Prade niezadowolony z pracy sędziów
Dyrektor Fiorentiny, Daniele Prade, przyznał po meczu, że trudno będzie mu zasnąć po tej porażce, a także nie szczędził krytyki wobec decyzji sędziów.
Viola przegrała z Juventusem 0:1, ale postawiła bardzo twarde warunki Bianconerim i być może dowiozłaby remis, gdyby nie czerwona kartka dla Milenkovicia.
Kontrolowaliśmy grę, potem czerwona kartka naturalnie nam to utrudniła i wtedy inicjatywę przejął Juventus. Poza tym, że Federico Chiesa uderzył w poprzeczkę, Juve ledwo nam zagroziło. To był świetny występ, gratuluję chłopakom i trenerowi, ale ostatecznie wracamy do dom z zerową liczbą punktów i wielkim żalem.
W trakcie meczu był jeszcze jeden incydent sprawdzany na VAR – zagranie piłki ręką przez Danilo.
Kiedy zobaczyliśmy tę sytuację ponownie, to byłem przekonany, że sędzia podyktuje rzut karny. To była piłka ręczna, ale arbiter uznał to za mimowolne zagranie.
To nie koniec narzekań Prade na sędziowanie w Turynie.
Vlahovic był poniewierany od początku do końca, ale to jest piłka nożna. Niesamowite jest to, że otrzymaliśmy dwie żółte kartki za faule na połowie Juventusu.
Martinez-Quarta grał na najwyższym poziomiei staje się dla nas fundamentalny. Będziemy zmuszeni grać przeciwko Milanowi bez naszych dwóch obrońców pierwszego wyboru.
Jestem pewien, że w końcu wyjdą owoce naszej ciężkiej pracy, ponieważ dobrze gramy w piłkę nożną. Trudno będzie zasnąć, ale z Milanem postaramy się zagrać jeszcze lepiej.
Źródło: football-italia.net
