Pjanić bez poważnej kontuzji
Pojawiły się dobre wiadomości dla całej społeczności Juventusu w sprawie Miralema Pjanicia.
Zawodnik musiał opuścić boisko w trakcie spotkania Bośni z Włochami z powodu problemów mięśniowych. Pomocnik opuścił zgrupowanie kadry, wrócił do Turynu i początkowo sądzono, że Pjanić będzie zmuszony do pauzowania przez pewien czas. Zawodnik w jednym z wywiadów zaznaczył, że ma nadzieję, że zszedł z murawy na tyle wcześnie, aby uniknąć poważnego urazu i okazało się to prawdą, gdyż po wczorajszych badaniach w J|Medical klub poinformował, że mięsień nie został uszkodzony.
Na chwilę obecną jest to jedynie przeciążenie nogi, które zmusiło zawodnika do zmiany w meczu Juve z Lecce kilka tygodni temu. Najprawdopodobniej Maurizio Sarri nie będzie chciał jednak ryzykować i Pjanić zagra maksymalnie kilka minut w nadchodzącym meczu z Atalantą.
Źródło: football-italia.net
Gdyby się dało opchnąć Cana zimą i jeszcze jednego pomocnika to można by się zastanowić nad zakupem Tonaliego zimą, żeby zmieniał Pjanica zanim na stałe wypadnie ze składu przed finałem sezonu. Ale realia są takie, że skończymy z Bentancurem, który jeszcze się nie odnajduje w tej roli.
Tonali jest ciekawą opcją, co prawda widziałem go tylko w kilku meczach, ale wyda się być dobrym pomysłem na zmiennika dla Pianica.
Właściwie to chyba jedyna dostępna opcja na tą chwilę.
Wątpie jednak, żeby sam Tonali się zgodził zamienić w połowie sezonu pewny skład na bycie zmiennikiem w Juve. I sama brescia straciłaby głównego playmakera w walce o utrzymanie.