Pjanić sugeruje transfer do Juve?
Miralem Pjanic zdaje się sugerować poprzez media społecznościowe, że czeka na powrót do Juventusu, używając tego samego wpisu, co Manuel Locatelli.
Bianconeri nie mają zbyt wielu funduszy po pandemii, więc aktywność transferowa klubu jest niewielka. Media spekulują, że Stara Dama w dużej mierze skupi się na wymianach zawodników oraz na wypożyczeniach z opcją wykupu, przy czym w przypadku Locatellego rozważany jest podobny manewr, jak w przy transferze między innymi Federico Chiesy.
W zeszłym tygodniu Locatelli opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym spaceruje po ogrodzie, opisując je „Calma”. Słowo oznaczające „spokój” jest często używane we Włoszech, aby zasugerować komuś zrelaksowanie się i brak pośpiechu w już praktycznie przesądzonych sytuacjach.
Warto zauważyć, że pomocnik Barcelony, Miralem Pjanić – który jest mocno łączony z powrotem do Juve na wypożyczenie, zaledwie rok po swoim odejściu – opublikował zdjęcie, na którym patrzy na telefon i opisuje je dokładnie w ten sam sposób: „Calma”.

Źródło: instagram.com
Lubiałem Miralem, ale jego czas w Juve minął i nie jest on na potrzebny. Allegri jednak jest mocno sentymentalny i myślę, że jeszcze go może do nas sprowadzić – pytanie tylko po co – skoro pewnie nie uda się wypchnąć z klubu Ramseya, a z Rabiota może być pociecha.
Wszystko zależy od warunków. Można mieć solidnego rezerwowego za małe pieniądze. Arthur nie wiadomo kiedy wróci do regularnego grania, Ramsey prędzej czy później trafi do J Medical więc doświadczony zmiennik chociażby na te teoretycznie słabsze mecze by się przydał. Allegri też zapewne wie trochę lepiej od nas w jakiej obecnie formie jest Miralem i co da się z niego wycisnąć. Transfer Locatellego + Miralem do rotacji może szału nie ma, ale na pewno nasza pomoc by zyskała.
Allegri sentymentalny ? I to jeszcze jak. Od razu mi się skojarzyło:
https://m.youtube.com/watch?v=sWT142qPONM
Podobno Amauri też napisał na Twitterze „calma”.
Jeżeli przychodzi Locatelli,to transferu Pjanica nie będzie,no chyba ,że ktoś odchodzi ,ale na to się nie zapowiada