Problemy Moise Keana
Sky Sports UK i BBC Sport donoszą, że Moise Kean został usunięty ze składu Evertonu ze względów dyscyplinarnych.
Były zawodnik Juve pojechał ze swoją obecną drużyną do Southampton na weekendowy mecz, ale nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych.
Według źródeł stało się to z powodu spóźnienia na spotkanie zespołu. Sytacja taka miała mieć miejsce już po raz drugi w tym sezonie.
Nie jest nowe zachowanie 19-latka, który został usunięty z kadry Włoch podczas Mistrzostw Europy U21, wraz z współlokatorem Nicolò Zaniolo, za spóźnienianie się na spotkania drużynowe. Z tego samego powodu napastnik został później usunięty z seniorskiej reprezentacji Włoch i przeniesiony z powrotem do kadry U21 podczas kwalifikacji do Euro 2020.
Everton zapłacił 30 milionów euro za ściągnięcie z Keana z Juventusu, ale piłkarz pojawił się w wyjściowym składzie Anglików jedynie dwa razy w meczach Premier League i dwukrotnie w spotkaniach Carabao Cup.
Calciomercato.com donosi z kolei, że Kean nie jest szczęśliwy na Goodison Park i jego agent, Mino Raiola, ma już pracować nad styczniowym transferem, a wśród głównych zainteresowanych napastnikiem wymienia się AC Milan.
Źródło: football-italia.net
Potencjał i umiejętności posiada ale głowa chyba Balotellego (sam przyznał, że to jego idol). Juve ma duże szczęście przy sprzedażach (Kean, Caldara, Spinazzola). Albo słabo grają, albo nie grają przez kontuzje, a kosztowali dużo pieniążków.
Odkupić i zrobić z niego piłkarza
Gość ma siano we łbie, zarząd wyczuł, że to prawdopodobnie przypadek beznadziejny i nie ryzykując skasował od razu 30 baniek. Jak na razie profit, żal tylko cyklicznych inb z traktorami dla jego ojca.