OFICJALNIE: McKennie z koronawirusem
Juventus podał, że Weston McKennie uzyskał pozytywny wynik testu na obecność Covid-19 i że zespół znalazł się w izolacji.
Juventus Football Club ogłasza, że podczas kontroli przewidzianych w obowiązującym protokole gracz Weston McKennie uzyskał wynik pozytywny na obecność Covid-19 – czytamy w oficjalnym oświadczeniu klubu.
Zgodnie z regulaminem i protokołem, zespół rozpoczął dziś wieczorem w izolację powierniczą. Procedura ta pozwoli wszystkim osobom z negatywnymi testami podczas kontroli na regularne treningi i rozgrywanie spotkań, ale nie pozwoli na kontakt z osobami spoza grupy.
Klub jest w stałym kontakcie z właściwymi organami ds. Zdrowia.
Źródło: juventus.com
Mam mieszane uczucie co to tego chłopaka…
Sportowo jeszcze nie miał kiedy się pokazać, ale jego wypowiedzi w temacie rasizmu są kpiną.
Gość wypowiada się jak typowy fanatyk teorii pt:”cały świat nienawidzi i krzywdzi czarnych”.
A jego ostatnia wypowiedź była już z czapy:
„Reprezentuję kraj, który prawdopodobnie nie akceptuje mnie z powodu mojego koloru skóry”.
Oby nie było z nim później problemów jak z paniami z drużyny kobiecej, które psioczyly jakie to Juve jest rasistowskie.
Może dajmy już spokój McKenniemu?
Pracuję dla firmy z USA i 99% moich kolegów to Amerykanie. W USA rasizm i wykluczenie społeczne z tego powodu są naprawdę istotnym problemem — wystarczy poszukać w jakim tonie wypowiadają się mieszkańcy (nie wszyscy) południowych stanów, jakich czczą bohaterów i jaką flagę wieszają na masztach.
My tego nie do końca rozumiemy, bo u nas nie ma takich różnic społecznych, ale patrząc na reakcje Polaków w kontekście możliwych uchodźców z bliskiego wschodu to daje głowę, że byłoby u nas podobnie.
Nikt nie mówi że problemu nie ma ale jak McKennie twierdzi ze go nie akceptują w kadrze bo jest czarny to jest śmieszny. Przykłady czarnych sportowców i to czarniejszych niż Weston jest na pęczki.
Co wcale nie znaczy, że McKennie czuje się w kadrze dobrze. Bo może się nie czuje.
Pewnie, można zapytać po jaką cholerę przyjmuje w takim razie powołanie? Może dlatego, że chciałby coś zmienić? Może dlatego, że chciałby coś pokazać? My tego nie wiemy.
Daleki jestem od twierdzenia, że McKennie ma rację. Być może jej nie ma. My na pewno nie wiemy jak wygląda „szatnia” reprezentacji USA. On w niej siedzi i jej doświadcza.
EDIT: Inna sprawa, że McKennie raczej odnosi się do kraju, czyli do USA, które jednak poprzez swoje wybory polityczne w jakiś sposób pokazuje w którą stronę bardziej ciąży.
Nie kupuje gadki o przyjmowaniu powołań i niejako samobiczowniu się w kadrze, pod pretekstem, że chce coś zmienić. Czarni są bardzo roszczeniowi, widomo to nie od dziś. U nas też się choduje takie społeczeństwo. Nic nie robie, bo ktoś mi nie dał szansy, bo ktoś nie widzi, bo ktoś, bo ktoś. Zawsze jest ktoś, nie widzą winy w sobie, że może za mało wysiłku wkładają. Każdy winny więc mnie się należy bo on już ma. Nie wchodzę już w temat emigrantów bo to emigranci a nie uchodźcy jak ich nazwałeś. Uchodźca ucieka do najbliższego bezpiecznego miejsca a nie tam gdzie… Czytaj więcej »
McKennie piłkarzem wielkim raczej nie będzie. Może trochę się rozwinie i sprzedamy go za przyzwoity grosz, a do tego czasu będzie łatał dziury w pomocy. Jak już jest pierwszym Amerykaninem w Juve to niech robi robotę marketingowo w USA. Cały ruch BLM jest teraz modny – trzeba go zmonetyzować. Okrutne to, ale dla Juve działałbym w myśl zasady cel uświęca środki.