Pirlo: Wyciągamy wnioski z porażek
Andrea Pirlo zapowiedział, że Dejan Kulusevski wystąpi w pierwszym składzie w meczu przeciwko Interowi i przyznaje, że Juventus wyciągnął wnioski z porażek.
To rewanż i bardzo ważne spotkanie, gdyż mamy szansę dojść do finału. To cel, który musimy osiągnąć za wszelką cenę – powiedział Pirlo w rozmowie z Juventus TV.
Musimy zaprezentować właściwe podejście. Mecz zaczyna się od wyniku 0:0. Ten mecz będzie jak finał. Musimy być skoncentrowani.
Romalu Lukaku i Achraf Hakimi byli zawieszeni na pierwsze spotkanie, ale media oczekują, że obaj pojawią się jutro w wyjściowym składzie.
Są kluczowymi postaciami dla Interu, dobrze znamy ich cechy i powinniśmy być bardzo skoncentrowani.
Leonardo Bonucci może odpocząć z powodów zdrowotnych, tak jak Arthur i Alvaro Morata, których występ również stoi pod sporym znakiem zapytania.
Zagrają Buffon i Kulusevski – ujawnił Pirlo.
Jestem zadowolony z aspektu mentalnego. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni, wierzymy w to, co robimy i to jest dobry punkt wyjścia. Mamy konkretne cele, które chcemy osiągnąć i nad tym pracujemy.
Porażki przekonały nas, że możemy zrobić wiele rzeczy lepiej. W tej grupie jest wielka jakość, mamy 23 zawodników wyjściowego składu, którzy mogą grać w każdym spotkaniu.
Juventus od początku roku wygrał dziewięć z dziesięciu meczów.
Jesteśmy bardziej kompaktowi, gramy jako zespół i pomagamy sobie nawzajem. Nie tracimy wielu bramek i to nie tylko dzięki obronie. Każdy piłkarz prezentuje na boisku właściwe podejście.
Źródło: football-italia.net
No to jutro spodziewam się rozjuszonego Interu. Ten mecz to bedzie wielki test dla Andrei. Chyba pierwszy tak poważny, bo w Superpucharze Napoli sie zesralo, a 3:0 ze słaba Barcelona (jak na tamten moment) niewiele mówi. Inter jest świadomy, że to dla nich szansa na prawdopodobnie jedyne trofeum, także będzie hardkor. Oby sie udało
1) Równie dobrze jutro może się zesrać Inter, jak zrobiło to Napoli. Mecze tej wagi już były i będą, a nawet ważniejsze.
2) Oni nadal pozostają w walce o Scudetto i to wręcz są faworytami. Mają niemal tak mocny skład jak my, bardziej doswiaczonego trenera, który 3-krotnie wygrał to trofeum i nie grają już w Europie. Do tego mają nad nami przewagę punktową.
Poprawiliśmy grę obronną całym zespołem.Kompaktowe bronienie jutro się przyda.
Nie możemy stracić więcej niż jedną bramkę,ale zachowawcze granie ,też może się na nas zemścic.
Jutro prawdopodobnie nie będzie ładnej gry,jutro będzie wojna ,kto udźwignie ten mecz mentalnie ,kondycyjnie,wyłączy z gry najsilniejsze ogniwa drużyny przeciwnej to wygra ten mecz..
Jutro nie ma miejsca na błędy ,jeden głupi błąd ,może skutkować odpadnięciem ,co mogłoby podziałać ,źle na tych chłopaków,a Inter moglby poczuć się wyjątkowo mocny.
Mimo,że nie widzę Bonucciego w pojedynku z Lukaku ,to jednak jego spokój w rozgrywaniu by się przydał.
Trzeba będzie dobrze wejść w to spotkanie. Inter nie będzie czekał, a będzie chciał jak najszybciej nas napocząć – by otworzyć spotkanie. Musimy być od początku skoncentrowani i dobrze wyprowadzać piłki.
W tych okolicznościach przydałby się Arthur, który przytrzymałbym piłkę w środku przy pressingu rywala. McKennie musi się pokazać w tym meczu bo Rabiot wszystkiego nie zrobi tak jak często gubiący piłki Bentancur.
Można by spróbować grać jak z Romą – z pominięciem środka pola, ale znów bez Moraty jest to trudne. Ciekawe widowisko się szykuje.
Jeśli mamy zamiar grac piłką to na pewno Arthur by się przydał. Jeśli chcemy się bronić głęboko,to bardziej Rabiot (neutralizacja Barelli,plus szybkie wyjście z piłką Francuza ,do kontry) Trzeba to jakoś zrównoważyć. Jeśli zagramy tak jak z Roma to przegramy ten mecz . Nie mam ,żadnych wątpliwości ,że któreś dośrodkowanie w pole karne ,albo klepka i strzał z za pola karnego nas dosięgnie,jeśli zbyt nisko się cofniemy lub zwyczajnie damy się zepchnąć. Prawdopodobnie nie lubisz/nie cenisz Bentancura,ale jednym z powodów dla ,których nie graliśmy w piłkę/piłką w meczu z Roma ,był właśnie jego brak. To nie tylko zmęczenie,po meczu pucharowym… Czytaj więcej »