- AKTUALNOŚCI
- FORUM
- SEZON
- HISTORIA
- LEGENDY
- ALESSANDRO DEL PIERO
- ANDREA FORTUNATO
- ANGELO DI LIVIO
- ANTONIO CABRINI
- ANTONIO CONTE
- CIRO FERRARA
- CLAUDIO GENTILE
- DIDIER DESCHAMPS
- DINO ZOFF
- FABIO CAPELLO
- FABRIZIO RAVANELLI
- FRANCO CAUSIO
- GAETANO SCIREA
- GIAMPIERO BONIPERTI
- GIANLUCA VIALLI
- GIUSEPPE FURINO
- JOHN CHARLES
- LIAM BRADY
- MARCO TARDELLI
- MICHAEL LAUDRUP
- MICHEL PLATINI
- OMAR SIVORI
- PAOLO ROSSI
- PAVEL NEDVED
- RAIMUNDO ORSI
- ROBERTO BAGGIO
- ROBERTO BETTEGA
- STEFANO TACCONI
- ZBIGNIEW BONIEK
- ZINEDINE ZIDANE
- DLA KIBICA
- CZAT
- TYPER
- SKLEP
De Ligt wydaje się takim spoko gościem, po prostu. Robi pozytywne wrażenie jako człowiek.
Taki dość grzeczny chłopak. Ale w tym dobrym słowa znaczeniu. Poukładane ma w głowie. Choć w wywiadzie bardziej skupił się na Ajaxie niż na Juve.
To wynika z tego że ten wywiad nagrywano bodaj na początku listopada. Zresztą rozmowa poszła w tę stronę, że najpierw sporo pogadano o Ajaxie. Swoją drogą też do dzisiaj żałuję, że nie zagrali w finale LM, bylem strasznie wkurzony jak Lucas im wcisnął tę bramkę w końcówce 😛
Ja natomiast byłem relatywnie zadowolony. Nigdy nie lubiłem Ajaxu, generalnie nie przepadam za holenderskim futbolem. Za angielskim w sumie też nie, ale Tottenham, jako taki, jest mi obojętny, więc w tym pojedynku byłem ich zwolennikiem. Szkoda, że piłkarze Pochettino przegrali finał z Liverpoolem.
Co do de Ligta, to rzecz jasna marzy mi się, że stanie się faktyczną gwiazdą naszej defensywy, choć nie byłem szczególnym zwolennikiem jego przejścia do Juventusu.
Musisz mieć śmietnik zamiast serca (:D), jeśli nie zrobił na Tobie wrażenia sposób w jaki nas te młode wilki z Amsterdamu poskładały w dwumeczu 😛
Prawda jest taka , że frajersko przegraliśmy z Ajaxem. Nie był to Real czy Bayern , a garstka chłopaków którym wyszedł sezon życia i zostali rozkupieni. Coś jak Monaco z Mbappe , które jednak ograliśmy. Spodziewałem się tego samego z Ajaxem bo jeszcze byliśmy wzmocnieni CRem. On swoje zrobił, ale wykończył nas właśnie MDL. Strasznie to przeżyłem i cieszyłem się że Totki wygraly z nimi choć nie dawałem im szans z Liverpoolem który wiedział jak podejść do tego finału nauczony porażka z Realem .
Chyba masz rację, ponieważ Ajax w żadnym razie mnie nie porwał, ani teraz, ani za czasów Zlatana czy Sneijdera bądź jeszcze wcześniej, z okresu gdy grał tam Kluivert i Litmanen: nigdy nie lubiłem tej drużyny i całego holenderskiego futbolu:)
To ja akurat byłem pod wrażeniem tego, jak zrobili z nas bojaźliwie, momentami panicznie broniący się zespół, gdzie co druga akcja pachniała bramką. Przed tym meczem też sądziłem, że pokażemy młodym gdzie ich miejsce jak Monaco przez dwoma lata, a wyszła totalna padaka. Jedna z najlepszych defensyw w Europie była ośmieszana raz za razem. Przypomnijcie sobie drugą połowę rewanżu.
Jeżeli chodzi o pojedynki z nami, to oczywiście zgadzam się, że Ajax był lepszy, zaś samo odpadnięcie z nimi oraz styl jaki zaprezentowaliśmy, był, jak sądzę, głównym powodem do rozstania się z Allegrim. Może nieco źle się wyraziłem: doceniam osiągnięcie Ajaxu, uważam, że w ich składzie pojawiło się sporo znakomitych zawodników, ale tak czy inaczej nigdy nie lubiłem tego zespołu i to się nie zmieni.
A ja mam w kontekście tego jak nas Ajax ośmieszył poczucie, że tam nic nie było przypadkiem, także z naszej strony. Byli od nas bezdyskusyjnie lepsi i żadnego frajerstwa z naszej strony tam nie było. Mogli nas klepnąć wyżej i byłby to wynik zasłużony. Obnażyli wtedy całkowicie wszystkie nasze słabości: statyczność, przesadną zachowawczość, małą ruchliwość wielu zawodników, brak pomysłu na kombinacyjną grę i utrzymanie piłki, brak kreatywności w środku pola. Od dłuższego czasu pokazywaliśmy wtedy, że nie radzimy sobie z szybko i niekonwencjonalnie grającym rywalem. Modliłem się na początku sezonu 18/19 żebyśmy w LM nie trafili na taki Liverpool bo… Czytaj więcej »