Pirlo: Nasza taktyka zadziałała
Andrea Pirlo wyjaśnił plan taktyczny, który pozwolił Juventusowi zdominować Barcelonę.
Dla naszej podróży i rozwoju ważne było, abyśmy zaczęli grać od miejsca, w którym skończyliśmy w derbach. Kiedy zaczynasz od skupienia, koncentracji i determinacji, pojawia się jakość – powiedział trener w wywiadzie dla Sky Sport Italia.
Przygotowaliśmy się do tego meczu, chcąc stworzyć przewagę w środku pola, dzięki trzem piłkarzom przeciwko dwóm wystawionych przez nich. Tacy zawodnicy, jak McKennie, byli w stanie zrobić różnicę, ponieważ wiedzieliśmy, że mają trudności z powstrzymaniem ich przed przejściem przez środek.
Plan taktyczny zadziałał, a gracze spisali się naprawdę dobrze, jak najlepiej wykorzystując okazje do zdobycia bramek.
W 81′ minucie Ronaldo wrócił pod własne pole karne, aby odebrać piłkę Messiemu.
Ronaldo był bardzo zmotywowany, aby zaliczyć tutaj dobry występ przeciwko swojemu odwiecznemu rywalowi. Kiedy jesteś tak zmotywowany, sprawa staje się prosta – uśmiechnął się Pirlo.
W sezonie rozgrywanych jest wiele meczów i łatwiej jest się zmotywować na takie pojedynki, ale nie możemy tracić z oczu prawdziwego celu, którym jest Serie A. Musimy być tak skoncentrowani i zaangażowani również tam.
Źródło: football-italia.net
Faktycznie można powiedzieć, że plan Pirlo wypalił w tym meczu. Piłkarze tworzyli mur na środku przez co Barca nie mogła grać „na ścianę” choć i tak parę razy jej się to udało (zgranie Griezmanna do Messiego). Pomogli też sami gracze Barcelony, którzy zagrali katastrofalnie właśnie na skrzydłach. Długimi momentami graliśmy 4-4-2 zwłaszcza w fazie obronnej i to zwyczajnie dawało rezultat – chyba najprostsze ustawienie na świecie. Przy konstruowaniu akcji było już więcej zamieszania bo płuca wypluwał McKennie podłączając się do akcji z przodu, a na rozegraniu stawał Arthur. Ogólnie wszystko zagrało pięknie i każdy spisał się medal. Bardzo dawno nie… Czytaj więcej »
Również i ja dostrzegłem, że w tym meczu rzeczywiście był plan, on szybko się zmienił po strzeleniu bramek, ale zmienił się w ten sposób, że dalej miało się wrażenie, że całość jest przemyślania. Wypaliły więc oba warianty gry. Były mankamenty w grze, rywal był pod formą, ale był to też jeden z nielicznych meczów, o którym w kontekście taktyki można mówić jedynie pozytywnie.
Nie oglądałem meczu, nie wiem jak zagrali, ale mam nadzieję, że w końcu zobaczymy jakiś stały progres. Większość zawodników jest zdrowa, można ciekawie rotować składem i zacząć grać ,swoje”.
Trzeba koniecznie nadrobić zaległości – warto.
No tak bo w środku pola nie zagrał od pierwszych minut Bentancur z Rabiotem. Gdy Ci wybiegli na boisko poziom gry spadł diametralnie. McKennie był wszędzie przez cały mecz i płynnie przemieszczał/ustawiał się na boisku. Rabiot z kolei to zapamiętany obrazek zaraz przy pierwszej jego styczności z Messim. Idzie piłka z środka pola do prawej strony do Messiego rzecz jasna, oczywiście ślamazarny również umysłowo(taktycznie) nasz francuz niby zakrył strefę gdy piłkę otrzymał Messi chociaż to było oczywiste że naraz to nastąpi więc nasz Rabiot powinien to wykonać zdecydowanie wcześniej (ale pan piłkarz nie potrafi czytać gry). Skończyło się oczywiście na… Czytaj więcej »