Pirlo przed meczem z Romą
Andrea Pirlo nazwa Cristiano Ronaldo „bohaterem” i jako punkt zwrotny dla Juve wskazuje na porażkę z Interem.
To będzie mecz przeciwko drużynie, która moim zdaniem znajduje się w gronie zespołów grających najlepszą piłkę we Włoszech – powiedział Pirlo na konferencji prasowej.
Mają świetnych zawodników i będziemy musieli skupić się na kontrach. Nie możemy sobie pozwolić na wiele błędów.
Pirlo potwierdził, że Paulo Dybala i Aaron Ramsey nie są jeszcze gotowi do gry i powiedział, że porażka z Interem pomogła Bianconerim w kwestii mentalnej.
Bardzo poprawiliśmy się psychicznie. Porażka na San Siro z pewnością pomogła nam zrozumieć, że zawsze musimy być skupieni. Poprawiamy się we wszystkich aspektach. Niestety mamy mało czasu na treningi, ale nagrywając więcej filmów, być może uda nam się coś wyłapać.
Dybala wciąż nie jest dostępny, Ramsey trochę z nami trenował, ale nie też nie jest jeszcze gotowy.
Cristiano Ronaldo kończy dziś 36 lat.
Wiedziałem, że jest profesjonalistą, ale widok jak ciężko trenuje każdego dnia był dla mnie niespodzianką. Nadal ma wielką pasję, pomimo tyle rekordów, dobrze się w tym bawi. Jeśli w tym wieku nadal masz to pragnienie, oznacza to, że jesteś bohaterem. To samo mają Buffon, Chiellini, Bonucci…
Pierwszy mecz z Romą zakończył się wynikiem 2:2. Pirlo uważa, że Bianconeri poprawili się od tego czasu, ale podkreślił, że nadal nie osiągnęli 100%.
Prezentujemy jakieś 70-80% naszego potencjału. W końcu mamy prawie wszystkich dostępnych i mogę też rotować w obronie. To bardzo ważne.
Na przykład w pierwszym meczu nie miałem Alexa Sandro i musiałem wystawić Cuadrado na lewej stronie. Nie zadziałało to najlepiej, ale nie znając zawodników, musiałem spróbować.
Według Pirlo zwycięstwo nad Interem w Coppa Italia nie było żadnym sygnałem ze strony Juventusu do jego rywali.
Nie, to nic z tych rzeczy. Musimy patrzeć na siebie. Każde zwycięstwo daje nam zastrzyk adrenaliny, a ambicja i chęć wygrywania są fundamentalne. Odkryliśmy to po porażkach z Fiorentiną i Interem.
Do kadry Romy wraca Edin Dżeko.
Nic to dla nas nie zmienia. Jeśli nie zagra Dżeko, zagra Mayoral, który radzi sobie bardzo dobrze. Dżeko to świetny gracz, ale Roma dobrze sobie radzi niezależnie od tego, który z nich gra.
Trener przekonuje, że nie wie, kto jutro zagra w obronie.
Pary defensorów nie są z góry określone, nie mam problemu z zestawianiem ich razem, w różnych kombinacjach. Mamy czterech graczy na najwyższym poziomie, którzy mogą grać razem.
Źródło: juventus.com
Przed dzisiejszym hitem Serie A dosłownie nie wiem co mam myśleć i trudno mi sobie wyobrazić, co faktycznie może się wydarzyć na boisku. Gdyby ktoś zmusił mnie do postawienia konkretnej sumy na wynik tej rywalizacji, zdecydowałbym się wytypować bramkowy remis. Naprzeciw siebie staną mocne, ale również nieprzewidywalne drużyny, mające duże problemy z grą w defensywie. Roma pod wodzą Fonseki, to wręcz definicja niestabilności; z jednej strony efektowna, skuteczna ofensywa, ciekawie grająca pomoc z Villarem i Pellegrinim na czele, ale z drugiej stosunkowo częste dziecinne błędy we wspomnianej defensywie, gdzie zaskakująco źle wypadają Smalling czy Ibanez. Powrót Dzeko? Nie mam wątpliwości,… Czytaj więcej »
Mam nadzieję, że Juve wygra. Zwycięstwo da trzecie miejsce (no i jest jeszcze jeden zaległy mecz). Jeśli ktoś chciałby obejrzeć mecz Juventus – Roma to tutaj jest stream: https://futbolwtv.pl/juventus-fc-as-roma-transmisja-na-zywo-online
Rany, o jakim punkcie zwrotnym tutaj mowa. Przecież my wcale nie gramy jakoś znacznie lepiej. Wygrywamy, to najważniejsze, ale mam wrażenie, że buduje się przekaz, że np. w meczu z Interem zagraliśmy bardzo dobrze. A przecież jedyne co zrobiliśmy, to byliśmy mniej żenujący niż Inter. Poprawa jest, ale tak jak napisałem, nie tak duża by trąbić o tym w taki sposób.