Pomeczowa konferencja Allegriego
Max Allegri spodziewał się, że Frosinone za wszelką cenę będzie chciało udaremnić ataki Juventusu.
To był trudny mecz dla Juventusu, jednak po golach w ostatnich 10 minutach spotkania udało się zdobyć komplet punktów.
Spodziewaliśmy się, że tak będzie. Frosinone straciło pięć goli z Sampdorią, ale my w środę graliśmy i walczyliśmy przez 70 minut w dziesięciu w Lidze Mistrzów.
Po prostu musieliśmy być dziś cierpliwi i po wielu strzałach, dośrodkowaniach i podaniach w końcu się przełamaliśmy.
Chciałem dzisiaj, żebyśmy zagrali trochę szerzej, ale nie dało się, więc przestawiłem Miralema trochę wyżej, a Emre wykonywał zadania defensywne, co pozwoliło też grać bardziej ofensywnie Juanowi Cuadrado. Bardzo dobrze spisał się Federico. Dzięki niemu mieliśmy piłkę w niebezpieczniejszych miejscach i ostatecznie osiągnęliśmy to, czego potrzebowaliśmy. Emre Can pozwolił też, żeby w środku pola zagrało dwóch ofensywnych graczy jak Pjanić i właśnie Bernardeschi.
Dybala? On musi grać. Powiedziałem już, że odkąd tu przyszedł, to jego najlepszą cechą fizyczną jest poruszanie się, więc musi grać, biegać. Miał dzisiaj kilka dobrych zagrań, kontrolował skraj pola karnego, gdzie był potrzebny ruch, ale on musi walczyć z obrońcami, a będzie to robił, gdy poprawi się jego kondycja. Nie musi odczuwać niepokoju. Możesz być najlepszym graczem na świecie, ale jeśli nie masz w 100% czystej głowy, to nie będziesz pierwszy do piłki. Mario Mandżukić zawsze jest pierwszy do piłki, ale dzisiaj był trochę mniej wydajny z powodu zmęczenia, to naturalne.
Napoli? W zeszłym sezonie zdobyli ponad 90 punktów, więc to oczywiste, że nadal będą sobie dobrze radzić, zwłaszcza po zatrudnieniu utalentowanego i doświadczonego trenera. Pozostali są trochę z tyłu, więc musimy nadepnąć gaz i stworzyć sobie przewagę.
Źródło: football-italia.net
