Nedved: Przewidzieliśmy trudności
Pavel Nedved zapewnia, że zarząd przewidział trudności Juventusu, które pojawiły się na początku sezonu.
Łatwo było przewidzieć trudności, ponieważ nasza kadra bardzo się zmieniła. Zmienił się także trener, który nie miał zbyt wiele czasu przed sezonem na przetestowanie swoich pomysłów. Eksperymentujemy w trakcie sezonu – powiedział wiceprezydent Juve w wywiadzie dla Sky Sport Italia.
Brakuje nam również kilku ważnych graczy. To nie jest alibi, nie szukamy wymówki, to stwierdzenie faktów. Zaczęliśmy bardzo dobrze w Lidze Mistrzów, a teraz zobaczymy, jak sobie radzimy dzisiejszego wieczoru.
Ronaldo wywołał kontrowersje, krytykując test COVID-19.
Rozmawiałem z nim, więc wiem, że jest sfrustrowany, ponieważ czuje się naprawdę dobrze i dlatego chciałby zagrać. Rozumiem trudności, przez które przechodzi.
Juve wychodzi na boisko bardzo młodym składem, w skład którego wchodzą Federico Chiesa, Dejan Kulusevski, Rodrigo Bentancur i Merih Demiral.
Chcieliśmy stopniowo wprowadzać młodszych graczy, tak jak zawsze to robiliśmy, ale było kilka bardziej doświadczonych postaci, które nie chciały już tu zostać i pomagać młodym piłkarzom. Musieliśmy zmienić taktykę, ale to jest coś nowego i jest to interesujące.
Podoba mi się nasz skład, jest wielu utalentowanych i całkiem młodych zawodników. Znamy trudności związane z byciem w klubie, który ma w DNA ciągłe zwyciężanie.
Wiemy też, że bardzo się zmieniliśmy i nie będzie dziś łatwo wygrać. Przyznajemy to, ale jesteśmy tutaj, aby zmierzyć się z problemami wraz z nowym trenerem, nowymi zawodnikami i chcemy zbudować coś ważnego. Trudności są naturalne.
Wiceprezes został zapytany o jego rolę w Juventusie po pewnych zmianach w hierarchii i strukturze zarządzania.
Zawsze byłem blisko klubu i czuję się blisko związany z sektorem sportowym. Wymieniamy się pomysłami, czuję się odpowiedzialny i chcę być punktem odniesienia dla wielu młodych graczy, niektórzy mogą nawet nie pamiętać, że grałem w piłkę! Niektórzy urodzili się po 2000 roku, więc są jeszcze dzieciakami.
Wiedzą, że jestem tu dla nich, że mogą przyjść do mnie, aby wymienić się pomysłami, zasięgnąć porady i zawsze postaram się im pomóc.
Josep Maria Bartomeu podczas konferencji, na której zrezygnował ze stanowiska prezesa Barcelony powiedział, że jego klub zobowiązał się do przystąpienia do europejskiej superligi. Czy Juventus zrobił to samo?
Myślę, że lepiej byłoby, gdyby nasz prezydent odpowiedział na to pytanie, ponieważ naprawdę nie wiem, o co tu chodzi.
Źródło: tuttojuve.com
Jakby co to Allegri jest wolny, może już czas zacząć z nim rozmowy póki ten sezon jeszcze da się uratować?
O ile jestem fanem Allegriego i jego inteligencji taktycznej o tyle zmiana trenera teraz jest totalnie bez sensu. Pirlo powinien dograć sezon i w jego połowie będziemy już widzieć, czy coś ciekawego tworzy, czy dalej uczy się trenerki. Na razie jeszcze nic strasznego się nie wydarzyło. Slaby start ligowy, ale póki co strata do czołówki bardzo mała. Nie tak duża jak w sezonie 2015/16, kiedy po 10 kolejkach mieliśmy magiczne 12 punktów, a od 11 kolejki do końca sezonu punkty zgubiliśmy tylko 2 razy, w tym raz, kiedy sezon był już wygrany. I wtedy powody tak słabego startu były podobne… Czytaj więcej »
Nic strasznego, poza tym że zawodnicy nie wiedzą co mają robić na boisku. Widać to zwłaszcza w ataku gdy zawodnicy dublują swoje pozycje i nawzajem sobie przeszkadzają. Tak jakbym oglądał piłkę nożną na WFie w podstawówce. Nie widać ani jednego pozytywu choćby chęci ZREMISOWANIA tego meczu, czego oznaką jest ściągnięcie Kulusevskiego i wpuszczenie Arthura, czyżby nasz trenerski Dyzma chciał bronić tego 0-1? W rezultacie Demiral bierze się za rozgrywanie, Babol wchodzi na pozycję trequartisty, Pawełek wraca się aż pod własne pole karne bo dwie kłody na środku pomocy potrafią zagrać tylko do tyłu bez straty. Dyzma niech zajmie się swoją… Czytaj więcej »
Niby rudy nie jest, a kity sadzi aż miło. „Chcieliśmy stopniowo wprowadzać młodszych graczy, tak jak zawsze to robiliśmy, ale było kilka bardziej doświadczonych postaci, które nie chciały już tu zostać i pomagać młodym piłkarzom”. Khedira został, chciał pomóc, a został usunięty na boczny tor.
Już po tych kilku meczach można raczej stwierdzić, że Pirlo póki co sobie nie poradzi, ma dziwaczne pomysły i nie potrafi odpowiednio reagować – w trakcie meczu – na wydarzenia boiskowe.