Pomeczowa wypowiedź i dyskusja Pirlo z Padovanem
Andrea Pirlo obwinił Juventus brakiem doświadczenia przy straconym prowadzeniu z Hellasem Verona.
Bianconeri ponownie stracili bardzo ważne punkty i po tej kolejce mogą tracić dziesięć punktów do Interu. Wszystko przez wyrównujące trafienie Antonina Baraka, który odpowiedział na bramkę Cristiano Ronaldo.
To rozczarowujące, ponieważ wiedzieliśmy, że będzie to trudny i zacięty mecz. Udało nam się objąć prowadzenie, co było najtrudniejsze, a potem nie udało się nam go utrzymać – powiedział Pirlo w rozmowie z DAZN.
Są drobne szczegóły, których niestety młodzi gracze nie rozumieją, a które mogą zrobić różnicę i prowadzić do punktów. Kiedy jesteś w czołówce, musisz przywozić komplety punktów do domu. Brakowało nam wielu doświadczonych graczy, więc młodzież nie rozumiała sposobu, w jaki przebiegał ten mecz. Poprosiłem Cristiano i Alexa Sandro, aby z nimi porozmawiali, jednak to nie wystarczyło.
Czy Pirlo myślał nad przejściem na czteroosobową formację obronną, przy braku tak wielu piłkarzy i wystawieniu Alexa Sandro jako środkowego defensora?
Myślałem o przejściu na czwórkę z tyłu, ale spoglądając na ławkę uznałem, że nie mam zbyt dużego pola manewru. Widziałem kilku graczy, którzy zaczynali się męczyć po godzinie gry, ale można było się tego spodziewać. Zaplanowaliśmy ustawienie 3-4-2-1 z Aaronem Ramseyem i Dejanem Kulusevskim za Ronaldo, tak byśmy naciskali na przeciwnika i wspierali Cristiano.
W drugiej połowie nie mieliśmy zbyt dużo siły, by stosować pressing i zostawiliśmy zbyt dużo przestrzeni przeciwnikowi. Wiemy, że ich intensywność zmusiła nas do użycia dużej ilości energii, zwłaszcza że gramy tak wiele meczów w krótkim odstępie czasu. Nie mamy wystarczającej liczby zawodników, więc zmęczenie będzie problemem. Hellas starał się naciskać, więc musieliśmy wiedzieć co zrobimy, zanim piłka do nas dotrze, aby sprawdzić, gdzie znajdują się koledzy z drużyny, zanim rywale nas zamkną.
Mieliśmy szansę na powiększenie naszego prowadzenia, szkoda tylko, że nie utrzymaliśmy tej przewagi. Nie mamy napastników, którzy potrafią tylko utrzymywać się przy piłce, więc musieliśmy grać od tyłu. Dziś było ciężko, Hellas grał wysoko, a boisko też nie było w najlepszym stanie.
Czy Juventus jest uzależniony od Cristiano Ronaldo w kwestii zdobywania bramek?
Jesteśmy w sytuacji kryzysowej, ale staramy się pracować z tym, co mamy. Nie tylko nam brakuje takich zawodników jak Paulo Dybala czy Alvaro Morata, każda drużyna by za nimi tęskniła.
Kiedy Pirlo otrzymał pytania od Giancarlo Padovana ze Sky Sport Italia, dotyczące ustawiania zawodników nie na ich pozycjach, trener nie wydawał się być w najlepszym nastroju.
Byliśmy w nagłej sytuacji, jeśli spojrzeć na ilość nieobecnych. Zaadaptowałem już Alexa Sandro jako środkowego obrońcę, więc nie mogliśmy wymyślić nic więcej.
Jeśli brakuje mi czterech obrońców, a także kilku napastników, to powiedz mi, co mam zrobić.
Pirlo został wtedy zapytany, czy nie mógłby skorzystać z czteroosobowej obrony i wykorzystać Radu Dragusina, zamiast zmuszać Juve do trzymania się gry trójką z tyłu.
Dragusin nie jest bocznym obrońcą i nigdy nie grał na tej pozycji, jest trzecim środkowym obrońcą. Powinieneś uważnie oglądać mecze, zanim zaczniesz komentować i zadawać takie pytania.
Padovan zapewnił jednak, że uważnie obserwuje Juve.
Nie wygląda na to, żebyś to robił. Dragusin nigdy nie był testowany w takiej roli.
Pytania przeszły wtedy na temat Federico Bernardeschiego i Federico Chiesy, którzy grali zupełnie nie na swoich pozycjach w formacji 3-4-2-1.
Przepraszam, ale kogo byś umieścił w tej formacji? Chiesa to ofensywny skrzydłowy, zagrał w tej roli wiele meczów. Bernardeschi prawie zawsze grał w tej roli.
Być może byli właśnie jedynymi dwoma piłkarzami, którzy zagrali w swoich naturalnych rolach. Kiedy jestem zmuszony wprowadzić zmiany, każdy musi się do nich dostosować.
Źródło: football-italia.net
Andrzej już zdecydowanie wystarczy.
To wszystko trochę brzmi jakby Pirlo zwalał porażkę na zawodników, a on sam znakomicie wszystko poukładał, rozklepał przeciwnika taktycznie (było odwrotnie, przez większość czasu wyglądało to tak jak Hellas/Jurić chciał by to wyglądało) i jedyne co, to ten cholerny, napięty harmonogram gier i „młodzież” w zespole.
Może niech sam pogada z „młodzieżą”, a nie korzysta w tym względzie, i to w trakcie meczu, z innych graczy (z Tudora już zrezygnował jako asystenta ds. komunikacji?). Dla mnie to wymowne, bo gdzie się podział ten intelekt i autorytet Pirlo?
Nawet Conte miał konflikt z Marottą, bo chciał ludzi, którzy wiedzą jak wygrywać. Sorry, ale doświadczenie daje bardzo dużo w sporcie, poza młodością ( tu popieram, że odmładzamy) nasi senatorzy są kontuzjowni, a młodzi (wczoraj szczególnie Demiral, Bentancur, Kulusevski) pod presją robią rzeczy absurdalne. Niestety Pirlo w tym akurat aspekcie ma rację, bo za dużo jest na barkach 20 latka w ataku, czy 22 latka w obronie. To nie Borussia, która ma Bayern i „wie”, że nie wygra mistrzostwa. U nas liczy się zwycięstwo i z tego Juventus jest rozliczany, nie z ogrywania młodych.
Bentancur skończy 24 lata w tym roku, kolejny sezon w dorosłej piłce, bez przesady, że to jakiś niedoświadczony zawodnik.
A jest stary? Tak naprawdę to pierwszy sezon na JEGO barkach. Ma 23 lata, w tym czasie nie miał takiej odpowiedzialności, jak w tym sezonie. Chcemy go zaliczać do doświadczonych zawodników, bo łapał minuty, czy mecze w poprzednich sezonach? Poprzednie lata liderami byli inni, więc Rodrigo mógł spokojnie się rozwijać. Teraz, gdy on ma liderować – zawodzi. Ludziom ostatnio trochę się poprzestawiło. Widzą takiego Barellę, czy Mbappe i oczekują cudów od każdego młodego piłkarza. Problem w tym, że takiego Barellę wspomaga Brozovic/ Vidal/ Eriksen. Nicolo popełnia mnóstwo błędów ( które często są niwelowane przez kolegów) ale ma tą swobodę, żeby… Czytaj więcej »
Będę powtarzał do znudzenia: Sytuacją kadrową (jakością kadry i dostępnością piłkarzy) tłumaczyć można porażki lub remisy z czołówką, a nie z Hellasem (i Crotone, Benevento w lidze), czy Porto. Dlaczego? Bo ci „młodzi” i tak prezentują wyższą jakość od rywali, a dodatkowo będąc rok młodszymi w zeszłym sezonie grali znacznie lepiej, co neguje tezę, że potrzeba lat by grać lepiej. Tyczy się to Kulusevskiego (dla mnie, póki co, wtopa transferowa, oby się ogarnął, bo potencjał ma ogromny, ale jest kompletnie stłumiony i – podobnie jak i Bernardeschiego – mam wrażenie, że problem też leży w głowie), Chiesy (ciągnął nas nieraz… Czytaj więcej »
Tylko ten taki Hellas to nie drużyna pokroju Crotone i Benevento 😉 Z resztą w większości się zgadzam, chociaż dla mnie ma znaczenie kadra i dostępność w każdym spotkaniu. Dla takiego Kulusevskiego ( o którym mam podobne zdanie, jednak nie do końca 😉) jest to zwyczajnie za wiele. Chłopak kopał sezon w do bólu przeciętnej Parmie, będąc talentem przeszedł do Juventusu w wieku 20 lat. Przez różne wydarzenia w sezonie, gra w pierwszym składzie, bez zmiennika na nie swojej pozycji. Oczekujemy, że zastąpi Dybalę (nieważne, że jakiś debil uważa go za celebrytę, facet w formie jest kozakiem, szczególnie w Serie… Czytaj więcej »
Owszem, ale wczorajszy mecz to trochę taki papierek lakmusowy, a sam Hellas gra ponad stan (co sugeruje nawet ich trener). Niemniej, jak właściwie każda drużyna w tym sezonie, nie mają kompleksów by się przeciwstawić Juventusowi (i to robią skutecznie, podobnie jak inni). To co piszesz to wciąż tylko o jednym piłkarzu, w niewielkim stopniu o dwóch. A gdzie inni? Nie tyle co pieję do Twojego komentarza, bo faktycznie jeśli miałbym kogoś rozgrzeszyć, to wybrałbym drugiego z przywołanych (Chiesę). Raczej chodzi o to, że powody słabszej gry są zróżnicowane, a przyklejając łatkę „młody” tak naprawdę nie wnosi się wiele do analizy… Czytaj więcej »
Tak, teraz czekam na ten hejt na Pirlo. Jaki to on słaby i niedoświadczony. No dawać!!!!! Spamujcie. Jesteście śmieszni, bo jak był Alegri to też lecieliście z tym hejtem. Wy naprawdę musicie zniżać się do poziomu Interu albo Napoli??
Narzekałem na Alegriego, ale nie chciałem jego odejścia. Już trzeci sezon z rzędu drużyna pod względem jakości gry idzie w dół. Trzeci trener a my nadal piszemy że kiepski trener. Powtórzę to po raz kolejny Paratici to powinien być pierwszy letni transfer Juventusu!!
Jak wygląda gra to wszyscy widzimy. Za Sarriego było to samo, za Allegriego też wyglądało to moim zdaniem coraz gorzej i nieestety nigdy nie dowiemy się, co by było jakby został. Teraz pytanie na ile winny jest Pirlo? Może tej drużyny faktycznie nie da się trenować, piłkarzom brakuje umiejętności, motywacji, IQ ? Nasza pomoc nie istnieje i od tego trzeba zacząć zmiany. Jak grał Arthur to zaczynało to jakoś wyglądać.
Pirlo odpłynął, najwyższy czas mu podziękować. Kontuzje kontuzjami, od momentu kiedy prowadzi zespół nic nie wypracował. Drużyna nie potrafi zmontować składnej akcji, wszystkie groźne sytuacje ze strony Juve, wynikają wyłącznie z indywidualnych przebłysków poszczególnych graczy. I tak Andrea miał farta, że kolejny mecz udało mu się zremisować, a nie przegrać. Szczęsny, słupek, poprzeczka, gdyby nie to, byłaby dopiero kompromitacja.
Pirlo ma rację, mało tego sam jest tym młodym – trenerem. Drużyna, która jest mieszanką doświadczenia i młodości ma odpowiedni balans. Piłkarze doświadczeni wiedzą jak wyjść z opresji, w której się znaleźli. Piłkarze młodzi mają siły, by pomóc tym doświadczonym. U nas ten balans jest zachwiany. W obronie nie ma kto dyrygować, w pomocy najstarszym zawodnikiem jest piłkarz w swoim najlepszym czasie dobry, a kolejnym piłkarz mem. W Ataku mamy CR7, który chce żeby wszystko kręciło się wokół niego. Ten brak balansu skutkuje złym zarządzaniem meczem, złym tempem i tworzeniem przestrzeni. Nikt nie robi Chiesie miejsca na grę 1 na… Czytaj więcej »
Balans został zachwiany jak został sprowadzony totalnie przepłacony Penaldo który ostatecznie nic nie wniósł do zespołu a doprowadził pośrednio do grania jeszcze gorszej gównopiłki m.in. przez brak innych pilniejszych transferów.
To też doprowadziło do patologii gdzie Penaldo dostaje 30 mln rocznie a Angelli sępi na trenera i zatrudnia kogoś kto nie prowadził nawet drużyny na wuefie.
Cała gra kręci się wokół niego a jak on zawodzi to nikt nie jest w stanie strzelać goli bo cały zespół został od niego uzależniony. W lecie najwyższy czas skończyć ten toksyczny związek
Nasze problemy zaczęły się od sezonu 2015/16. Straciliśmy 3 kluczowych zawodników: Vidala, Pirlo i Teveza. Od tego czasu zaczął się zjazd z forma. Rok później dwa kolejne ważne ogniwa się pożegnały z zespolem(Morata i Pogba), co oznaczało że po najlepszej pomocy w Europie zostało wspomnienie. I dla mnie okienko 16/17 bylo kluczowe. Sprowadzenie( trochę na pokaz) Higuaina, mimo że już wtedy pomoc potrzebowała wzmocnień, bo tak na prawdę tylko Pjanic rokował na przyszłość. Kolejne okienko to kolejny półśrodek i raczej latanie doraźne niż realne wzmocnienie topowej drużyny Europejskiej( Matuidi) Okienko przed sezonem 18/19. Wydaliśmy ponad 250 mln!!. Gwóźdź do rozwoju… Czytaj więcej »
Ja od kilku lat też nie rozumiem, jak Juve spogląda na transfery i je robi. Ciągle słyszy się wypowiedzi w stylu „ciężko jest wzmocnić drużynę o takim poziomie jak Juve”. I analizują, odrzucają, przegapiają okazję i/albo robią transfery o których wspominałeś. Przy czym okazuje się, że równocześnie kluby z „~TOP20” kupują/wymieniają/znajdują świetnych zawodników.
No niestety, nigdy później nie dorównaliśmy do tej pomocy. Akurat sprowadzenie Pjanicia uznaję za plus, w tamtym czasie to był piłkarz kluczowy u naszego rywala, niedrogi i pierwszej jego sezonu były udane w naszych barwach. Problem zaczął się ze sprzedażą Pogby, a kupnem Higuaina. Sprzedaliśmy naszego najlepszego pomocnika, zawodnika o największych umiejętnościach, wizji, sile i technice w pomocy. Materiał na topa i lidera. Kupiliśmy świetnego wówczas napastnika, osłabiliśmy głównego rywala (ponownie), ale zabraliśmy razem z Gonzalo wszystkie jego wady – brak profesjonalizmu ( okres pomiędzy sezonami to dosłownie uczta dla Argentyńczyka), słaba psychika ( ciągłe zawodzenie w najważniejszych momentach), krewki… Czytaj więcej »
Na pewno trudno się z Tobą teraz nie zgodzić. Zarząd popełnij za dużo błędów.Nawet drużyny słynące z bezmyślnego wydawania pieniędzy ,zrobiły dużo lepsze transfery niż my w tych latach o których wspomniałeś. Drużyna zamiast się rozwijać ,to cofnęła się niestety.Z drugiej jednak strony zakup Higuina ,Matudiego ,Pjanica nie wydawały się na początku jakieś nietrafione Każdy też coś dorzucił od siebie i wniósł do zespołu jednak tylko na krótki czas i były też spore wahania formy jak na tak doświadczonych zawodników. Ludzie lubią wytykać błędy trenerom i zawodnikom ,ale prawda jest taka,że potrzebujemy lepszych piłkarzy na kilku pozycjach. Czołówka europejska trochę… Czytaj więcej »
Ty jak je oceniasz? Dla mnie jest bardzo dobre. Naprawdę trzeba mieć klapki na oczach, bądź być debilem, by chociaż nie uważać okienka za plus. Chiesa – dzik, który może zostać gwiazdą. Do tego sposób operacji świetny. Morata – 10 mln za wypożyczenie, możliwość przedłużenia i brak obowiązku wykupu. To bardzo, dobry deal, chociaż nie tego piłkarza chcieliśmy na 9tce. Mckennie – zadaniowiec z przebłyskami, młody i z dużym marginesem poprawy. Kulusevski – można na niego narzekać, ale to wielki talent, MVP młodego pokolenia w zeszłym sezonie, rzucony jednak na głęboką wodę, przez to krytykowany. Dajmy mu czas. Wymiana Arthur… Czytaj więcej »
Przyjścia -bardzo dobrze.
Zarzad stanął na wysokości zadania.
Lepiej oceniam te okienko niż Interu czy takiej Chelsea ,która wydała mnóstwo na transfery
Nie wyszło z Dzeko i Suarezem,ale tutaj nie było naszej winy.
Odejścia /wypożyczenia- dobrze ,ale tutaj nie było wielkiego pola do popisu.
Kulu MVP we Wloszech doprecyzujmy.
Szkoda go bo dostaje minuty ,taktyka jednak nie dla niego.Rzucany po pozycjach i nie
ma dużej konkurencji jeśli porównamy z Fodenem,jednak on i Saka czyli mniej więcej jego rówieśnicy,grając na swoich pozycjach potrafią być kluczowymi zawodnikami.
Ostatnie okienko? – Zbyt duża cena za Kulsuevskiego. Pamiętam wielkie zdziwienie tym transferem, rowiez tu. Ja go nie oceniałem do tej pory, bo przed tym sezonem widziałem go sporadycznie. Po tych kilkunastu pojedynkach mam spore wątpliwości, do dzisjaj nie ogarniam jaka rolę pełni na boisku. Widać u niego wiele mankamentów. – Mackenie. Neutralnie. Spoko uzupełnienie slakdu za 20 mln. Nie stracimy na tym transferze. Wymiana Pjancic- Arthur na duży plus. Głównie dlatego że Bośniak był w Juve wypalony, jak swego czasu coraz częściej wspominany Allegri. Morata- tutaj największe pole do dyskusji. Ja Hiszpana bardzo lubię( akcja z meczu przeciwko Bayernowi… Czytaj więcej »
No właśnie Pirlo jest młodym trenerem, właściwie absolutnym debiutantem (bo jak wiadomo doświadczenie z boiska to nie to samo). Może nie zna jeszcze pewnych szczegółów dotyczących zarządzania grupą, sposobów wychodzenia z kryzysu, relacji teoretycznych założeń taktycznych do praktyki meczowej, a które to detale „mogą zrobić różnice i prowadzić do punktów”… .
Takim detalem jest np. wgląd do transferów. Poleganie wyłącznie na zarządzie kończy się tym, co mamy teraz. Marotta w Interze też chciał ( obok Hakimiego) takich piłkarzy, jak Kumbulla, czy Tonali. Conte ( przy złości kibiców) wszedł w konflikt z Beppe, bo domagał się mistrzów, zawodników z doświadczeniem, którzy z nie jednego pieca jedli. Interweniował właściciel klubu, Conte wygrał. Pirlo zdał się na to, co chcieli zarząd i kibice, czyli ludzie w teorii wiedzący, co będzie dobre dla klubu. Ludzie narzekali, że mamy wypalonych zawodników, że już nic z nich nie będzie, trzeba młodych. Paratici pozbył się : Pjanicia, Matuideigo,… Czytaj więcej »
Rozczarowująca wypowiedź Pirlo. Czegoś takiego spodziewałbym się po Conte, ale nie po Pirlo.
Mam nadzieję, że będziemy aktywni w lecie i zarząd będzie miał odwagę zrobić kilka odważnych kroków. O ile nie uważam, aby przyjście Ronaldo było błędem, o tyle jestem zdania, że jeśli znajdzie się chętny na kupienie go za 70mln to powinniśmy się zgodzić. Ramsey i Sandro też powinni odejść. To klasowi zawodnicy, ale przez problemy zdrowotne nie mogą złapać formy. W celu pozyskania środków na odpowiedniego środkowego pomocnika rozważyłbym sprzedaż Demirala za min 50mln i w jego miejsce umieszczenie Romero.
Po każdej kompromitacji ten sam bełkot, winę za swoje partactwo zwala na zawodników. Podaj się do dymisji Dyzma bo tracisz ostatnie resztki szacunku wśród kibiców.
Pirlo ma trochę racji. Jednak, czy nie lepiej było zagrać 3-5-2 z Sandro na wahadle i Dragusinem w obronie? Wyszło tak, że Sandro był współwinnym bramki. W naszej drużynie nie ma kto być mentorem. Bo tak: Szczęsny i Buffon – to bramkarze i co by nie krzyczeli, zawsze zawodnicy z pola słuchają się takich gorzej niż „biegających współkolegów” Kielon – jego częściej nie ma niż jest Bonucci – okej, może On Chociaż błędy mu się zdarzają Sandro – chłop swoją grą i mentalnością od kilku lat niedomaga Danillo – robi głupkowate faule, sam nie daje jakiegoś niesamowitego przekazu, chociaż widać,… Czytaj więcej »
Co ciekawie Tevez wzorem był wraz z pierwszym założeniem koszulki Juve, wcześniej miał cechy zarówno lidera ( chociaż niewielkie), jak i wszystkie wady wymienione u innych przez Ciebie, łącznie z obrażaniem się na trenerów.
Ale masz sporo racji. Juventus od dłuższego czasu nie ma lidera na boisku, tzn. najbardziej nie ma kogoś, kto jest liderem w stylu Nedveda. Kto sam poderwie zespół, weźmie sprawy w swoje ręce. Lider nie musi krzyczeć, machać łapami (Ronaldo), lider ma pokazać że nic straconego, ma swoją grą podnieść na duchu. Wygrywaniem pojedynków, zgrzewaniem do walki.
To prawda – Tevez się ładnie „zrepolaryzował” u Nas.
Ja się tak zastanawiam – Juve ma mega rozwinięty sztab. Staramy się być jak korpo. To dlaczego nie robimy nic z aspektem psychologiczym (zatrudnienie psychologów i trenerów od mentala?. Dodatkowo, nasze przygotowanie fizyczne to już od dekady jest zgroza. Jeżeli się mylę i tacy fachowcy są zatrudnieni, to skoryguj(cie) mnie i przemyślmy czy praca w.w jest owocna 😀
Dawałem sobie czas na ocenę pracy Pirlo do końca sezonu, ale już można powoli mówić o słabym wyniku, choć jeszcze nie ostatecznie. Facet powinien raczej wszystko brać na siebie, a nie obwiniać młodych czy starych. Myślę że po sezonie pożegnamy się z Paraticim oraz całą zagrają piłkarskich miękiszonow. Mus.
Niestety nie mamy pomocnika z prawdziwego zdarzenia, takiego lidera który będzie grał do przodu zawszelką cenę, który będzie wręcz szukał pojedynków 1 na 1 w środku pola przez co zawiązywał różne ataki z napastnikami i skrzydłowymi. Żeby kolega z pomocy z automatu ustawiał się do asekuracji tego piłkarza jak tylko piłka będzie zmierzać w jego kierunku. Mamy naprawdę świetną kadrę która może zmieść wszystkich ale brakuje nam silnika który da możliwość ataku środkiem pola bo obecnie jej nie mamy, każdy już wie że najważniejsze z nami to zablokować skrzydłowych i bijemy głową w mur, ponieważ każdy pressing na naszych pomocników… Czytaj więcej »
Dość żenujący wywiad. Padovan słusznie zwrócił uwagę na to co widzi dużo kibiców. Pirlo wymyślił jakaś koślawą taktykę, która nie jest ani 3-5-2 ani 4-3-3. Piłkarze do dziś tej taktyki nie skumali. Wniosek jest taki, że należałoby ją ZMIENIĆ, a nie trwać przy swoim jak uparty osioł. Ktoś powie, że Conte nigdy nie zmienia swojego betonowego 3-5-2 , ale on miał w tym ustawieniu jakieś sukcesy. A Pirlo uczy się trenerki, a uparcie trwa przy swoim nawet jak nie idzie. Źle się dzieje w Juve. Totalnie przestrzelono z pozbyciem się Marotty, a potem Allegriego. Zamiast sprawdzonych rozwiązań i ludzi, wybrano… Czytaj więcej »
Ale tej kadry to już nie ma przecież 😉 nie pamiętam żeby u Allegriego grał Kulusevski, McKennie, Chiesa albo żeby najlepszym pomocnikiem miał być mianowany Bentancur. To już nie ta sama taksa co za Maxa, nie ma co porównywać. Swoją drogą troche racji Pirlo niestety ma, że zespół jest niedoświadczony. Ww. przeze mnie piłkarze to są zoltodzioby na najwyższym poziomie to fakt. Wszyscy narzekalismy na Allegriego, ale on wiedział, że aby wygrywać to muszą grać tacy piłkarze jak Matuidi, Mandzukic nawet jak byli bez formy, bo to mistrzowie i często swoja boiskowa inteligencja uratują dupe w kryzysowych momentach. Inna sprawa,… Czytaj więcej »
Allegri co prawda przesadzał ze swoimi ulubieńcami pod 30, ale prawda jest taka, że nie miał zbyt wielu młodych zawodników na dobrym poziomie. Próbował trochę z Bernardeschim, a Bentancura chyba nie bez powodu (patrząc na ostatnie występy) na ławce kisił. Gdyby dostał tę kadrę jaką ma to coś czuję, ze po strzeleniu gola na 1:0 Weronie wiedziałby jak poinstruować piłkarzy, żeby tego prowadzenia nie stracić. Do dziś pamiętam jak w czasie jednego ze spotkań wbiegł na boisko po strzelonej przez nas bramce, żeby przekazać obrońcom co mają robić, żeby gola nie stracić.
Nie no Allegri nie kisił Bentancura tylko powoli wprowadzał, w ostatnim sezonie Maxa Urus zagrał w 40 meczach w tym 27 w pierwszym składzie, kiszenie na ławce to na pewno nie jest. Za Sarriego podstawowy gracz. Tyle tylko, że na innej pozycji na której był naprawdę dobrym uzupełnieniem wyjściowej 11 z potencjałem na naprawdę dobre granie. Teraz Pirlo robi krzywdę chłopakowi gdyż do rozgrywania się nie za bardzo nadaje. Już prędzej na typowego def. pomocnika, który przyostrzy, odbierze i odda piłkę do rozegrania koledze, ale sam rozgrywa kiepsko. Ale żeby nie było, że krytykuję Pirlo to praktycznie całą winę ponosi… Czytaj więcej »
Przed Kulu i Mckennie sporo jeszcze pracy czeka ,aby dojść do najwyższego poziomu Nie byli też sprawdzani na tu i teraz,a jako młodzi zmiennicy z potencjałem i odpowiednimi cechami aby być pełnoprawnymi pilkarzami Juventusu i stanowić o jego siłe nie co później. Pirlo nimi gra bo ci doświadczeni mają swoje problemy. Naprawdę nie trzeba grać zawodnikami pod trzydziestkę z mieszanką mlodych aby mieć sukcesy . Allegri akurat miał takich piłkarzy i wykorzystał ich najważniejsze charakterystyki. Gdy masz młodych piłkarzy jak Barella ,Chiesa Gnabry,Kimmich to nie musisz ich otaczać doświadczonymi piłkarzami ,bo oni w wieku 25lat będą na tyle doświadczeni i… Czytaj więcej »