Pirlo po meczu z Hellasem
Andrea Pirlo twierdzi, że Juventus nie powinien potrzebować uderzenia w policzek, aby się obudzić i zwiększyć intensywność gry.
Bianconeri wygrali tylko jeden mecz Serie A na boisku w tym sezonie. Kolejne mecze to remisy z Romą, Crotone i Hellasem, a za mecz z Napoli otrzymali walkower.
Nasza pierwsza połowa nie była wystarczająco agresywna, czekaliśmy na nich, a mimo to stworzyliśmy najlepsze szanse – powiedział Pirlo w rozmowie ze Sky Sport Italia.
Dobrze zareagowaliśmy po tym, jak objęli prowadzenie, ale nie powinniśmy potrzebować uderzenia w twarz, aby się obudzić i grać z większą intensywnością.
Mecze z Hellasem lub Atalantą są trudne, ponieważ ciągle liczą na pojedynki jeden na jednego. Staraliśmy się uniknąć ich wysokiego pressingu i działało to lepiej w drugiej połowie. Choć był to trudny mecz, mogliśmy zagrać lepiej.
Arthur bardzo dobrze radził sobie z piłką i rozegrał pełne 90 minut, ale on też może się poprawić, każdy może.
Wiedzieliśmy, że będzie to trudniejsze spotkanie od tego w Kijowie, bo Hellas gra z wielką intensywnością. Pracowaliśmy na treningach nad pressingiem i pojedynkami jeden na jednego.
Pirlo został zapytany o swoje wybory odnośnie Paulo Dybali i Dejana Kulusevskiego.
Kulusevski grał siedem spotkań z rzędu i był jedyną realną opcją, jaką mieliśmy do wejścia z ławki. Nie spodziewaliśmy się, że Dybala będzie w stanie zagrać 90 minut, ale ciężko pracowaliśmy i staraliśmy się, aby tak było.
Jak będzie wyglądało zestawienie Juventusu w ataku, gdy Cristiano Ronaldo wróci z kwarantanny?
Ronaldo może grać z Moratą lub z Dybalą, w zależności od charakterystyki przeciwnika. Klasyczna pozycja Ronaldo to lewe skrzydło schodzenie do wewnątrz. Dybala i Kulusevski też to potrafią.
Nie graliśmy tak szeroko, co zapewnia nam Chiesa, więc staraliśmy się przywrócić Federico Bernardeschiemu formę, ponieważ nie grał przez jakiś czas.
Pozycje są wymienne podczas gry, ważne jest, aby poruszać się w określonych strefach i stworzyć problemy obronie przeciwnika.
Juve ma kolejne problemy w związku z kontuzją Leonardo Bonucciego, który zdaje się dołączać do niedostępnych Giorgio Chielliniego i Matthijsa de Ligta.
Bonucci poczuł coś już w meczu z Dynamem, dziś wieczorem znów się to stało. Ocenimy jego stan jutro.
Źródło: football-italia.net
„Nie graliśmy tak szeroko, co zapewnia nam Chiesa, więc staraliśmy się przywrócić Federico Bernardeschiemu formę, ponieważ nie grał przez jakiś czas.” Bernardeschiemu nie da się przywrócić formy. To największe drewno w naszym składzie. Dostał taką piekną piłkę od Rabiota i oczywiście zmaścił sytuację, która wydawała się perfekcyjna dla niego. Prostopadła piłka na dobieg, mnóstwo miejsca i czasu, a ten oczywiście to zmarnował. Kulusevski powinien grać – nie ważne, że miał 7 meczów w nogach. To młody piłkarz, a to początek sezonu, zregenerowałby się migiem. Inna sprawa do Dybala, on chyba nie trenuje strzałów prawą nogą. Jego „uderzenie” prawą był tak… Czytaj więcej »
Bez przesady z tym Bernardeschim. Jego autorstwa było kluczowe zagranie po którym Cuadrado trafił w poprzeczkę. Zaczął się pokazywać do gry, stwarzał jakieś zagrożenie. Akcja z podania Rabiota była trudna do samotnego wykończenia. Nie jest to ten zawodnik, co na początku przygody z Juve, ale akurat jego gra jest podobna do gry całego zespołu. Chaotyczna. A Dybali coś brakuje, żeby stać się topem na swojej pozycji. Niby fajnie drybluje, prowadzi piłkę, ma dynamikę, ale… nic koniec końców z tego nie wychodzi. Tu poprzeczka, tu trochę niedokładności, tu go prawa noga zawiedzie. Kulusevski wcale jakoś super nie zagrał, ale zrobił jeden… Czytaj więcej »
podanie do juana bylo od ramseya
Bernardeski nie ma ani szybkości, ani dryblingu, ani rozegrania, ani dośrodkowania, nie ma też wykończenia. Nie ma też wzrostu czy siły fizycznej. Do tego ma jakiś ogromny mentalny problem przez co ZAWSZE wybiera fatalne warianty i psuje wyborne akcje. Szczyt to był mecz z Crotone gdy pobiegł z kontrą i zamiast zbiegać do boku to zaciągnął ręczny przed polem karnym Crotone, poczekał sobie aż oni grzecznie wrócą i wycofał na końcu do obrony. Jedyne co posiada bo tatuaże, modną fryzurę i mocny strzał zza pola karnego który ląduje zawsze na trybunach. Fatalny transfer, strasznie przepłacony rezerwowy nadający się tylko do… Czytaj więcej »
Dybala ma swojej pozycji we Włoszech jest topem.
Żeby był kluczowym zawodnikiem w meczach na najwyższym poziomie to potrzebuje poprawić :
Mental
Prawą nogę
Przygotowanie fizyczne
Szybkość
On jakby późno dojrzewa i wydaje mi się ,że jest wstanie ogarnąć głowe ,a może nawet i prawą nogę.
Dodam też, że przez błąd Berny straciliśmy gola, ale ile takich pił zagrał bez konsekwencji Cuadrado wczoraj? Chyba ze 3. Ze 2 razy ratował się rozpaczliwym wślizgiem. Wiadomix, Włoch to się nie popisał tym podaniem, bo miał 3 typa do zagrania, a nie trafił w żadnego, ale to znowu wina tej kretyńskiej taktyki.
Serio ? Wina taktyki, że Berna mając 3 kolegów do podania podaje rywalowi ?
Gość nie powienien wstawać z ławki.
Powtarzam, odejscie Ruganiego i MDS spowodowalo, ze Bernardeschi jest teraz najslabszym zawodnikiem w druzynie.
bez jaj ta pila od Rabio byla dobra ale to nie byla klarowna sytuacja mimo wszystko poprzez to jak szla pila i jak byl ustawiony obronca nie bylo opcji zejsc ani w jedna ani w druga strone chyba ze liczyc na to ze obronca sie polozy. strzal mogl wyjsc lepiej oczywiscie ale to nie byla zadna setka
Ronaldo by to strzelił.
Setka to nie była, bo już przy pierwszym kontakcie Berna zamiast delikatnie piłkę sobie wysunąć przed siebie by później ja uderzyć, to ten w swój charakterystyczny sposób zaczął ją holować. Jak widział, że nie wypracuje pozycji na konkretny strzał, to mógł łamać do środka – zamiast tego pokraczny strzał i zmarnowane kapitalne podanie.
Mecz dla nas bardzo pechowy. Problem w tym, że takie mecze zawsze jakoś wyciskaliśmy, a tu bieda – remis. Nikt nas już się nie boi we Włoszech bo powolutku przeciętniejemy.
Jak widział, że nie wypracuje pozycji na konkretny strzał, to mógł łamać do środka – zamiast tego pokraczny strzał i zmarnowane kapitalne podanie. Do środka? Tam gdzie było dwóch obrońców? I oddawać strzał prawą nogą, której nie ma? Ja wiem, że to niebywałą rzecz w Juve, gdy ktoś zagrywa prostopadłą piłkę przez dwie linie, ale ta piłka nie była kapitalna. Podanie nie było perfekcyjne, gdyby było trochę mocniejsze to Bernardeschi miałby więcej czasu. Tak musiał zwolnić, by przyjąć piłkę, a potem go już dogonili obrońcy. Na jego konto idzie to, że słabo mu wyszło pociągnięcie tej piłki do przodu. Fakt,… Czytaj więcej »
Zgodzę się, że prostopadła piłka w naszym wykonaniu to istne święto, ale ta była idealnie w tempo i nie nie musiał zwalniać. Pierwszym dotknięciem piłki wyrzucił ją nieco na bok, przez co musiał ją podholować, obrońcy go dogonili i wyszedł strzał z 15 metrów prosto w bramkarza. Gdyby w pierwszym kontakcie nieco ją sobie wysunął tak by drugi to już był strzał to byłoby idealnie, ale to mu się nie udało. Mógł też postarać się nadać tej piłce jakiś kierunek – np po długim rogu, ale też tego nie zrobił. Obrońcy zbiegali do piłki, byli mocno rozpędzeni w jego kierunku… Czytaj więcej »
To że nie ma prawej nogi ma go tłumaczyć?Lewą nie strzelił, prawej nie ma. No świetnie Dybalę to usprawiedliwia jakoś :v W momencie pierwszego kontaktu Berny z piłką, środkowy obrońca jest już na jego wysokości. Gdyby ją wypuścił przed siebie miałby więcej przestrzeni, ale na dobrą sprawę ten sam środkowy obrońca mógłby to skasować wślizgiem. Druga sprawa, na plecach miał jednego, drugi odcinał mu drogę do bramki. Gdyby złamał do środka, ten pierwszy będący na plecach miałby dużą szansę na odebranie piłki. Trzeba tutaj pochwalić Juricia i obrońców Hellasu, bo bardzo ładnie się zachowali. Nie zmienia to faktu, że Berna… Czytaj więcej »
Ale Dybali to wcale nie usprawiedliwia. Myślałem , że on pracuje nad prawa nogą, a pracuje chyba nad Orianą.
zastanawiam sie czy kiedys grales w pilke tak czytajac ta sytuacje..bo brzmisz dziwnie analizujac ta sytuacje. to nie byla specjalnie dobra pila i tyle. byla za krotka i za wolna i w polaczeniu z ustawieniem obroncow Berna nie mial co zrobic jak tylko sprobowac oddac strzal lewa noga.
To On kiedyś miał formę ? 😀
w Fiorentinie xd
„Mogliśmy zagrać lepiej” mówi trener po trzecim ligowym remisie z rzędu. Sezon się dopiero zaczął, a Juve zamiast myć liderem, to na początku traci punkty z zespołami, które tych punktów powinny dostarczać. O ile remis z Romą przyjąłem ze zrozumieniem, tak na kolejne remisy trudno znaleźć usprawiedliwienie. Najgorszy start w lidze od sezonu 2015/16. Jeśli nagle nie zaczniemy regularnie punktować, to kolejnego scudetto nie będzie. Główni rywale co prawda też gubią punkty, ale aż tak jednak słabi nie są, bo choćby Napoli punktuje lepiej niż Juve.
Powiem wam drodzy koledzy-kibice Juve, że szkoda mi wczoraj sie zrobiło Andrei, jak tak stał przy linii z przerażeniem w oczach. Ogolnie mi go szkoda, bo ma gość niesamowitego pecha. Przychodzi do Juve akurat w momencie plandemii, nie ma okresu przygotowawczego, 80% składu wymieniona. Poza tym na domiar złego wypada mu z kadry Ronaldo, akurat w tak newralgicznym momencie sezonu, na jego starcie, gdzie nigdy praktycznie Juve nie grało efektownie, ale mając całą kadrę do dyspozycji udawało się wygrywać mecze. Teraz też myślę, ze gdyby CR był dostępny to wygralibysmy z Crotone i z Verona. Sezon przypomina ten z 15/16… Czytaj więcej »
„80% składu wymieniona” Czekaj, czekaj, coś mnie ominęło? Nawet wczorajszy mecz: Szczęsny – Demiral, Bonucci, Danilo – Bernardeschi, Arthur, Rabiot, Cuadrado – Ramsey – Morata, Dybala. W wyjściowej jedenastce dwóch nowych zawodników… DWÓCH! I to tylko kwestia decyzji kadrowych. Jakie 80 procent? Czyś ty, chłopie, zwariował?! Z ważnych zawodników odeszli Higuain, Matuidi, Pjanić. Dwaj pierwsi byli pod koniec sezonu rezerwowymi, bo Argentyńczyk przerwał rywalizację o miejsce w składzie z Dybalą, a Francuz ze swoim rodakiem Rabiotem. Nawet Pjanić potrafił rozpoczynać mecze od ławki. Registą pod koniec zeszłego sezonu został Bentancur. Odejścia De Sciglio nie warto nawet wspominać. Przyszli nowi piłkarze,… Czytaj więcej »
Heh, OK może z 80% przesadziłem, może trochę nieprecyzyjnie napisalem. Tak czy siak, z absolutnego pierwszego składu z tamtego sezonu to: Szczesny, Bonucci, Bentancur, Cuadrado i Ronaldo (względnie Dybala). Ale miałem na myśli, że na starcie sezonu część jest niedostępna – Dybala i Ronaldo. Zaczelismy z Cr bez Dybali, teraz gramy z Dybala bez CR… czyli masa nowych piłkarzy, jak Arthur, McKennie, Kulusevski, Morata, Chiesa, Frabotta… Ramsey i Bernardeschi patrzqc na to jak grali i ile grali w poprzednim sezonie to mozna przyjąć, że zgrania to z resztą starej gwardii na próżno szukać 🙂 żeby było jasne – ja nie… Czytaj więcej »
Pierdololo, nikt mu do głowy gnata nie przystawiał przy wyborze pracodawcy. Ma kolegów z boiska, którzy równie słabo zaczęli swoją przygodę szkoleniową i zamiast pójść ich krokami i zacząć się szkolić w miejscu, gdzie presja jest mniejsza, to tutaj chłop nie dość, że nie ogarnia, tworzy niesprawdzone schematy, to jeszcze dopieprza do tego filozofię, jakby był mesjaszem trenerki. Kadra nic tu nie zmienia, bo Conte zaczynał z jeszcze bardziej przebudowaną kadrą.
Jeszcze co do Bernardeshiego. https://www.youtube.com/watch?v=8g-tgJ9yAKA i czas ~1.35 .
Dodam tylko że to było kolejne takie podanie. Wcześniejsze tylko napędziły stracha.
Jedyne na co mam nadzieję, to że Pirlo przestanie mu ‚dawać szansę’. Niech się ogrywa w Serie B.
Warto obejrzeć tą akcję do końca, i popatrzeć jak ‚pięknie’ krył gracza z nr 5.
Do Dybali można mieć zastrzeżenia, ale jak ten piłkę straci to gryzie ziemię żeby odzyskać.
Tak samo kiepsko zagrywał Cuadrado. Też chcesz go przestawić do Serie B?
Nie lubię populizmu. Cuadrado bywa lekkomyślny, to prawda, ale w odróżnieniu od Bernardeschiego bywa przydatny i daje cokolwiek pozytywnego drużynie, nawet całkiem sporo. Piszę to jako jedna z ostatnich przychylnych osób w stosunku do Berny, ale też osoba, która straciła do niego cierpliwość.
Bernardeshiego broniłem do tego meczu. Wcześniej pomimo tego co pokazywał, a raczej tego co nie pokazywał, widać było że miał jeszcze jakikolwiek mental. Zobacz Jego reakcje po tym podaniu, zobacz jak ‚pognał’ za akcją bramkową po swoim własnym błędzie.
To jest wrak piłkarza. Niestety.
Porównania do Cuadrado nawet nie skomentuje.
Clyde- nie sprecyzowałem, zagrał równie słabo przy wyprowadzaniu piłki. Strat zaliczył więcej od Berny w tym samym sektorze, gdzie Berna zagrał na gola dla Verony. Jego fart polegał na tym, że drużynie udawało się ogarnąć przy jego lekkomyślności.
Grzywys- zobacz, jak wysoko Berna grał w tym meczu. Dorzućmy do tego brak doświadczenia na pozycji i wg. mnie stąd jego „spektakularny” powrót. Tak, zawalił gola, tak samo, jak piłkarze którzy nie odebrali potem piłki. Chodziło mi o to, że co chwila wahadłowo u Andrei jest albo wpieprzane na minę, tym razem trafiło na Włocha, mogło trafić na Kolumbijczyka.
Dobra, nie wiem jak edytować na komórce, to napiszę pod spodem. Chciałem go jakoś obronić, bo mi żal Berny, ale przejrzałem jego staty zaawansowane i wygląda to jeszcze gorzej, niż sam obraz poczynań boiskowych. Jego wczorajszą grę chciałem zwalić na nieumiejętność ustawienia przez Pirlo wahadłowych i jego pech, ale to do niczego nie prowadzi. Frabotta jest pod każdym względem lepszym piłkarzem, pomimo że jest prawonożny, tylko tych pieniędzy wpakowanych w niego i Pjacę żal.
Cieszy mnie to zreflektowanie. To nie jest tak, że jestem kolejnym hejterem Berny, bo zdecydowanie dłużej niż wszyscy go broniłem i miałem nadzieję. Ta nadzieja prysła. Trzeci trener, i jest coraz gorzej. Na żadnej decyzji nie daje rady. Szczerze, to byłem pewny że pomysł Prilo z zrobieniem z Niego Zambrotty, to może być strzał w dziesiątkę. Wystarczyłoby podawać do najbliższego, dośrodkowanie miałby na swojej lepszej nodze, i od czasu do czasu wpadać w karne. Jakby przeciwnik zostawił mu więcej miejsca, to miałby okazję przypomnieć sobie jak zagrał na lewej stronie w rewanżu z Athletico. To mogłoby być coś genialnego. Przywrócenie… Czytaj więcej »