Pirlo: Nie może nam zabraknąć koncentracji
Andrea Pirlo przekazuje aktualne informacje o stanie zdrowia Paulo Dybali i Westona McKenniego.
Dybala otrzymał uderzenie w więzadło poboczne. Będziemy to oceniać przez kilka następnych dni i mamy nadzieję, że to nic poważnego – powiedział Pirlo w rozmowie ze Sky Sport Italia.
McKennie miał już wczoraj lekki problem z mięśniami i poczuł to ponownie po zagraniu piętą, więc zdecydował, że nie chce ryzykować.
Było dla nas ważne, aby uzyskać poczucie konsekwencji, wygrywając tego wieczoru, w przeciwnym razie środowe zwycięstwo w Mediolanie nic by nie znaczyło. Byliśmy trochę ospali. Staliśmy się trochę mniej zorganizowani i bardziej zdeterminowani, więc pokazaliśmy głód potrzebny do wygrania meczu.
Pirlo skomentował także bramkę, którą strzelił Gregoire Defrel.
Nasi pomocnicy byli zbyt pasywni, a dwaj obrońcy nie byli odpowiednio ustawieni przeciwko jednemu napastnikowi. Miał za dużo miejsca. Nawet jeśli Defrel zachował się perfekcyjnie, to my popełniliśmy błędy zarówno w pomocy, jak i obronie.
Juventus ponownie odwiedzi San Siro w następny weekend, aby zmierzyć się z Interem.
Te mecze są fascynujące dla każdego, nieuchronnie podnoszą też poziom koncentracji i napięcie. Mamy mistrzów przyzwyczajonych do wielkich meczów. Zaczniemy przygotowania dopiero po środowym spotkaniu w Coppa Italia.
Jesteśmy Juventusem i dlatego ciąży na nas presja, aby wygrać każdy mecz. Musimy stawić czoła każdemu meczowi tak, jakby to był finał. Zobaczymy, w jakim miejscu jesteśmy bliżej końca sezonu.
Pirlo został zapytany, w czym Juventus poprawił się w ostatnich tygodniach, skoro rozpoczął wspinaczkę w górę tabeli.
Myślę, że chodzi przede wszystkim o samoocenę, ale także o nasze ruchy i zagrania, ponieważ teraz są one bardziej naturalne.
Wydaje mi się, że zwycięstwo nad Torino było punktem zwrotnym, ponieważ pokazało, że jeśli nie rozegramy każdego meczu z odpowiednią koncentracją i determinacją, będziemy mieć problemy. To musi być w DNA Juventusu, determinacja i chęć naciskania na rywali do ostatniej minuty. Możemy poprawić naszą jakość, możemy grać lepiej lub gorzej, ale determinacja to element, którego nigdy nie może zabraknąć.
Źródło: football-italia.net
Gratulacje dla zwycięzcy oraz pozostałej trójki użytkowników. Bardzo wysoki poziom zaprezentowaliście w grze, co widać po…
Martwi to, że cały czas nasze problemy koncentrują się wokół tego samego; nie wspominając, że jest tego wiele. Dodatkowo, Pirlo niemal cały czas też mówi o większości z tych problemów, więc, u licha, dlaczego nie udaje się wdrożyć jakiś wyraźnych poprawek do naszej gry? Gdzie tutaj jest feler?
Oby Pirlo nie przyszło do głowy grać mocnym składem przeciwko Genoi. W tym sezonie to najlepiej opaść z CI czym prędzej, każdy mecz mniej może być na wagę złota.
Do Genoi z takim myśleniem
CI trzeba zdobyć, wygrywać trzeba wszędzie.
W każdym innym sezonie przyznałbym rację. W tym – nie.
Szczerze mówiąc nawet na miejscu trenera Ballardiniego widziałbym w Pucharze Włoch miejsce, w którym daje szanse dublerom lub nawet żelaznym rezerwowym. Pamiętajmy, że dla tego zespołu priorytetem pozostaje utrzymanie się w ligowej elicie. Obecny sezon jest szalenie napięty, a w dodatku dany trener nigdy nie wie, kiedy z powodu wirusa wypadną mu kluczowi zawodnicy, nie mówiąc o kontuzjach, które – z uwagi na wspomniany wypchany kalendarz – zdarzają się zdecydowanie częściej niż w normalnym trybie grania. CI jest dobre JEDYNIE dla ekipy, która marzy o wejściu do europejskich pucharów, jest raczej pewna zapewnienia sobie utrzymania w lidze, ale też jest… Czytaj więcej »
Ostatnio ten temat na LIVE Amici Sportivi podnieśli. Mnie jest też bliżej to twierdzenia, że nie ma sensu kruszyć kopii o ten Puchar, szczególnie w obecnych okolicznościach. Rezerwowi muszą wziąć na klatę walkę w tych rozgrywkach, żeby odciążyć eksploatowanych zawodników pierwszego zespołu.
Zaraz zaraz, a mecz z Fiorentina nie był przypadkiem po meczu z Torino?
ogólnie to nic sie nie zmienia jesli chodzi o nasza postawę, caly czas właśnie brakuje takiego zaangażowania, koncentracji… szkoda, że Rabiot i Arthur nie spełnili pokladanych w nich nadziei, bo już sam Andrea zaczyna przyznawać, że mamy kiepską pomoc. Ja jeszcze po cichu liczę, że Arthur się ogarnie, ale co do Rabiota to już nie mam złudzeń. Potrzeba pilnie wzmocnić pomoc i moze wlasnie Locatelli bedzie dobrym rozwiązaniem?