Oficjalnie: Znamy kalendarz spotkań!
Poznaliśmy terminarz rozgrywek Serie A. Pierwszy mecz po przerwie Juventus rozegra 22 czerwca przeciwko Bolonii.
Po spotkaniu pomiędzy Lega Serie A, FIGC i rządem Włoch oraz dzisiejszym oficjalnym komunikacie ujawniającym nowe terminy spotkań w Serie A w sezonie 2019/20, piłka nożna wreszcie otrzymała szansę na wznowienie rozgrywek – przy spełnieniu wszystkich wymogów bezpieczeństwa.
Terminarz Juventusu:
- Poniedziałek 22 czerwca, godz. 21:45: Bologna-Juventus (kolejka 27.)
- Piątek 26 czerwca, godz. 21:45: Juventus-Lecce (kolejka 28.)
- Wtorek 30 czerwca, godz. 21:45: Genoa-Juventus (kolejka 29.)
- Sobota 4 lipca, godz. 17:15: Juventus-Torino (kolejka 30.)
- Wtorek 7 lipca, godz. 21:45: Milan-Juventus (kolejka 31.)
- Sobota 11 lipca, godz. 21:45: Juventus-Atalanta (kolejka 32.)
- Środa 15 lipca, godz. 21:45: Sassuolo-Juventus (kolejka 33.)
- Poniedziałek 20 lipca, godz. 21:45: Juventus-Lazio (kolejka 34.)
- Czwartek 23 lipca, godz. 19:30: Udinese-Juventus (kolejka 35.)
Daty pozostałych kolejek (nr 36, 37 i 38) zostaną podane do wiadomości publicznej w późniejszym czasie.
Źródło: juventus.com
Żonka już wie. Tv mój. Jeszcze tylko trzeba miejsce w lodówce zrobić 😉
Ja mam ten luksus, ze razem z zona kibicujemy Juve (w sumie tak sie poznalismy), wiec tylko corke trzeba bylo poinformowac 😀
Idealny związek nie istnie….
Wygrałeś kolego! 😀
Ja już partnerkę przygotowywałem od paru tygodni na powrót ligi. Tak na wszelki wypadek, bo jednak częstotliwość meczów Juve będzie wręcz niepowtarzalna, więc zdaję sobie sprawę, że ta nowa sytuacja może nie być dla niej łatwa:D
Jak dobrze, że nawet wakacje planujemy na wrzesień. Oczywiście wybór września motywowałem innymi czynnikami – bo te faktycznie są, nie ściemniam – niż meczami. Ale powiedzmy, że nie wspominałem o harmonogramie piłkarskim w tym kontekście:D
Ja swojej oświadczyłem dzisiaj o 5.30 rano, tak jej ciśnienie skoczyło, że nie musiała sobie kawy robić 😀 A tak na poważnie, to strasznie późno zaczynają się te mecze. W tygodniu będzie ciężko wstać do roboty… I dodam jeszcze, że najpierw było ustalanie godzin pod Azjatów więc graliśmy w weekendy, w pełnym słońcu o np. dwunastej w południe, a teraz będziemy grali do nocy. I choć cieszę się jak cholera, że wraca Serie A, bo Bundesliga kojarzy mi się z ciepłym, puszkowym piwem pitym w lipcu na popołudniowym grillu u teściowej, to jednak, jak dla mnie mecze zaczynają się za… Czytaj więcej »