratici wymienili podobno kilka gorzkich uwag związanych z pominięciem Emre Cana w składzie na Ligę Mistrzów.
Decyzja ta mocno wpłynęła na pomocnika, który wylał swoje żale poprzez media. Corriere dello Sport twierdzi, że negatywne emocje udzieliły się również Sarriemu, który miał być wściekły na Paraticiego, ponieważ trener uważa, że został postawiony w bardzo niezręcznej sytuacji.
Chodzi o konieczność przekazania piłkarzom decyzji dotyczącej wykluczenia ich z kadry na fazę grupową Ligi Mistrzów. Dziennik twierdzi, że Sarri dawno temu poinformował zarząd, że nie widzi miejsca w sowim zespole zarówno dla Cana, jak i Mandzukica. Trener oczekiwał tym samym sprzedaży obu zawodników i myślał, że zarząd już wcześniej jasno przedstawił to stanowisko piłkarzom.
Calciomercato.com donosi ponadto, że Sarri stanowczo zablokował zapędy Paraticiego odnośnie pozyskania Jerome Boatenga. Trener stwierdził, że zdecydowanie woli współpracować z Daniele Ruganim, a Boateng, który obecnie trenuje indywidualnie, nie jest gotowy, aby szybko stanowić realne zastępstwo dla Giorgio Chielliniego.
Źródło: calciomercato.com
Skończył się okres transferowy, zaczął typowo ogórkowy. „Dziennikarze” będą teraz tworzyć sensacje wszędzie, gdzie tylko się da. Proponuję ignorować tego typu rewelacje.
Nawet nie chodzi już o Mercato, a o przerwy w rozgrywkach. Za każdym razem, gdy rozpoczynają się zgrupowania kadry, prasa szaleje.
Odszukałem. To Sarri z 10 sierpnia: 💬 „Konieczność skreślenia 6 piłkarzy stawia mnie w trudnej sytuacji i ostatnie 20 dni okna transferowego będzie dla nas trudne. Jest to przykra sytuacja, ponieważ w przeciwnym wypadku ryzykujemy, że zgłaszając listę piłkarzy do Ligi Mistrzów, pominiemy zawodników reprezentujących naprawdę bardzo wysoki poziom. Jest to sytuacja, którą musimy rozwiązać i nie chodzi tu tylko o jakieś decyzje podejmowane przez trenera lub klub”. 💬 „Chciałbym zatrzymać wszystkich w drużynie, ale naszą bolączką jest to, że nie mamy zawodników, którzy są wychowankami klubu. Jest tylko jeden, więc w naszym składzie na Champions League będzie 22 graczy,… Czytaj więcej »
Nie dziwię się takiej, a nie innej postawie naszego szkoleniowca. Sam, wielokrotnie, wyrażałem swoje niezadowolenie względem zanadto barokowego okienka transferowego w naszym wykonaniu, przy jednoczesnej impotencji względem sprzedaży niechcianych, a do tego drogich zawodników. Na koniec wypada wyrazić wdzięczność Sarriemu za to, że ten zablokował ewentualne przenosiny Boatenga. Zostaliśmy z czterema stoperami i pomimo tego, Paratici, chciał kogoś sprowadzić? Facet faktycznie nieco przesadza.