Nowa piłka meczowa ujawniona
Lega Serie A zaprezentowała piłkę meczową na przyszłe rozgrywki – „rewolucyjną” Nike Flight.
Piłka zastępuje Merlin, a w jej wyprodukowanie zaangażowano ponad 800 zawodowych sportowców, co zajęło łącznie „osiem lat i 1700 godzin testów”.
To serce gry – czytamy w opisie piłki na oficjalnej stronie Nike.
To wszystko, czego potrzebujesz, aby grać. A dzięki zupełnie nowej piłce Nike Flight Ball będzie to rewolucyjny powrót do podstaw – piękno piłki w locie.
Zapytaj dowolnego piłkarza, a odpowie ci: kochają tę piłkę, uwielbiają to, że wiedzą dokładnie, co gdzie poleci po uderzeniu lub podaniu. Piłka Nike Flight zaczęła się od tej potrzeby spójności. Śledziliśmy graczy na boisku. Spędziliśmy lata w laboratorium. Testowaliśmy prototyp, po prototypie. Wynik? Piłka Nike Flight ma o 30% dokładniejszą trajektorię lotu od jej poprzednika, Nike Merlin.
Czy to oznacza, że każdy strzał poleci tam, gdzie chcesz? Nie. Ale oznacza to mniej drgań w powietrzu, co zapewnia bardziej przewidywalny i spójny lot. Każda piłka ma jakiś element nieprzewidywalności w locie ze względu na siły, które napotyka w powietrzu. Technologia Nike Aerowsculpt pomaga tym siłom łatwiej poruszać się wokół piłki, zapewniając bardziej stabilny lot. To małe rowki na piłce mają tak duże znaczenie.
Lot to jednak tylko jedna trzecia historii. Zespawana konstrukcja 4-panelowa oznacza, że piłka Nike Flight ma o 40% mniej sztywnych szwów niż tradycyjna piłka 12-panelowa, co zapewnia wyraźny sweet spot i doskonały dotyk. Teksturowany tusz ACC (All Conditions Control) na powierzchni pomaga zapewnić optymalny chwyt w mokrych lub suchych warunkach.
Źródło: football-italia.net
„spawana termojądrowo” – ktoś tu chyba grubo popłynął – pytanie, czy marketingowcy, czy tłumacze 😀
Chyba nikt nie popłynął bo – spawanie termojądrowe jest jedną z najczęstszych metod spawania.
A na czym polega ta metoda spawania?
Bo osobiście nigdy o czymś takim nie słyszałem.
Znam kilka metod w tym spawanie:
gazowe
plazmowe
czy takie zwykłe elektrodą, ale pierwsze słyszę o spawaniu termojądrowym.
No chyba, że któreś z wyżej wymienionych należy do spawania termojądrowego:)
szybki google znajduje pojęcie *spawanie termojądrowe* tylko na stronach w domenie .ru – więc są pewnie, podobnie jak na stronie Nike, wynikiem błednego tłumaczenia pojęcia *fuse welding*, użytego również w oryginalnym anglojęzycznym opisie piłki. Na polski poprawnie *fuse welding* lub *fusion welding* tłumaczy się jako… po prostu spawanie – każde z topieniem materiału spawanego, w przeciwieństwie do non-fusion welding, będącego lutospawaniem (czyli z dodaniem materiału, a bez topienia materiału podłoża). Błąd tłumaczenia wynika ze zbytniego skupienia na słowie fuse/fusion – sugerującego fuzję – a mamy faktycznie takie pojęcie w fizyce jądrowej, jak fuzja termojądrowa, która np. zachodzi we wnętrzu słońca.… Czytaj więcej »
Ok, korekta została naniesiona 😉
Dzięki:)
We współczesnym futbolu megalomania jest obecna na każdym kroku. Ja wiem, dbałość o detale i ciągły rozwój, ale jak czytam, że nad gałą pracuje się 8 lat w laboratorium i testuje ją 800 sportowców, to nie wiem jak mam na to reagować.
Dokładnie. Świat dostał już pierdolca.
I tak nigdy nic nie zastąpi oberwania mokrą piłką, która nie miała wszystkich łat 🤣🤣🙃
Nie ma co się dziwić.
Grube miliony idą w tą branżę. Samo zniwelowanie nieregularności odkształceń przy kopnięciu w okolicach wentyla było kluczowe dla piłki.
Co do testów i laboratorium – zwykły karabińczyk z atestem jest opracowany w laboratorium i powinien być testowany przez kilka-kilkanaście stanowisk. Tutaj ładnie ujęto to, co dzieje się w każdej z branży.
A samo tworzenie piłki może być niezwykle użyteczne dla innych gałęzi przemysłu 😀