Platini: Ceferin przepadnie
Michel Platini twierdzi, że kluby Super Ligi miały pełne prawo stworzyć własne rozgrywki.
Los Juve, Barcelony i Realu Madryt, jedynych klubów, które wciąż trzymają się projektu Super League wciąż nie jest do końca jasny, podczas gdy sześć drużyn z Premier League zaakceptowało ogromne grzywny i ewentualną karę 30 punktów, jeśli w przyszłości zdecydują się na udział w podobnym projekcie.
Walka między UEFA a członkami Super Ligi jest śmieszna, ponieważ kluby od 50 lat chciały zmienić formułę europejskich rozgrywek – powiedział były prezydent UEFA w rozmowie z Il Giornale.
Dyrektorom prawie się to udało, potem nastąpił silny sprzeciw ze strony fanów i mediów, więc wszystko zostało zablokowane.
Ludzie i media zrobili to, czego UEFA nie była w stanie zrobić: utrzymać wszystkie kluby razem. Kluby mają pełne prawo organizować Super Ligę i jednocześnie uczestniczyć w turniejach organizowanych przez UEFA i FIFA.
60 lat temu L’Equipe wpadł na pomysł Pucharu Mistrzów, który następnie został przejęty przez UEFA.
Głównym zarzutem, jaki media i fani mieli w stosunku do Super Ligi, był fakt, że większość klubów miała zagwarantowaną grę w tych rozgrywkach, a inne musiały zostać zaproszone.
Jestem za merytokracją w piłce nożnej, ale kiedy głosowano za obecną formułą Ligi Mistrzów, głosowałem przeciwko niej w 1992 roku.
Obecny prezydent UEFA, Aleksander Ceferin, uznał działania Andrei Agnellego bardzo osobiście.
Juventus i rodzina Agnellich będą nadal istnieć, podczas gdy Ceferin przepadnie – podsumował Platini.
Źródło: football-italia.net
Widać, z Platinim można było się dogadać, gość nie kreuje się na pseudoidealistę, przynajmniej po zakończeniu kariery działacza. Świat jest tak jednak skonstruowany, że niektórzy siedzący na wysokich stołkach wpadają ze swoimi machlojkami, a inni nie. Platini wpadł. Jakkolwiek go nie usprawiedliwiam, tak naprawdę nie sądzę, by inni nie mieli nic za uszami, bo czymże różni się wymuszenie przez UEFA haraczu od pozostałych klubów Superligi wobec kasy, jaką pod stołem przyjmował Francuz? Nie widzę tutaj istotnej różnicy, no chyba że UEFA przedstawi jasne faktury, że wydała te pieniądze na rozwój sportu w ubogich krajach i generalnie promocję określonych wartości (ktoś… Czytaj więcej »
Ostatnie słowa są niezwykle brutalne, ale prawdziwe.
Ostatnie słowa wybrzmiały pięknie i pokazały, że mamy do czynienia z prawdziwym patriotą Juventusu.
Albo wrogiem Caferina.
Z mojej perspektywy oba powody dyskredytowania Cerafina są dobre. Poza tym na przestrzeni lat Platini niejednokrotnie dawał znać o swoim przywiązaniu do Juventusu, co nie może dziwić, bo przecież spędził tam najlepsze lata swojej kariery, będąc najlepszym zawodnikiem globu.