Paratici: Niektórzy mogą się wreszcie pokazać
Fabio Paratici chwilę przed rozpoczęciem spotkania z Leverkusen przyznał, że dzisiejszy pojedynek jest świetną okazją dla niektórych zawodników Juventusu.
Oczekujemy świetnego spotkania, cieszymy się, że zakwalifikowaliśmy się już do fazy pucharowej – powiedział Paratici w rozmowie z JTV.
Mówiąc to chcę jednak zaznaczyć, że mamy ambicję, aby wygrać. Mecze w Lidze Mistrzów są zawsze trudne.
Lokomotiv wygrał ligę rosyjską, a Atletico i Leverkusen mają dynamicznych graczy. Radzą sobie bardzo dobrze. Cieszymy się z awansu i pierwszego miejsca w grupie.
Daniele Rugani, Merih Demiral i Adrien Rabiot zaczynają w pierwszym składzie.
Ten mecz pozwala nam zobaczyć w akcji niektórych z naszych rzadziej grających piłkarzy.
To nie jest egzamin dla nikogo, wszyscy mają zaufanie klubu i trenera. To dla nich świetna okazja, aby zrobić wrażenie.
Źródło: football-italia.net
Demiral zagrał bardzo fajnie, Rugani też.
Rabiot obudził się dopiero w drugiej połowie, ale nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia.
Po przerwie zaczęliśmy grać szybciej i co najważniejsze bardziej agresywnie.
Kilka bardziej ostrych fauli pokazało aptekarzom, że chcemy grać na poważnie.
Wynik cieszy, gra już mniej.
Pierwsza połowa była trochę nudna i niemrawa, ale druga już niczego sobie – gra szybsza, często na jeden kontakt.
Rugani nie zagrał dobrze moim zdaniem, zagrał przyzwoicie ale do dobrej gry daleko .
Momentami grał strasznie nerwowo , niepotrzebne wybicia na out i rożnego.
Rugani miał kilka nerwowych interwencji, ale jak na niego, to zaprezentował się przyzwoicie.
Szkoda, że Demiral się tak politycznie wybija ponad tłum. Ewidentnie jest idelanym partnerem w naszej obronie dla każdego z trójki Chiellini/Bonucci/De Ligt. Liczę, że może się to uspokoi i jednak wróci do łask klubu, bo byłaby z niego jeszcze uciecha.
Nie miałem okazji oglądać drugiej połowy – Rabiot pokazał coś sensownego ? Bo w pierwszej cześci meczu sporo nerwowości i niepotrzebnych przewinień i strat.