OFICJALNIE: Koniec sezonu dla Douglasa Costy
Juventus potwierdził, że Douglas Costa wypada z gry na co najmniej dwa tygodnie.
Brazylijczyk wszedł wczoraj z ławki rezerwowych na ostatnie 30 minut w przegranym meczu z Udinese.
Krótki występ nie uchronił jednak 29-latka przed kontuzją. Dziś rano piłkarz przeszedł testy medyczne, podczas których zdiagnozowano u niego uszkodzenie II stopnia (naderwanie mięśnia) przywodziciela w prawym udzie.
Stan skrzydłowego zostanie ponownie oceniony za 15 dni. Oznacza to, że sezon Serie A dla Douglasa Costy już się zakończył, a jego występ w sierpniowym meczu 1/8 Ligi Mistrzów z Olympique Lyon jest mocno wątpliwy.
Źródło: juventus.com
I chyba koniec gry w Juventusie. I tak długo wytrzymał bez kontuzji. Człowiek-wafel, dobry, ale łamliwy.
Niestety – mimo wielkiej sympatii dla tego gracza uważam, że należy go natychmiastowo sprzedać. Póki jest w dobrym wieku i można za niego wyciągnąć przyzwoite pieniądze. Więcej newsów o jego kontuzjach niż asystach czy bramkach. Teraz zaczynam doceniać transfer Kulusevskiego – Costa musi odejść – Berna też. Cuadrado i Kulusevski ogarną temat spokojnie.
Pisaliśmy o tym wielokrotnie: Douglas Costa, to zawodnik o ogromnym potencjale, ale niestety dla wszystkich zainteresowanych ma słabe zdrowie, przez co jego kariera jest daleka od tego jak faktycznie mogłaby wyglądać. Nawet podczas mundialu, podczas której bardzo na niego liczono złapał uraz i nie był zanadto przydatny dla tamtejszego selekcjonera. Podobnie było w Bayernie, gdzie w trakcie drugiego sezonu szło mu znacznie słabiej niż na początku. Co do jego pobytu w Turynie, to wszyscy zdajemy sobie sprawę, że Brazylijczyk non stop przebywa w gabinetach lekarskich. Nie dziwi mnie, że w pewnym momencie Costa na poważnie rozważał zakończenie kariery. Wydaje się,… Czytaj więcej »
Chyba naprawdę czas na wymianę skrzydeł. Jeśli mimo takiego oszczędzania Costy nie jest on w stanie wyrobić miesiąc bez kontuzji to u nas raczej już nie pogra. Najgorsze, że praktycznie tracimy jakiekolwiek elementy zaskoczenia w Lidze Mistrzów. Do ataku mamy na 3 pozycje mamy Ronaldo, Berne, Dybale i Higuaina (również kontuzjowanego). Od biedy Cuadrado. Sarri będzie miał świetną wymówkę.
Wydaje mi się, że transfer Kulusevskiego i (być może) Orsoliniego tchnie trochę życia do ataku. Nie są to zawodnicy klasy światowej, ale na pewno będzie im się chciało grać, a kontuzje raczej ich omijają.
Ja mam wrażenie, że Costa to w ogóle sezonu nie zaczął, tyle go widzieliśmy… Parę dobrych występów i tyle. Gracz najmniej eksploatowany, którego trener oszczędza jak może (mimo że wyraźnie by mu się przydał, o czym sam pośrednio wspominał), a mimo to ciągle z urazami. Niestety, pasowałoby pożegnać się tym piłkarzem, mimo że budzi sympatię kibiców. Niewielu jest takich graczy we współczesnym, dosyć zmanierowanym futbolu, którzy mają swój styl gry.
Tylko kto go kupi? 🧐
Mam nadziej, że uda się sprzedać Coste i Berne uzyskując przynajmniej 80mln. Wg plotek (dziennikarzy) City jest gotowe kupić Ocste za 50mln, a za Berne zainteresowani podobno byli gotowi zapłacić 30ml.
Cuadrado wolałbym aby został naszym nominalnym prawym obrońcą.
Orsolini moim zdaniem nie jest wystarczająco dobry na grę u nas i będzie jak z Berna. Zdecydowanie wolałbym Zaniolo.
Wow optymistycznie. Nawet bardzo. Nie chce rzucać liczbami ale wydaje mi się że o 60 może być ciężko.
Rugani, Bernandeschi, Costa, Ramsey za 80, brzmi bardziej realnie. Wszystko ponad bedzie sukcesem zarządu.
Wg mnie to Costa pójdzie max za 30, Berna przy dobrych wiatrach za 25, uwzględniając korzystne warunki dla kupującego (raty przynajmniej na 3 lata).
Wymień jakiś klub który nie kupuje w ratach? Wszyscy tak płacą na tym opierają się transfery.
W pełni się z Wami zgadzam. Rzuciłem tymi optymistycznymi kwotami, gdyż takie podawały media. Z drugiej strony nie byłbym aż takim pesymistą i wierzę, że 60mln jest spokojnie w zasięgu.
ostatni sezon dramat, ten troche lepszy przynajmniej liczbowo ale dalej dramatycznie.. Szkoda go bo to po dybale nasz jedyny zawodnik ktory ma drybling i potrafi kogos minac zwodem. Przykre to ale co zrobic, mysle ze poza cala gama mankamentow ktore uwypuklaja sie w ostatnich meczach takich jak katastrofana gra pomocy ktora ani w ataku ani w obronie potrafi sie ustawic zeby dawac mozliwosc szbkiego rozegrania albo presingu brak gry 1/1 najbardziej mnie irytuje zwlaszcza na skrzydlach gdzie nasi tylko klepia bez sensowne podania do tylu..
Costa to świetny zawodnik, robi różnicę i gdyby nie kontuzje, byłby silnym punktem zespołu. Jeśli jest w formie, to robi co chce na skrzydle, naprawdę klasowy piłkarz. Niestety, pora się pożegnać. Nie można na nim budować drużyny, nie można na niego liczyć w przekroju sezonu. Kontuzje są zmorą tego gracza, a przez to nie może dać drużynie tyle, na ile naprawdę go stać. Lubię jego grę, samego zawodnika. Jednak już czas, mamy już Kulusevskiego, który pokazuje naprawdę kawał dobrej piłki. Powinniśmy skupić się na drugim skrzydłowym. Dla mnie najlepsze opcje, to Chiesa na prawe skrzydło, a dodatkowo Zaniolo, jako pomocnik… Czytaj więcej »
Pozostaje tylko napisać xDDDDD
Mieliśmy – choćby w ostatnim czasie kilku piłkarzy zniszczonych przez kontuzje. Tak samo żal było Cacerese.
Trzeba będzie się pożegnać z Costą i tyle.
Eh, ile temu już pisałem, że fajny gracz ale nie nadaje się do sportu zawodowego. Jego organizm jest za mało wytrzymały na takie obciążenia
Do sportu zawodowego się nie nadaje ? Serio ? Jakby chciał to do 40tki by grał zawodowo a w futsalu może i dłużej. Sport zawodowy to nie tylko poziom mistrzowski. Nie umniejszaj mu.
Ale durne gadanie. Przecież Costą przed transferem do Juve to był gracz z okazjonalnymi kontuzjami, a grał w Bayernie całkiem sporo. Pierwszy sezon u nas bez kontuzji. Coś się złego musiało w Turynie zadziac, ale takie sądy to zostaw na pudełka.
Niestety, wiek zrobił swoje. To się zdarza w sporcie, ale jak ktoś ma małą wiedzę na temat fizjologii oraz antropomotoryki to pozostaje mu pisać że to durne gadanie 😉
Jakbyś był ekspertem to byś wiedział, że bez badań bezpośrednich możesz co najwyżej wróżyć z kart. Już pomijam fakt, że problemy z kontuzjami Costa rozpoczął w wieku 28 lat od pojedynczej i dość poważnej kontuzji uda. Ale poudawaj mądrego, forum to jedyne miejsce, gdzie możesz to zrobić.
Nic o mnie nie wiesz i nie potrzebnie próbujesz coś wywnioskować.
Nic nie muszę pokazywać. Mam pewną wiedzę, ale zakładam że Ty byś tego nie zrozumiał więc nie będę szeroko opisywał mojej myśli.
Był dobrym grajkiem ale jak widać jego mięśnie, więzadła, może ścięgna odmawiają już posłuszeństwa 😉 i tyle.
No to jak może ścięgna, może więzadła, to może i powinien pojechać nad morze?
Do Ciechocinka. Nie dogadamy się. Ja wyraziłem swoje zdanie bo obserwowałem tego gracza, Ty masz swoje i ok. Koniec