OFICJALNIE: Koniec sezonu dla Demirala
Merih Demiral wypada z gry na resztę sezonu w związku z poważną kontuzją kolana.
Turek strzelił gola otwierającego wynik spotkania z Romą na Stadio Olimpico, ale opuścił boisko już w 19 minucie.
Przeprowadzone dziś testy diagnostyczne w J|Medical ujawniły uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie oraz związane z nim uszkodzenie łąkotki.
Taka kontuzja wymaga interwencji chirurgicznej i zwykle wyklucza piłkarza z gry na co najmniej sześć miesięcy, co sprawia, że to koniec sezonu dla Demirala. Kontuzja również zamyka 21-latkowi możliwość uczestniczenia w Euro 2020.
Jest to identyczna kontuzja, jak ta, której doznał Giorgio Chiellini pod koniec sierpnia oraz pomocnik Romy, Nicolò Zaniolo, podczas tego samego meczu. Młody Włoch również nie zagra przez co najmniej sześć miesięcy.
Wyrazy wsparcia Demiralowi przekazał m.in. największy rywal Starej Damy, Inter: „Szybkiego powrotu do zdrowia, wróć silniejszy, czekamy na twój powrót”.
W J|Medical testy przeszedł dziś również Mattia De Sciglio. Zgodnie z diagnozą 27-latek naciągnął mięsień przywodziciel długi lewego uda. Stan obrońcy ma być teraz monitorowany z dnia na dzień.
Źródło: juventus.com / twitter.com
Żal i smutek, szkoda chłopaka zwłaszcza po tym jak fenomenalnie prezentował się w ostatnich meczach. To samo tyczy się Zaniolo.
Jednak w obu przypadkach poniosła ich trochę fantazja. Gdyby grali bardziej zachowawczo to może obyłoby się bez kontuzji. Jeśli wbiegasz na pełnym gazie w pole karne rywala musisz liczyć się z faktem, że ktoś będzie starał się ciebie zatrzymać.
Mam nadzieję, że obaj wrócą do świetnej formy, ale 6 miesięcy to dużo dla młodego zawodnika. Pamiętamy co się stało z Pjacą po kontuzji.
Dlatego należy mieć nadzieję, że zarówno Demiral, oraz Zaniolo powrócą i ponownie będą mocni, podobnie jak to miało miejsce chociażby z Milikiem, który zaliczył dwa, niebywałe wręcz, powroty. Oczywiście może być różnie, ale będąc w dołu w jaki wpadłem po wczorajszym wieczorze nie pozostaje mi nic innego jak wiara właśnie.
Bardzo przykra wiadomość, która przyćmiła radość z wygranej Rzymie. Do tego fatalna kontuzja Zaniolo ostatecznie psuje słodycz zwycięstwa. Szkoda. Pozostaje życzyć wszystkim poszkodowanym szybkiego powrotu do zdrowia i do formy sprzed kontuzji.
Przepraszam za czarny humor w takim momencie ale no nie da sie nie zwrocic uwagi… Demiral to ofiara prawdziwej wojny, trup scielil sie gesto, kosci trzeszczaly, w protokole meczowym az zolto od kartek. Malo tego, gosc jeszcze stanal na nogi i gotow byl wrocic na boisko, a przez ten krotki okres pobytu na murawie zdazyl gola strzelic. Takich ludzi nam potrzeba. Jak to porownac do goscia co sie polamal przy sypaniu platkow sniadaniowych do miski.
Swoją drogą, CR i Demiral się chyba mocno zaprzyjaźnili.
Fatalna wiadomość, gracz w bardzo dobrej dyspozycji, na najlepszej drodze do dalszego rozwoju.
Cóż, de Ligt ponownie ma pewnego rodzaju farta, kolejna kontuzja kolegi pozwoli mu regularnie grać.
Może i Can dostanie więcej okazji do gry, choć na zmienionej pozycji 😉