Pirlo: Nie jesteśmy zadowoleni z tego sezonu
Andrea Pirlo przyznaje, że Juventus zagrał źle w pierwszej połowie, a jego eksperyment nie zadziałał.
Bianconeri ponownie rozczarowali remisując z walczącą o utrzymanie Fiorentiną.
To była okropna pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Powinniśmy zacząć inaczej, bo to był fundamentalny mecz w wyścigu o miejsca premiowane grą w Lidze Mistrzów. Byliśmy zbyt wolni, odległości między nami były zbyt duże i zawsze byliśmy drudzy w pogoni za piłką – wyznał trener w rozmowie ze Sky Sport Italia.
Pirlo zaskoczył, rozpoczynając formacją 3-5-2 z Paulo Dybalą i Cristiano Ronaldo na ataku.
Po wczorajszej kontuzji Danilo zdecydowaliśmy się zagrać trójką z tyłu, z Aaronem Ramseyem i Dybalą pomiędzy liniami. To nie zadziałało, więc wprowadziliśmy Moratę po przerwie, aby zmienić tempo gry.
Nasza pierwsza połowa była kiepska, druga trochę lepsza, ale nadal nie była wystarczająco dobra. Spróbowaliśmy jednej rzeczy i ostatecznie zrobiliśmy coś zupełnie innego, ale dostosowaliśmy się do tego, co robiliśmy przez cały sezon i poszło lepiej.
Dybala został zmieniony w przerwie, ale czy Pirlo kiedykolwiek poczuł pokusę, aby zdjąć z boiska Cristiano Ronaldo?
Nie sądzę, żeby Ronaldo zagrał źle. Miał kilka okazji i ogólnie nie grał źle. To zespół powinien był lepiej wykorzystać wolne przestrzenie i zrobiliśmy to trochę lepiej w drugiej połowie.
Dybala i Morata to zupełnie inni napastnicy. Morata wbiega w wolne przestrzenie, podczas gdy Dybala bardziej kreuje grę.
Staraliśmy się trzymać Ramseya szeroko, dając Juanowi Cuadrado szansę na wybieganie do przodu. Założenia były inne, nie zrobiliśmy tego, co powinniśmy w pierwszej połowie.
Arthur ma mikro uraz, nie może regularnie trenować, więc musimy uważać. Jeśli siedzi na ławce, wynika to wyłącznie z jego sprawności fizycznej.
Pirlo został zapytany nie o swoją przyszłość, ale o to jak bardzo według siebie ewoluował jako trener od czasu swojego pierwszego meczu na ławce Juventusu?
Jest inaczej, ponieważ początkowe oczekiwania zarówno wobec mnie, jak i zespołu były inne. Nie pracowaliśmy tak, jak chcieliśmy.
Uczę się z każdym rozegranym meczem, ale nie jestem zadowolony z przebiegu sezonu, biorąc pod uwagę początkowe oczekiwania i nie sądzę, aby klub też był.
Źródło: tuttojuve.com / twitter.com
Endrju, no co ty? Nie pamiętasz? Ocena 6/10.
Wreszcie przejaw samokrytyki. Szkoda ze w momencie, kiedy drużynie grozi katastrofa. Za późno, może należało zrezygnować już dawno?
Miałem przywołać mocno zawyżona ocenę, która sobie przyznał, ale stwierdziłem, że nie będę się nad człowiekiem już pastwił. Skoro zarządowi wisi i nie reaguje, to co się będę wkurzał. Niech grają w LE, posprzedaja przepłaconych gwiazdorów i zaczynamy od nowa.
Ile można czytać, że grali za wolno etc. Może faktycznie Ci piłkarze nie dają z siebie 100% ale Pirlo w juventusie nie działa. Pora się obudzić i czas zmoderniozwać ten cały plan bo kompletnie nic a nic tu po roku nie funkcjonuje, jakieś lucky strzały, sytuacje i w 90% wynik lepszy od gry.
Skoro Arthur jest cały czas połamany, Bonucci gra za głęboko, Bentancur, będąc samotnym rozgrywającym, tylko sabotuje naszą grę, to może spróbować Dybalę niżej? Wiem, że łatwo tak pisać, bo zaburzy to naszą mityczną równowagę (o której gadał cały czas, chociażby Allegri oraz Sarri), no ale nasz środek jest w ofensywnie tak upośledzony, że aż zęby bolą.
Bentancur to powinien być gość od kasowania akcji przeciwnika. Za Sarriego coś tam grał kombinacyjnie, ale jego gra z przodu częściej powoduje, że mocniej mi bije serce po kolejnej jego groźnej stracie w środku boiska. Obecnie skład mamy prawie idealny pod 4-2-3-1 , tak jak kiedyś grał Max tylko nieco bardziej ofensywnie. Na szpice Morata, w trójce Ronaldo-Dybala-Chiesa , w pomocy siepacze Bentancur i McKennie. Ale weź tu wytłumacz Maestro, że nie może grać swoim ,,asymetrycznym” stylem bez pozycji na boisku.
Myślę, że akurat Allegri nie grałby w ten sposób. To jego 4-2-3-1 działało, ponieważ zrobił z Mandzukica swego rodzaju pomocnika od czarnej roboty. Pewnie pamiętasz niejeden jego monolog o tym, jak to balans jest najważniejszy. Nie dość. że w Twoim ustawieniu czuję, że go nie będzie, chociażby na prawej obronie, gdzie Danilo i Cuadrado potrafią coś spieprzyć, a asekuracja by nie istniała, tak Bentancur jakimś super generałem środka pola nie jest. Stracimy także ofensywne walory McKenniego. Dybala zapewne by nie pomagał w obronie, Ronaldo mógłby co najwyżej machać rękami jak pterodaktyl. Z drugiej strony gorzej grać w ataku nie możemy,… Czytaj więcej »
Andrzej to tak analizuje jakby on tam coś zmieniał w grze zespołu, kombinował z taktyką itd. Ja natomiast kompletnie nic takiego nie widzę. Jedyny pomysł na grę z Violą to była piła na skrzydło do Cuadrado i niech Kolumbijczyk kiwa się z 3 zawodnikami. To jest cały pomysł taktyczny Maestro jak nie ma Chiesy. Zasadniczo bramka padła z tego, że Cuadrado dostrzegł świeżego Morate, a ten zrobił strzał życia. Bez asyst Kolumbijczyka w tym sezonie Andrea mogłby co najwyżej bić się o LE lub zajmowac miejsce w okolicach środka tabeli. Myślałem, że gorzej niż z Sarrim być nie może, ale… Czytaj więcej »
Obecnie Atalanta miażdży sobie Bologne jak chcę. Tempo gry jakie prezentują jest 3 razy szybsze niż nasze. Wysokość kontraktów za to jest niższa 3 razy niż u nas.
Proszę Cię, Sassouolo też potrafi miażdżyć i grają w tym sezonie jeszcze lepsza piłkę nie Atalanta. Te dwa kluby choć ,bez wysokich budżetów mają ,stabilność i trenerów z pomysłem na granie takiej właśnie piłki.Tam zadania ofensywne wykonywane są wręcz idealnie (kuleje wykończenie) Niestety brakuje trochę reguralnocsci i lepszej gry obronnej. Jeśli taka Atalanta poprawi obronę ,bo prawie w każdym meczu mają przestoje,w których każdy przeciwnik może im strzelić gola,za to oni potrafią odpowiedzieć kilkoma. Atalanta jest cały czas doskonalona ,widac progres ,mimo że mieli gorszy sezon w LM,to uważam w t są jeszcze silniejsi. Gdyby poprawili obronę walczyli by o… Czytaj więcej »
Nie zrozumiałeś do końca sensu mojej wypowiedzi a więc powtórzę. Tempo gry Atalanty RAZY PLUS 3, kontrakty Atalanty RAZY MINUS 3. Nie porównuj Sassuolo do Atalanty bo Sassuolo już dawno wypadło z walki o puchary a Atalanta biję się o wicemistrzostwo.
Dlatego napisałem o stabilności i trenerach z pomyslem na takie granie,ale przyznaję ,że się rozpisałem i trochę nie na temat.
Nie sprowadzaj znowu wszystkiego do pieniędzy i kontraktów.
On chyba nie ogląda swoich konferencji bo tam zawsze wszystko jest dobrze a cały sezon to 6/10.
Ronaldo mnie rozczarował bo miał piłkę meczowa na czole ale jej nie zapakował.
Dybala skutecznie odcięty od gry i słusznie zmieniony.
Rabiot , głupi błąd. Koleś wielki jak kon a skacze z łapami do góry.
Ramsey oczywiście spapral setkę przez prosty błąd techniczny.
Ogólnie nasza gra leży i kwiczy, a jedyny pomysł to piłka na Cuadrado, który ma formę życia. Kalendarz mamy trudny i boje się że Pirlo doprowadzi do katastrofy. Pewne katharsis jest potrzebne ale nie aż takie.
Oczyszczenie jest potrzebne i to zdecydowanie
Forma nie jest najgorsza ,kalendarz za to nie sprzyjający no i Napoli oraz Atalanta zaczęły być reguralni.Cała nadzieja w Milanie i ich słabych meczach domowych inaczej będziemy oglądać Lige Europy
Rozwalają mnie te zdjęcia Pirlo, jak drapie się z zakłopotaniem po głowie 😂
Chłop myśli czy nie zapomniał o aplikacji pestycydów na swoje plantacje winogron.
Jaki klub będzie nowym pracodawcą Hansiego Flicka?
…ale nie jestem zadowolony z przebiegu sezonu… Subiektywna ocena zbliżającej się wielkimi krokami kompromitacji. Szkoda, że się nie udało. Cóż, już czas na Pana, Mister Pirlo.
Sprawdziłem terminarz spotkań wszystkich walczący o LM i wyszło mi z mojej symulacji,że skończymy na miejscu 4-5 i bić się będziemy z Milanem o miejsce czwarte,czyli drużyną,ktora pragnie i tęskni za tymi rozgrywkami i będzie walczyć zażarcie aby się tam dostać,a mogą to zrobić właśnie nawet siła woli. Drugie miejsce powinna zajac Atalanta,która ma szeroką kadrę,nie ma problemów z kontuzjami,jest w najlepszej formie obecnie i ma całkiem sprzyjający kalendarz Trzecie miejsce dla Napoli ,które ma teoretycznie najłatwiejszy kalendarz,jest w gazie i mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań z nami,jeśli dzisiaj wygrają z Torino to nas wyprzedzą i już nie oddadzą trzeciego… Czytaj więcej »
Sam CR raczej nie zniesie grania w czwartki i myślę, że Juve zwyczajnie olałoby te rozgrywki by skupić się na powrocie w Serie A na szczyt. Cr w takim wypadku szybciutko by nas opuścił.
Zresztą LE to byłaby katastrofa za którą powinien beknąć nie tylko Pirlo, ale Paratici, Nedved i być może Agnelli – który decyzją o odejściu Marotty zepsuł sprawnie działający mechanizm, a Paratici to niestety nie tak wybitna postać jak jegomość z zezem.
Po tak fatalnym sezonie czystki musiałyby nastąpic.
Szanuje Ronaldo jako piłkarza oraz Nedveda i Pirlo jako byłych pilkarzy, ale taka jest kolej rzeczy.
Paraticiego i Agnelliego będzie trudno zastąpić, ale to ich decyzję doprowadziły do takiego zjazdu, a poprawy nie widać.
Swoja drogą to z Pirlo Ronaldo ma najlepsze relacje i to pod Pirlo strzela najwięcej, więc w tej kwestii nie mam nic do zarzucenia.
Niestety ma na swoim koncie cała masę pomyłek z których nie wyciągał wniosków i przez co teraz możemy nie zagrać w LM.
Dramat, a nie tak zwany okres przejściowy…
Brawo! Użytkownicy, którzy pisali o tym (o konieczności rozliczenia zarządu za ten festiwal bzdurnych decyzji) już wiele miesięcy temu byli traktowani jak trolle i frustraci.
Może dlatego, że wiele miesięcy temu nie było powodów do większych rozliczeń, a wyniki broniły Pirlo?
Dlatego też ci, którzy o tym pisali, z reguły zastrzegali, że JEŚLI wyniki będą jak teraz, to należy dokonać czystek. Kojarzę kilka komentarzy tego rodzaju.
No, a ja kojarzę bełkot w stylu : winiarz musi odejść, wuefista nie trener, etc. kiedy drużyna walczyła dzielnie na 3 polach i nie było powodów do narzekań.
KIEDY wyniki broniły Pirlo??? Wtedy gdy Juventus był na 6 miejscu tracąc punkty z Beneventami? O tym, że skończy się tragicznie wiedziałem już w 2 MECZU sezonu z Romą jak zostaliśmy ROZJECHANI grając radosny futbol z taktyką wprost z orlika.
Od tego czasu nic się nie zmieniło a jest gorzej bo doszły kontuzje, covid czy ostateczne wypalenie graczy.
I kogo za cały zarząd widziałbyś w Juve? Męczą mnie już te wzmianki o zezowatym. Gość robił i robi świetną robotę, ale ma również ogromne wpadki, a gdyby nie to, że w sporze między nim, a Conte nie wybrano trenera, skład wyglądałby inaczej. U nas problemem jest brak taktyki, schematów i nauki na błędach. Za to wszystko odpowiada Pirlo – w nawet tak beznadziejnym sezonie, indywidualności ciągną ten zespół. Zawodników mamy dobrych, wystarczą może trzy poważne wzmocnienia, a słucham jakbyśmy mieli cały skład do wymiany. Potrzeba przede wszystkim gościa, który poskłada tą drużynę do kupy. Wczesniej mówiło się o Bayernie,… Czytaj więcej »
„U nas problemem jest brak taktyki, schematów i nauki na błędach.” Pełna zgoda. Dodałbym do tego niski poziom zaangażowania i motywacji. Mamy za dużo najemników w składzie na wysokich kontaktach. Do tego brakuję nam lidera z prawdziwego zdarzenia, który kopnie w dupę całe to towarzystwo wzajemnej adoracji w momencie kiedy nie idzie. I na koniec wisienka na torcie: wiecznie obrażony i machający łapami Ronaldo. On już nawet się nie cieszy jak koledzy bramki strzelają. Z boiska schodzi z nienaruszoną fryzurą, czyściutką koszulką i spodenkami, bez ani jednej kropli potu na czole. Po meczu nawet pod prysznic nie musi wchodzić. A… Czytaj więcej »
Mi natomiast wydaje się, że mamy liderów. Są Chiellini, Bonucci i Buffon, jest mimo wszystko Ronaldo ( wiem, że irytuje, mnie również, ale jest liderem od lat). De Ligt ma wszystko, by takim się stać.
Jednak wszystkiego nie potrafi złożyć trener, wymyślając coraz dziwniejsze zadania na boisku i psując charakterystyki piłkarzy. Zawodnik po to ma świetny odbiór ( Bentancur) żeby pracować na innych, Pirlo chce rozgrywania. W każdym klubie z topu Boczni obrońcy podłączają się do akcji, tworząc przewagę. U nas wchodzą do środka i zostawiają skrzydłowych przeciwko dwóm obrońcom. Przykładów jest ogrom.
Chiellini więcej nie gra niż gra. Bonucci gra raczej coraz słabiej. Buffon to rezerwowy. Zostaje tylko Ronaldo. Za to takim prawdziwym liderem w tym sezonie jest Cuadrado. Niezawodny, nie pamiętam jakiegoś jego słabego spotkania. Co się dzieje dobrego to zazwyczaj idzie jego flanką, pomógł się niewątpliwie wykazać Chiesie. Jak widać to wystarczy tylko na TOP4 z takim Maestro na ławce.
Bardziej chodziło mi o cechy charakteru, jako liderów. Piłkarze których wymieniłem, to kapitanowie ( czy w klubie, czy reprezentacji), zawodnicy o cechach przywódczych i pokazujący na boisku co mają robić koledzy. Odezwą się w szatni, rzucą coś z ławki.
Cuadrado nie ma żadnych cech lidera, po prostu jest klasowym skrzydłowym i chyba najlepszym piłkarzem w tym sezonie. Czapki z głów.
Materiałem na gwiazdę i lidera w ataku jest Chiesa – drugi najlepszy zawodnik w zespole. Narazie instruowany przez starszych kolegów, jednak pokazuje już, że nie trzeba wszystkiego grać do Ronaldo, za co szacunek.
Kiedyś @anavrin_ napisał, że nasi liderzy których wymieniłeś zachowują się bardziej jak dobre wujki którzy poklepią po plecach. Uważam, że ma rację. Ronaldo zawsze był liderem ale obecnie się tak nie zachowuję. Ważniejsze są statystyki i kolejne rekordy. Z pewnością oglądasz inne mecze Serie A. Zwróć uwagę jak po meczu wygląda taki Lukaku, Zapata czy Muriel. Jakby dostali kilka strzałów z armatki wodnej. Nasi po meczu jak po spacerku z psem.
Ja bym zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt. Kiedyś na boisku jeden walczył za drugiego, jak rywal wszedł bardziej ostro w nogi któregoś z naszych piłkarzy to niemal wszyscy doskakiwali z pretensjami, wywierali presję na sędziego pod kątem kartki, często przepychali się żeby pokazać wyższość rywalowi, Mandzukic potrafił w 90 minucie sprintem przebieg połowę boiska żeby kogoś z naszych obronić… A teraz? Nie widzę tej chemii, jak ktoś jest faulowany to dwóch podniesie rękę a reszta bez reakcji. Kapitan Sandro ma opaskę na ręce bo ktoś przecież w meczu musi pełnić rolę kapitana. Ryba psuje się od głowy i tutaj… Czytaj więcej »
Tu racja. Jednak znów, od czego jest trener? To musi być ktoś, kto scali grupę, nada jej odpowiednich cech i pokaże jak trzeba być zjednoczonym. Za przykład podam Simeone, jemu zmienia się skład co chwilę, a każdy zawodnik wręcz kocha swojego trenera. Skończmy z tymi bajkami, że ściągamy piłkarzy za darmo i dlatego tak to wygląda. Ściągnęliśmy dwóch piłkarzy w ten sposób, jednen jest dobrym ( źle wykorzystywanym) graczem, drugi wtopą ( kontuzje, średnia gra). To tyle. Drugą sprawą jest pozbycie się zawodników, którym daliśmy bajońskie kontrakty, a mieli swoje lata i problemy : Matuidi, Pjanic, Khedira Higuain, Mandzukic, Costa.… Czytaj więcej »
Dzięki za ten komentarz. Napisałeś dokładnie to samo co ja ale zdecydowanie bardziej szczegółowo.
Męczą Cię wzmianki o zezowatym, ale on robi robotę widać lepiej skoro zabiorą nam majstra. Inter na nogi postawił Conte i Marotta. Takie są fakty.
Oczywiście, że potrzebny jest ktoś kto poskłada drużynę. Tylko coś Paraticiemu i Nedvedowi nie idzie znalezienie kogoś takiego.
Przykład Bayernu słusznie przywołany przez Ciebie (też się powoływałem na Bayern),ukazuje też, że dobrej zmiany trenera można dokonać w trakcie sezonu. To też obala tłumaczenia Pirlo, że nie było czasu by coś tam wdrożyć przygotować się itd. Widać można odmienić drużynę nawet w trakcie sezonu – pokazał to właśnie Flick.
Gratki za takie komentarze. Dzięki takim jak Ty odzyskuję nadzieję, że społeczność CheJuventus to nie jest sekta wierząca w nieomylność Agnellego i trenerski talent Pirlo, ale są tu też trzeźwo myślące jednostki, które widzą co się stało w ciągu ostatnich dwóch lat.
Jak już wspomniałem, zezowaty robi dobrą robotę, ale z tej dwójki to większa zasługa Conte. Gdyby nie trener Interu, nie grałby tam Lukaku, a w tej chwili nie byłoby doświadczonych Darmiana, Kolarova, czy Vidala. Poza tym powiedzmy sobie jasno, Inter gra tylko trochę lepiej niż w zeszłym sezonie. To nie zespół nie do przeskocznia, robią po prostu to, co trzeba – punktują. Nie wiem czy często oglądasz Nerroazurich, ale ten „wielki” zbudowany Inter to nadal klub Conte, ze wszystkimi zaletami i wadami. Po prostu są stabilni, bo nie przeprowadzili rewolucji, nie postawili na młodzież ( czego chciał Marotta), a wzmocnili… Czytaj więcej »
A za co dokonane będą te wzmocnienia, ja jest strata ponad 110 baniek, która trzeba „zasypać” i wisi na dzień dobry brak w kasie 60-80 baniek, jak nie będzie LM?
Widzisz teraz dlaczego Agnelli tak cisnął z Superligą 🙂 Niestety, ale ten jeden przejściowy sezon, może być dla nas przejściem do przeciętności. Możemy liczyć na to, że Paratici zaczaruje jak w roku kupna Ronaldo, i sprzedając większość szrotu, który mamy na wypożyczeniach i w Primaverze/U23. Mamy 85 profesjonalnych piłkarzy, więc jest co sprzedawać. Teoretycznie sprzedając cały szrot moglibyśmy zyskać ok 100 mln, nie licząc zawodników pierwszego składu. Najgorszy scenariusz to sprzedaż najlepszych: Dybalę za jakieś 45-50 mln euro, rozwiązać kontrakt z Ronaldo, lub spieniężyć De Ligt o czym już się zaczęło mówić. Do tego może jeszcze sprzedaż Rabiota może przynieść… Czytaj więcej »
Szkoda że tak nie cisnął na zatrudnienie porządnego fachowca na stanowiska trenera, tylko wziął tego żałosnego amatora, który pędzi niczym Titanic ku katastrofie pod tytułem Liga Europy. Trzeba było wtedy myśleć.
Gdyby nie to, że Juve to teraz takie bidoki, a bida dopiero zajrzy w oczy jak nie będzie Ligi Mistrzów, to latem prawdopodobnie będzie parę gorących nazwisk na rynku – Flick (Bayern ma już ponoć zaklepanego Nagelsmanna), Klopp (wątpię żeby wziął się za reprezentację Niemiec, prędzej tam trafi Flick) i oczywiście Allegri. Kto wie, może Deschamps lub Zidane będą dostępni?
Bardzo optymistyczne snujesz wizje. Z młodych w cenie może być tylko Dragusin, Fagioli, Ake, Da Graca, Correia i być może jeszcze z dwóch by się znalazło. Za nich być może 50 a może i więcej, ale chyba nie chodzi nam o to, żeby wyzbyć się wszystkich najbardziej utalentowanych. Ci co są na wypożyczeniu może 40 (najwięcej za Romero 16, chociaż zbyt niska była ta klauzula). Nie zapominajmy jednak, że czeka płatność za Chiese i Moratę lub też zakup lepszej 9. Bernę po takim sezonie, chyba lepiej wypożyczyć niż sprzedać. Za Dybale też nie weźmiemy tyle (po takim sezonie) ile byśmy… Czytaj więcej »
Aby wzmocnić Juve należy:
Kupić:
Muriel 30 mln. Kontrakt 4 mln.
Locatelli 30 mln. Kontrakt 4 mln.
De Paul 30 mln. Kontrakt 3 mln.
Sprzedać:
Ronaldo 30 mln. Kontrakt 30 mln.
Rabiot 30 mln. Kontrakt 7,5 mln.
Wypożyczyć:
Ramzi 0 mln. Kontrakt 7,5 mln.
Berna 0 mln. Kontrakt 4 mln.
Zakupy: MINUS 30 mln.
Kontrakty: PLUS 38 mln.
W sumie wychodzimy na 8 mln na plus.
Nie snuje wizji. Tu masz listę aktualnych zakontraktowanych zawodników Juve, bez większości graczy U23.
Po amortyzacji wychodzi 138 mln – 31 mln za Kulusevskiego, którego nie chcemy sprzedawać.
Ale wiadomo, że nie sprzedamy wszystkich na raz. To tylko tak, aby zobrazować jakim zapleczem dysponujemy i ily zawodników możemy upłynnić. W tamtym sezonie na „małych” transferach zarobiliśmy ok 60 mln.
Warto wspomnieć, że wartość Fagioliego w 20.06.2020 wynosiła 210 tys euro. Teraz spokojnie z 10 mln by można za niego wziąć.
Wracaj max potrzebujemy ciebie.
Nawet taki Gatuuso sprawił że Napoli idzie jak woda .A u nas nic nie widać poprawy a nic
Tak, bo Gattuso ósmy rok jest trenerem, więc ma jakiekolwiek pojęcie o tym, co robi.
Gattuso był w tym sezonie mocno krytykowany, a przecież poprzez covid i kontuzje skład jego Napoli był mocno przetrzebiony. Teraz gdy ma do dyspozycji szerszą kadrę południowcy spisują się dobrze, punktują i stanowią niebywale trudną przeszkodę w kontekście walki o zachowanie miejsca w pierwszej czwórce ligi. Wczoraj Atalanta zrobiła miazgę z Bolonii, dziś Napoli pewnie prowadzi z Torino, tak więc nastąpił czas, w którym możemy zacząć drżeć o miejsce gwarantujące nam udział w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Z Milanem będziemy walczyć o czwarte miejsce.
Na początku sezonu , myślałem,że o mistrzostwo będzie ciężko, ze wzglądu na wzmocniony Inter ,ale ,że z nowicjuszem Pirlo dojedziemy do top 4 , zaliczając sezon przejściowy,który pozwoli nam się rozwijać.
W środku sezonu po meczu z Milanem pomyślałem,że wchodzimy na dobre tory i mistrzostwo jest w zasięgu, miałem też nadzieję na dobry występ w LM.
Po wczorajszym meczu stwierdzam,że tylko słaba dyspozycja Milanu ,może dać nam te top 4
Koszmar