Powrót Chiesy spodziewany na październik
La Gazzetta dello Sport uważa, że rekonwalescencja Federico Chiesy potrwa do wczesnej jesieni.
Jak podaje mediolański dziennik, powrót Federico Chiesy do gry spodziewany jest na przełomie września i października.
Skrzydłowy Juventusu wkrótce wznowi delikatne treningi biegowe, ale dojście do pełnej sprawności wymagać będzie czasu i ostrożności. W klubie nikt nie chce podejmować zbędnego ryzyka, wiedząc, że gra 24-latka składa się głównie ze sprintów i zwodów.
Źródło: La Gazzetta dello Sport
Max musi rozwinąć tego chłopaka uważając przy tym na zdrowie. Chiesa powinien przejąć 10 po Dybali i musi nadawać tej ekipie ton.
Z nim nasz przód wygląda na papierze znacznie lepiej. Byśmy tylko uporządkowali pomoc – bo za dużo tam średniaków, że o Ramseyu nie wspomnę.
Mam wrażenie, że cały mój spokój o przyszły sezon opiera się na powrocie Chiesy. Mam nadzieję, że nie bedzie miał dalszych problemów z tą kontuzją, chociaż jak koajrze przypadki Zaniolo czy Milika, to drugie kolano już jest w kolejce.
No dobra, czyli w razie czego Max będzie jeszcze miał w przyszłym sezonie wymówkę w postaci niedostępnego Chiesy xd bo zanim on zlapie formę i zacznie ciągnąć ten wózek, to minie od powrotu dobry miesiąc. Czyli do listopada co najmniej gość nam nic nie wniesie do ekipy. Czyli w pełni usprawiedliwieni możemy przejebac kilka meczy na początku sezonu i później skupić się na naszym celu, czyli 4 miejscu w Serie A. Bosko