Pjanić przed meczem z Juventusem
Miralem Pjanić zamierza opowiadać swoim wnukom o tym, że miał możliwość gry z Leo Messim i Cristiano Ronaldo.
Bardzo się cieszę, że tu jestem i że wracam do Turynu. To dla mnie bardzo emocjonalny moment – powiedział Pjanić na konferencji prasowej przed meczem z Juventusem.
Spędziłem tu cztery lata, mam pozytywne wspomnienia, cieszę się, że tu wróciłem i widzę ludzi, z którymi pracowałem. Cieszę się, że widzę drużynę i całą kadrę, ale przybyłem tutaj, przygotowany na bardzo trudny mecz przeciwko trudnemu przeciwnikowi, który chce zająć pierwsze miejsce w grupie, tak jak my.
Nie jest jednak pewne, że były zawodnik Starej Damy pojawi się w wyjściowym składzie.
Chcę grać za każdym razem i myślę, że to normalne. W tej chwili wciąż się dostosowuję, zacząłem treningi później niż inni z powodu Covid, ale teraz jestem dostępny i oddaję się do dyspozycji trenera. Myślę, że mogę wnieść swój wkład do tego zespołu.
Jedyną rzeczą, która ma dla mnie znaczenie, jest to, że drużyna radzi sobie dobrze w La Liga i Lidze Mistrzów. Sprawy w La Liga nie idą dokładnie tak, jak chcieliśmy, ale to długi sezon i musimy stawiać krok po kroku. Teraz skupiamy się na Juventusie.
Mam nadzieję, że będę mógł zagrać. Między nami [pomocnikami] jest wielka rywalizacja, ale to normalna sytuacja w każdym wielkim zespole.
Jestem tutaj, aby grać i pomagać mojej drużynie, to całkiem normalne, że chcę grać, ale inni chcą tego samego, a decyzja nie należy do mnie. Będę ciężko trenował i dawał z siebie wszystko, tak jak robiłem to do tej pory, a decyzja należy do trenera.
W Hiszpanii wiele mówiło się o tym, że Antoine Griezmann usiadł na ławce rezerwowych w El Clasico.
Griezmann jest częścią zespołu, jest napastnikiem i chce strzelać bramki, ale musimy akceptować decyzje trenera, nawet jeśli czasami się nam nie podobają. W następnym meczu dobrze sobie poradzi. Jako napastnik chce strzelać bramki, bo to go uszczęśliwia. Ważne będzie, aby zaczął strzelać i odgrywać kluczową rolę w zespole, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
30-latek nie miał okazji grać w Juventusie z Andreą Pirlo, ale mówi, że chciałby mieć go jako trenera.
Zauważyłem, że jest trenerem, który musi się dostosować do pewnych rzeczy, podobnie jak zawodnicy muszą dostosować się do niego. Dopiero się poznają i szukają odpowiedniej harmonii. Pirlo zna tu wszystkich, myślę, że z tego punktu widzenia nie ma problemów i oczekuję, że jutrzejszy mecz będzie dla nas trudny. Znam mentalność Juventusu i trudno będzie wywieźć stąd punkty.
Oczywiście chciałbym mieć Pirlo jako trenera, ale podjąłem wyzwanie, przenosząc się do Barcelony i cieszę się, że miałem taką możliwość. Przeprowadziłem się do innego kraju, mam nowych kolegów z drużyny, wszystko jest dla mnie nowe i aklimatyzacja wymaga czasu. Mam nadzieję, że będę w stanie robić wspaniałe rzeczy, a kibice to docenią.
Pjanić jest również jednym z nielicznych graczy, którzy mieli okazję zagrać zarówno z Leo Messim, jak i Cristiano Ronaldo.
Rozmawiałem z Messim o latach, które tu spędziłem. Powiedziałem mu kilka miłych rzeczy o klubie i prezydencie. Nic poza tym, jest dobrze poinformowany i bardzo dobrze zna Juventus.
Widziałem jak ostatnio prezentuje się Juve, oczekiwania były inne, ale początki zawsze są trudne. Brakuje brakuje kilku zawodników z powodu kontuzji, a ta nowa grupa potrzebuje czasu na zgranie, rozwój i poprawę.
To wyjątkowe, że mogłem grać z Messim i Ronaldo, oni są absolutnymi fenomenami, wspaniale jest z nimi współpracować. Powiem moim wnukom, że są jednymi z najlepszych graczy wszechczasów i że grałem z nimi oboma. Niewielu piłkarzy może pochwalić się czymś takim. Messi bardzo dobrze zna sytuację Ronaldo, ogląda wiadomości, przygotowuje się do jutrzejszego meczu. Mam nadzieję, że jutro zagra wspaniały mecz.
Źródło: fcbarcelona.com
Pytanie, które przy okazji meczu z Barceloną przyszło mi do głowy. Czy Pjanic wniósłby pożądaną jakość do drugiej linii w ustawieniu, jakie preferuje Pirlo? Osobiście, trudno mi to ocenić. Z jednej strony w ostatnich meczach nasz środek bywał wręcz podziurawiony. W rezultacie odklejenia wahadłowych od środka pola graliśmy często lagę do przodu. Z drugiej strony, osobiście dostrzegam, że jeśli nam idzie, to jednak gra jest szybsza w środku pola, nawet jeśli Arthur wykręci cztery kółeczka za dużo. Taktyka opiera się, to znaczy w założeniu, na szybkim przetransportowaniu piłki na wahadła celem grania szeroko po obu flankach. W tym miejscu kwestia… Czytaj więcej »