Prasa

Hu Kers | 25 grudnia 2018

Paratici o Marottcie i różnicach między Conte a Allegrim

Dyrektor sportowy Juve uchylił rąbka tajemnicy na temat współpracy z Beppe Marottą, a także przedstawił różnicę pomiędzy pracą z Antonio Conte i Massimiliano Allegrim. Fabio Paratici wrócił również do transferu Carlosa Teveza, który uważa za najtrudniejszy w swojej dotychczasowej karierze w Juventusie.

O pracy z Beppe Marottą.

Myślę, że świetnie się uzupełnialiśmy. Zajmowałem się technicznymi sprawami takimi jak skauci, relacje z agentami oraz selekcją zawodników. Następnie spotykałem się z Beppe. On zawsze wiedział o jakim piłkarzu mowa, był niezwykle zorientowany. Dodatkowo zdawał sobie sprawę z liczb i ustalał, jak daleko możemy posunąć się w negocjacjach. Najlepsza w naszej relacji była ta komplementarność. Pilnowałem spraw do samego końca, a on interweniował tylko, gdy było to niezbędne i pomagał mi nie popełniać błędów.

O Carlosie Tevezie.

Myślę, że najtrudniejsze negocjacje dotyczyły Carlosa Teveza. Kontaktowaliśmy się z nim już pod koniec naszego pierwszego sezonu w Juve (2010-11), chociaż nie był on zbytnio udany. Musieliśmy ożywić drużynę i skontaktowaliśmy się z nim, pomimo że nie graliśmy w Lidze Mistrzów. Bardzo trudno ściągnąć wielkich piłkarzy bez gry w Europie. On jednak od razu powiedział, że jest na „tak”. Nawet jeśli nie gramy w Lidze Mistrzów. Transakcja nie powiodła się z jednak z innych, głównie finansowych powodów. Mimo tego, pozostaliśmy w kontakcie, gdyż sprowadzenie do Turynu Teveza było moim głównym celem.

O Conte i Allegrim.

Z Antonio działaliśmy na rynku bardzo konkretnie. Wskazywał nam konkretne cechy jakich wymaga od piłkarza, tak by odnalazł się w jego drużynie. To bardzo ułatwia pracę nad wyszukiwaniem zawodników. Conte miał styl gry, swój charakter zespołu i musieliśmy dobierać graczy, którzy mogli się do niego dopasować.
Allegri jest bardziej elastyczny. Nie trzyma się kurczowo jednego schematu, jest otwarty na nowe rozwiązania. Przy nim mogliśmy na rynku transferowym mogliśmy działać szerzej.

Liga Mistrzów?

To ambicja, nie obsesja.

 

Źródło: football-italia.net

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Najnowsze artykuły:
Przejdź do paska narzędzi