Oceny po meczu z Fiorentiną
Dziennikarze La Gazzetta dello Sport oraz redaktorzy Che JUVENTUS ocenili poszczególnych zawodników Juventusu po domowym meczu z Fiorentiną.
La Gazzetta za najlepszego aktora wczorajszego widowiska, podobnie jak my, uznała Matthijsa de Ligta, który doskonałą grę w obronie przypieczętował bramką w końcówce meczu.
Jeśli chodzi o najsłabsze ogniwo, dziennikarze włoskiej gazety wskazali na Miralema Pjanicia, który po raz kolejny, zamiast prowadzić grę, jak przystało na „Pana 150 podań w meczu”, wyglądał jak cień samego siebie (nie po raz pierwszy). My natomiast nie byliśmy dla Bośniaka tak surowi, gdyż koniec końców, to po strzale 29-latka Juventus otrzymał pierwszy rzut karny i szansę na otwarcie wyniku.
Naszym zdaniem najbardziej blado we wczorajszym starcią z Violą wypadł Gonzalo Higuain, który był kompletnie niewidoczny i został zmieniony w drugiej połowie.
Nota bene – kiedy ujrzeliśmy, że La Gazzetta zdecydowała się o całą ocenę w górę wyżej – niż my – ocenić Argentyńczyka, a także Douglasa Costę, byliśmy bardzo, bardzo zaskoczeni. Finalną ocenę co do słuszności wystawionych not pozostawiamy oczywiście naszym czytelnikom.
Poniżej, prezentujemy pełny wykaz ocen. Pierwsza w kolejności to nota wystawiona przez nas, druga – przez La Gazzetta dello Sport. W obu przypadkach skala ocen to 1-10 (1 – najgorsza, 10 – najlepsza). Jako wyjściową przyjmuje się ocenę 6,0.
Oceny:
Wojciech Szczęsny – 7,0 / 7,0
Juan Cuadrado – 6,0 / 6,5
Leonardo Bonucci – 6,5 / 6,5
Matthijs de Ligt – 7,5 / 7,0
Alex Sandro – 6,5 / 6,0
Rodrigo Bentancur – 7,0 / 6,5
Miralem Pjanić – 6,5 / 5,5
Adrien Rabiot – 7,0 / 6,5
Douglas Costa – 6,0 / 7,0
Gonzalo Higuain – 5,5 / 6,5
Cristiano Ronaldo – 7,5 / 7,0
Paulo Dybala – 6,0 / 6,0
Federico Bernardeschi – b.o. / b.o.
Blaise Matuidi – b.o. / b.o.
Maurizio Sarri – 6,5 / 7,0
Źródło: La Gazzetta dello Sport / własne
Douglas zagral spoko, jedyne do czego się można przyczepić przy waszej ocenie.
Mu bardzo podobał się Rabiot. Zdecydowanie jego najlepszy mecz w naszych barwach. Kilka fajnych odbiorów, efektownie wychodził z pod pressingu rywala, wygląda to z tygodnia na tydzień coraz lepiej. Mam nadzieję że Sarri da mu kolejne szanse, żeby wpadł w rytm meczowy.
Bez przesady z tą ocena dla Pjanicia. Przynajmniej na 6 zasłużył. LGdS przesadza.
Gra Pjanicia to parodia. Od 2 miesięcy trudno u niego nawet o przebłyski. Z Violą tyle co zrobił to przypadkowy strzał po którym był karny. Poza tym podania do boku i do tyłu, snuje się po boisku i nic nie wnosi. Szkoda, że Sarri ciągle tylko go eksploatuje, bo tak naprawdę powinien być w kolejce do letniego transferu. Od dwóch lat gra taką kaszanę, że żal patrzeć.
Akurat wczoraj to byl jeden z jego lepszych meczow ostatnich tygodni. Bosniaka mam na „.radarze” od kilkunastu spotkań, wczoraj było w miarę ok. Bez fajerwerków, ale solidnie.
Można się czepiać Bośniaka, ale jego wczorajszy występ był poprawny. Jesienią był w wyższej formie, ale bez popadania w skrajności.
Ja się od dłuższego czasu zastanawiam czy problem Pjanica na regiscie to jest serio problem w Pjanicu czy w jego partnerach. Była już kiedyś taka dyskusja odnośnie Marchisio na tej pozycji i porównywanie jego gry do Pirlo. Taki Pirlo w swoim „złotym okresie” w Juve miał obok siebie Vidala, Marchisio i Pogbę. Pjanic ma Matuidiego, Khedirę (mimo fajnego czytania gry i ustawiania się to ograniczenia ma powazne i wszyscy je znamy), grającego przez długi czas bardzo nierówno Bentancura oraz duet Rabiot-Ramsey, którzy dopiero próbuja się odbudować po kontuzjach/długich okresach bez gry (pomijam Cana). Trudno jest ocenić Pjanica w tym kontekście… Czytaj więcej »
O ile Bentancur i Rabiot przejawiają jakieś inklinacje do gry kombinacyjnej, tak Matuidi nie bardzo, żeby nie powiedzieć, że zupełnie nie. On jest dobry w destrukcji i tylko swoją dynamiką próbuje coś nadrabiać. Khedira miał swoje ograniczenia, bo dynamiki nie miał, ale pod względem inteligencji boiskowej i dojrzałości taktycznejj wciąga konkurentów nosem, Khedira w formie bardzo dużo dawał swojej drużynie, a i strzelić bramkę potrafił. Mimo wszystko uważam że Pjanić spełnia swoją rolę na boisku.
Na jakiej podstawie stwierdzasz, iz Matuidi jest dobry w destrukcji? Z dynamika tez bym tak nie szalal. Jest szybszy i zwinniejszy od Khediry, ale kto nie jest? Bentancur i Ramsey sa znacznie bardziej dynamiczni niz Matuidi. Mowilo sie wiele przed jego przyjsciem, ze ma dodac miesni do naczej linii pomocy. Z tego, co zauwazylem to czesciej Francuz odbija sie od rywali niz oni od niego. Co innego Rabiot, ktory rzeczywiscie jest duzy i silny, a do tego ma dobra technike. Przypomina mi troche Pogbe.
W zasadzie jak się zastanowić jakie walory posiada Matuidi to serio nie można (na teraz) wymienić ich wiele. Z pozytywów jest on z pewnością: – wybiegany ( biega i pressuje równo cały mecz ) – jest nieustępliwy -walczy do końca – zalicza jakieś tam odbiory Z negatywów: – toporny technicznie – wolny w sprintach – fatalne wrzutki – fatalny strzał z dystansu – ZERO dryblingu – słaba gra głową – granie tylko bezpiecznie do najbliższego Oczywiście, że przekłada się to na Pjanicia, bo jak ktoś nie wychodzi na pozycję, jak choćby robił to Khedira (mimo swoich deficytów dobrze czyta on… Czytaj więcej »
No właśnie. W naszej linii pomocy więcej jest do poprawienia niż do pochwalenia, a za moment wejdziemy w kluczowy moment sezonu. Mnie się osobiście nie podoba, że idziemy w 4312 ale jak widać nie ma obecnie innego pomysłu jak zagospodarować każdego z trio HDR. Ale 4312 wymaga zgranego i potrafiącego grać kombinacyjnie środka oraz wybitnego ŚPO. A my obecnie nie mamy ani jednego ani drugiego. W konsekwencji ani nie potrafimy zdominować środka pod względem posiadania piłki, ani nie przenosimy lekko gry z pomocy do ataku tworząc dobre okazje ani też nie jesteśmy mocni w grze obronnej. Na 433 nie przejdziemy… Czytaj więcej »
Nie ma co porównywać dynamiki Bentancura i Matuidiego, bo wystarczy zajrzeć do metryki. To już nie te lata, bo motoryka będzie już raczej u Francuza coraz mniejszym atutem. Mimo wszystko jest zawodnikiem o niezłej motoryce jak na swoje lata.
Moj dziadek tez ma niezla motoryke jak na swoj wiek. Czy to znaczy, ze zasluguje na gre w Juve?
Motoryka nie jest atutem Matuidiego. Co najwyzej mozna powiedziec, ze jest w tym sredni. Jedyny jego atut to kondycja, ale czesto widze, ze on biegnie do konca, ale jest 2-3 metry za akcja. Fajnie, ze jest zdeterminowany i nie odpuszcza, ale niewielki z tego pozytek, ze ktos biegnie 2-3 metry za akcja, zamiast obserwowac ja z 20 metrow. Zgadzam sie, ze wybieganie Francuza jest atutem, ale nie az tak istotnym jakby to sie moglo wydawac.
Takie tam gadanie o dziadku. Nie róbmy z Matuidiego kaleki. Kolejni trenerzy go doceniali. W PSG, a potem w Juve kolejno Allegri i Sarri. Jest pożyteczny, ale mało efektowny. Trenerzy takich doceniają, kibice rzadko.
Marchisio z całym szacunkiem do niego, to nigdy nie był top. Bardziej taki Conte/ Tacchinardi niż piłkarz pokroju Pirlo. Wyrobnik, solidny grajek jako dodatek do tych z najwyższej półki.
Pjanic jest kreowany na lidera pomocy obecnego Juve. W ostatnich miesiącach ustępuje Bentancurowi. Lepiej w kilku ostatnich gra wygląda Rabiot. Moim zdaniem problemem nie jest pozycja a po prostu klasa/ forma Bosniaka. Niestety nie mamy innego grajka o tych predyspozycjach, więc Miralem gra wszystko z różnym skutkiem
Żeby powalczyć o LM, głównie on musi się wspiąć na poziom jakiego jeszcze w Juve nie pokazał. Wydaje mi się że możliwości ma ogromne.
Marchisio w swoim „prime time” za czasów Conte i wczesnego Maxa grał na bardzo wysokim, równym poziomie i nie odstawał od choćby Vidala. Tak prezentującego się zawodnika brałbym obecnie z pocałowaniem ręki. Nie o jego poziom mi chodziło jednak, przywołałem go a propos problemu, że regista żeby faktycznie dobrze się prezentować musi mieć z kim w środku pograć. Zwłaszcza w 4312 gdzie nie bardzo są skrzydłowi, którzy wezmą na siebie grę i rozciągną pole oraz zwłaszcza u Sarriego, który chciałby grać szybko i trzymać się przy piłce w środkowej strefie. To co prezentują Rabiot czy Bentancur to jest nadal zdecydowanie… Czytaj więcej »
Wnioski są niestety smutne. O ile w ataku jest problem bogactwa i zagospodarowania tego co mamy jak najlepiej – tak w pomocy jest zwyczajna stagnacja, a z każdego przebłysku formy Benty czy Rabiota cieszymy się chyba na wyrost.
Tym bardziej mam żal o Kulusevskiego kupowanego do ataku gdzie jest tłok, zamiast inwestowanie w pomoc, która kuleje.
Generalnie zgadzam się z wnioskami, ale zimą poza tym nieszczęsnym Eriksen, za którego zresztą Inter przepłacił (Marotta widać był zdesperowany), o czym mało kto tutaj wspomina, nie było chyba nikogo ciekawego do wyciągnięcia. Pogba bez szans na odejście w styczniu, więc kto?
Moim zdaniem nie przepłacił. Choćby Vidal, który otwarcie deklarowal niezadowolenie z gry w Barcy, a wcale nie odstaje formą od ich grajkow, a Matuidiego moim zdaniem zjada na śniadanie. Opcja krótkoterminowa ale natychmiast skuteczna.
Ciężko powiedzieć jak się odnajdzie Eriksen. Kontrakt potężny i długi a Inter to ciągle specyficzne miejsce. Co do wzmocnień pomocy, to moim zdaniem nie wiele mogliśmy zrobić w zimie, bo: – mamy przepełniona kadrę, tylko kontuzja Demirala pozwoliła nam powołać na LM wszystkich zawodników – kontrakty, spekulacje o problemach z FFP. Żeby ktoś przyszedł, trzeba by było kogoś wypchnąć z pomocy. Khedira, czy Matuidi w środku sezonu nie odejdą, bo mają dobrą pensje, niezła pozycję w zespole. Gdzie im będzie lepiej. – brak ciekawych opcji. Eriksen by nas nie zbawił. Nie ten typ, który jest nam potrzebny. Wymieniłeś Vidala, tylko… Czytaj więcej »
Higuain myślę, że zostanie bo inaczej musielibyśmy szukać jakiejś 9, która jest jednak potrzebna chyba, że Sarri porzuci na stałe 4-3-3 w co wątpię.
Dla mnie do odpalenia bez cienia wątpliwości jest: Khedira, Matuidi, Rugani i Berna. Za nich Pogba i Tonali i jesteśmy znowu silni w pomocy choć biedniejsi o 200 mln euro hehe.