Pirlo: Nasz sezon jeszcze się nie skończył
Andrea Pirlo twierdzi, że odpadnięcie z Ligi Mistrzów z Porto nie oznacza końca sezonu dla Juventusu.
Zespół doznał oczywiście ciężkiego ciosu, ale wznowiliśmy treningi i mamy jasno określoną drogę, którą zamierzamy przeć naprzód – powiedział Pirlo na konferencji prasowej przed meczem z Cagliari.
Cagliari to zespół, który niedawno zmienił trenera i natychmiast osiągnął kilka dobrych i istotnych wyników, więc potrzebujemy dumy i odpowiedniego ducha zespołu, aby rozegrać wspaniały mecz przeciwko Cagliari.
To będzie pierwszy mecz od czasu odpadnięcia z Ligi Mistrzów przeciwko grającemu w dziesiątkę FC Porto, co skłoniło media z Włoch i Hiszpanii do rozsiewania plotek, że Ronaldo może zostać sprzedany.
Z Ronaldo wszystko jest w porządku. To naturalne, że jest rozczarowany tym, co wydarzyło się tamtej nocy, tak jak wszyscy inni. Trenował ciężko i zagra jutro wieczorem.
To naturalne, że po odpadnięciu krążą o nim plotki, ponieważ jest on najlepszym graczem na świecie, wraz z Lionelem Messim. Zawsze bardzo nam pomagał, strzelił ponad 90 goli i zdecydowanie udowodnił swoją wartość.
Projekt rozpoczęty w ostatnich latach zakładał wzbogacenie składu o zawodników o określonych cechach. Niemożliwe jest stworzenie drużyny złożonej tylko z młodych graczy. To był początek projektu, który będzie kontynuowany również w przyszłości.
To pierwszy sezon dla Pirlo w roli trenera, ale jako zawodnik ma znacznie większe doświadczenie niż większość jego podopiecznych.
Przeżyłem wiele takich sytuacji w swojej karierze, ponieważ wiele wygrałem, ale także wiele przegrałem. Zawsze starałem się wrócić na właściwe tory pomimo rozczarowania i zrobimy to samo tutaj i teraz.
Nasz sezon nie zakończył się we wtorek, wciąż mamy do rozegrania wiele spotkań w Serie A i finał Coppa Italia. Wracamy do akcji z chęcią pokazania, że jesteśmy Juventusem i możemy reagować na negatywne chwile, dając z siebie to, co najlepsze. Wszystko zależy od nas i celów, które sobie wyznaczyliśmy.
Kiedy zaczynasz sezon, masz nadzieję, że wygrasz każde spotkanie, ale nie jest to możliwe. Nic nie idzie tak idealnie, jak w snach i marzeniach, trzeba ciężko pracować i wiedzieć, że na twojej drodze pojawią się też porażki.
Nasza ścieżka się nie zmieni, musimy wierzyć w siebie. Jesteśmy przekonani, że wciąż mamy przed sobą wspaniałą przyszłość.
Juventus czeka na ponowny triumf w Lidze Mistrzów już 26 lat. Czego brakuje klubowi na arenie międzynarodowej?
Popełniliśmy kilka błędów, a kiedy je popełnisz w tym turnieju, możesz odpaść. Musimy zaakceptować to, że zostaliśmy wyeliminowani i uczyć się na tych błędach. Teraz naszym celem jest liga.
Musimy myśleć o jednym meczu naraz, wykorzystując w pełni fakt, że mamy teraz więcej czasu na przygotowanie się do spotkań i odpoczynek po nich. Musimy też wykazywać chirurgiczną precyzję.
Kryzys kontuzji w zespole zaczyna ustępować, chociaż Merih Demiral i Aaron Ramsey zostali dodani do listy nieobecnych.
Wszyscy mają się dobrze, z wyjątkiem Demirala, Ramseya, Dybali i Bentancura. Wszyscy pozostali są dostępni i gotowi do gry. Giorgio Chiellini wyzdrowiał i może jutro pojawić się w wyjściowej jedenastce.
Mamy nadzieję, że Dybala wróci po przerwie na mecze reprezentacyjne. Praktycznie wcale nie mieliśmy go dostępnego w tym sezonie i to była dla nas wielka strata.
Źródło: juventus.com
Dyzma dowcipniś, pozostaje walka o 4 miejsce w Serie A a on jest w stanie nawet to spieprzyć.
Jesteś jak stara zrzędząca baba
Ja już ten sezon spisałem na straty i chciałbym, żeby w tych ostatnich meczach dać szanse młodym Dragusinowi i Fagioliemu. Fajnie jakby szansę też dostał Felix Correira, bo całkiem nieźle sobie radzi w Serie C.